środa, 13 lutego 2013

Granataphel Vitaldusche Żel pod prysznic. Obłędny zapach granatu! Recenzja.

W połowie grudnia przedstawiałam Wam kosmetyki GRANATAPFEL, jakie otrzymałam do testów >>.
Dwa dni temu wykończyłam do cna żel pod prysznic Granataphel Vitaldusche. Pora zatem na recenzję.



Od producenta
Orzeźwia, witalizuje, odbudowuje warstwę lipidową
Chwile rozkoszy dzięki wyciągowi z owocu granatu oraz oliwie z oliwek tłoczonej na zimno. Unikalna kombinacja orzeźwia ciało, umysł i zmysły. Chroni skórę przed wysuszeniem i skutecznie nawilża ją.

Nie zawiera parabenów, oleju silikonowego i parafinowego.
Ważne składniki:
Wyciąg z owoców granatu:
- Dzięki wysokiej zawartości rzadkiego kwasu punikowego (OMEGA – 5), który występuje w naturze wyłącznie w owocach granatu, stymuluje regenerację skóry- Zawiera ponad 20 bioaktywnych polifenoli, więcej niż np. winogrona- Chroni naczynia i komórki skóry przed wolnymi rodnikami- Przeciwdziała oznakom przedwczesnego starzenia się skóry

Oliwa z oliwek extra vergine:
- Bogata w oleokantal, oleuropeinę, witaminę E oraz skwalen- Działa przeciwzapalnie, wzmacnia tkankę łączną, poprawia nawilżenie
Pantenol
- łagodzi podrażnienia, regeneruje popękaną, szorstka skórę, poprawia elastyczność

Pojemność żelu to 200 ml. Koszt z tego co się orientuje - 25-30 PLN, w zależności od miejsca w jakim kupujemy. Ta marka dostępna jest wyłącznie w aptekach. Więcej na jej temat znajdziecie na stronie http://granatapfel.pl.

Moja opinia

1. Żel bardzo przyjemnie się używa. Główna zasługa tego to cudowny zapach granatu. Obłęd! Nie chemiczny, nie kwaśny, ale pięknie naturalny i taki dokładnie jak powinien być. Woń orzeźwia, bardzo relaksuje i zgodnie z tym co podaje producent naprawdę witalizuje. Zapach całkiem spory czas utrzymuje się na skórze, dość długo też po kąpieli czuć go przyjemnie w łazience.
2. Skóra po nim nie jest ściągnięta, czuć nawilżenie i przyjemną gładkość. Rzeczywiście jest ukojona. Nawet kiedy nie użyłam balsamu/mleczka czy masła po kąpieli, nie wołała o nawilżenie. Muszę jednak zaznaczyć, że ja nie mam za bardzo suchej skóry na ciele. Nie mam też skóry popękanej i szorstkiej, więc nie mogę stwierdzić czy takie problemy zwalcza. Zaraz jednak po nałożeniu odczuwalne jest przyjemne łagodzenie.
3. Zauważyłam, że rzeczywiście przy codziennym jego stosowaniu moja skóra była bardziej elastyczna i bardzo miła w dotyku.
4. Żel ma działać przeciw starzeniu, ale takiego czegoś nie można zaobserwować po jednej tubce. Pewnie trzeba by było używać go całe życie, by móc to zaobserwować:) Tu zatem nie wiem czy to obietnica się sprawdza.
5. Nie podrażnił mnie, nie uczulił. 
6. Plus za całkiem dobry skład.
7. Przyjemna konsystencja - w kierunku bardziej gęsta. Ładny kolor żelu.


