czwartek, 12 kwietnia 2012

Estee Lauder Double Wear Light - promocja w Dauglas - 39 PLN/15 ml

O tej promocji już pewnie większość z Was słyszała.
Ja dowiedziałam się o niej z bloga Agnieszki - nieesia25.

Przed weekendem już nie wyrobiłam się czasowo by skorzystać z zakupu.
Myślałam, że po świętach już pewnie na promocję się nie załapię.
Wczoraj jednak udało mi się podkład zakupić.
W Dauglasie w Warszawie w Wola Park-u gdzie go kupowałam, było jeszcze bardzo dużo tego produktu.

Mowa oczywiście o podkładzie Estee Lauder Double Wear Light, Stay-in-Place.
Ma SPF10. Wg producenta ma trzymać się na skórze 15 h.
Długotrwały a zarazem lekki. Przeznaczony dla każdego typu skóry.
Kontroluje świecenie się skóry.
Bezzapachowy, beztłuszczowy. Nie zapycha porów. Daje Naturalne wykończenie od krycia lekkiego do średniego.
Tyle mówi producent.


 Nigdy wcześniej go nie miałam. Podobnie jak żadnego innego podkładu tej marki.
Słyszałam wiele pozytywnych recenzji na jego temat.
Kilka razy zastanawiałam się nad zakupem, ale zawsze zniechęcała mnie cena albo akurat byłam zadowolona z innego podkładu i szkoda było mi kupować inny - dość jednak drogi.


Promocja jak dla mnie jest naprawdę świetna.
W normalnej cenie podkład ten kosztuje około 165 PLN/30 ml.
Tu mamy 39 PLN/15 ml. 



Świetna okazja do wypróbowania podkładu - co by nie mówić jednak z wysokiej półki.
A dla tych którzy go znają, lubią i np. stale kupują - możliwość zaopatrzenia się w kolejną tubką za świetną cenę.
Oszczędność spora!

W promocji jest jest jeden kolor - INTENSITY 2.0.
Jest to pewnego rodzaju minus. Bo jeśli kolor nam nie odpowiada to jednak promocja nie dla nas.
Ale muszę powiedzieć, że kolor ten powinien pasować większości Polek.
Nie jest ciemny - jak to często bywa na innych promocjach.
Ma żółtawe tony.
Dla mnie na teraz wydaje się lekko za ciemny - jakby o jeden ton.
Choć dziś go nałożyłam pierwszy raz i pytałam 3 osób czy nie za ciemny i mówią, że absolutnie:)
To może to tylko moje jego widzenie, bo mam bzika na punkcie dobrze dobranej kolorystyki podkładu.
Poza tym mam szyję dużo jaśniejszą od twarzy i tu zawsze jest problem....
  


Myślę, że teraz gdy pojawia się więcej słońca - za kilka tyg. będzie super.
W sumie nie opalam się, ale zawsze latem jednak twarz nabiera trochę koloru.

Cieszę się, że ma pigmenty żółte bo dla mnie jako osoby z problemem naczynek i czasem rumieniem - takie podkłady są najlepsze.

Więcej o samym podkładzie powiedzieć nie mogę. Mam go dziś pierwszy raz na sobie.
Po jednym dniu bardzo mi się podoba.
Pięknie się też rozprowadzał rano.
Ale testy będą trwały dalej.
 
Informacja z opakowania. Przepraszam za jakość. Ale druk na opakowaniu nie jest dobrej jakości.

Jeśli czujecie się zachęcone do skorzystania z promocja - biegnijcie do Dauglasa.
Promocja trwa do wyczerpania zapasów.

PS. W Dauglasie jest też teraz promocja na podkład Clinique Superbalanced Makeup. Ale tylko kolor nr 5.
Sprawdziłam - dla mnie zdecydowanie za ciemny.
Kosztuje 29 PLN/30 ml. Bardzo dobra cena.
Jednak ten kolor zdecydowanie będzie pasował osobom naprawdę o ciemnej karnacji.
Sama podkładu tego nie znam. Więc nic o jakości powiedzieć nie mogę.


Dobrego dla Was:)
Magda

9 komentarzy:

  1. Zakupiłam ten podkład chwilę po przeczytaniu notki u Agnieszki :)) Za wcześnie na recenzję i póki co - po 4 użyciach - mam mieszane uczucia. Nie ma tego WOW, jakiego się spodziewałam. Myślę, że będzie dobry szczególnie na ciepłe dni, bez użycia pudru. Być może jest to podkład odpowiedni dla młodych a nie dojrzałych 40 letnich cer. Ehh... ;-) Pozdrawiam :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Muszę dodać, że jest leciutki, kremowy i pięknie się rozprowadza. Pięknie pachnie. Ale czegoś mi w nim brakuje już po zaaplikowaniu go na buzię. Po nałożeniu sypkiego pudru czuję dyskomfort, ponieważ efekt jest taki sam jak po podkładzie Catrice, którego również używam. Po kilku godzinach zauważam dziwny efekt podkreślonych skórek na brodzie i nosie. Najwyraźniej muszę zaprzyjaźnić się z tym podkładem i np. zmienić puder lub krem na który aplikowany jest podkład :)) Może w nich tkwi problem.

      Usuń
    2. Ja na razie użyłam go 1 raz. Nie mam jeszcze zdania. Ale powiem Ci, że akurat ze mną jest tak, że często podkłady z wysokich półek mnie rozczarowywały. Niby ok ale np. nie wiedziałam dużej różnicy w jakości między tańszymi a różnica cenowa była ogromna. Zobaczymy jak będzie z tym. Dobrze widzisz, że była na niego promocja i mniejsza tubka. Bo kupić podkład za 165 PLN i być rozczarowanym to średnio fajnie.

      Usuń
    3. Po kilku zastosowaniach produktu, a przede wszystkim po świadomym jego nakładaniu na dobry krem nawilżający, muszę powiedzieć, że jest to jeden z najlepszych podkładów z jakim miałam styczność. Polubiliśmy się ze wzajemnością do tego stopnia, że pobiegłam kupić kolejne opakowanie. Niestety, w Dauglas już ich nie było :( Mam nadzieję, ze kiedyś jeszcze będą na niego promocje :))

      Usuń
    4. Super! Fajnie, że przypadł Ci do gustu.

      Usuń
  2. o rany ja od dawna poluję na ten podkład,ale normalna cena odstrasza, jutro biegnę na zakupy :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Obdzwoniłam wszystkie Dauglasy w Krakowie. Już nigdzie ich nie ma:( No tak kto późno przychodzi...ten patrzy z zazdrością na zdjęcia na blogu

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Takie promocje to dość szybko się kończą niestety:(

      Usuń

Dziękuję za każdy komentarz.
Proszę o nie reklamowanie w komentarzach swoich stron, blogów, sklepów itp. Będę wdzięczna za nie linkowanie i uszanowanie tego. W innym przypadku będę je natychmiast kasować.
Magdalena