8.
Po zetknięciu z wodą zyskuje postać kremową, bardzo miłą i delikatną dla skóry. Pieni się, choć jest to w stopniu bardzo delikatnym. Lubię dobrze pieniące się żele, ale dzięki przyjemnej konsystencji kremu, brak dużej piany wcale mi tu nie przeszkadzał.
9. Postać tubki jest ok, gdyż żel swobodnie spływa do samego końca. Zamknięcie jednak w moim egzemplarzu od czasu do czasu trudno się otwierało. Gdy ma się mokre dłonie pod prysznicem, bywa to irytujące. Zdecydowanie wolałabym tu pompkę, szczególnie biorąc pod uwagę cenę produktu. Otwieranie tu oceniam na minus.
10. Bardzo ładne kolorystycznie opakowanie. Cała szata graficzna marki przyciąga wzrok.
11. Wydajność wg mnie jest ok. Nazwałabym ją średnią, przeciętną. Nie za duża, nie za mała:) Gdyby jednak na dłużej starczał byłoby oczywiście lepiej.
12. Jak na żel pod prysznic cena nie jest niska, szczególnie przy pojemności 200 ml. Wg mnie jakość jednak tego kosmetyku jest wyższa, niż wielu innych tanich żeli drogeryjnych. Czy to jest żel do stałego kupowania? Wszystko zależy od tego jakimi środkami dysponujemy. Pojęcia "drogie"/ "tanie" dla każdego oznaczają co innego. Ja stosuje produkty do mycia ciała bardzo różne. Ale stale nie pozwalam sobie na kupowanie tych droższych czy średnio drogich. Często bowiem jestem zadowolona z tych zwykłych drogeryjnych, dużo tańszych.


Podsumowując polecam. Nie rozczarował mnie. Spełnia to co mówi o nim producent. Czyhałabym jednak na jakieś promocje. Dla samego zapachu choć raz warto się skusić! Szczególnie jeśli tak jak ja lubicie owoc granatu. Ja używałam go zimą, ale myślę że latem stosowanie go, może być jeszcze bardziej przyjemne. Pewnie o tej porze roku właśnie do niego wrócę, bo orzeźwienie jakie daje jest cudne!
Nie mogę jednak powiedzieć, że będę stale kupować ten kosmetyk. Bardzo lubię zmieniać żele pod prysznic i w jednym czasie zawsze mam ich kilka dla odmiany. Na tyle jednak go polubiłam, że nie wykluczone, iż co jakiś czas zatęsknię za jego zapachem i skuszę się na zakup.

 

 Kolejnym kosmetykiem jaki zrecenzuje z tej serii będzie ujędrniający krem do twarzy na dzień.

Magda

20 komentarzy:

  1. Nie lubię tego zapachu.
    Zupełnie nie dla mnie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Również testowałam ten produkt i przypadł mi do gustu, choć jego cena jest nieco przytykająca. Podobnie jak Ty, lubię sięgać po różne żele, a ponieważ zużywamy je we dwójkę dość szybko, to szkoda mi na nie wydawać więcej niż 10 zł.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja lubię od czasu do czasu kupić sobie droższy żel, ale stale nie.

      Usuń
  3. Uwielbiam żele :) ale zużywanie ich jest u mnie dość powolne.

    OdpowiedzUsuń
  4. bardzo lubie z tej seri jeszcze kremik do twarzy:)))) - swietna recenzja - dodaje do obserwowanych

    OdpowiedzUsuń
  5. Mniam, wygląda pysznie i kusząco :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Cena strasznie wysoka :( ale zapach granatu musi być super... :)

    Pozdrawiam i zapraszam do siebie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. spodziewam się wysypu recenzji na temat tego produktu gdyż wiele dziewczyn je otrzymało ... ciężko będzie ;/ no ale cóż takie uroki recenzji produktów otrzymanych na zasadach współpracy ... uwielbiam firmy które pozwalają blogerką na wybór produktów :))

    produkt ten wygląda rewelacyjnie, mam nadzieje że zdążę go kupić zanim obrzydnie mi na dobre :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już dawno był wysyp recenzji tych produktów. Ja jestem chyba jedną z ostatnich blogerek, która dopiero napisała pierwszą recenzję kosmetyków tej marki.

      Usuń
  8. nie znam marki ani ich kosmetyków, mimo że sporo recenzji już czytałam ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Zapach pewnie ma super, jednak nie wydam na żel aż około 20 złotych.
    Zdecydowanie za drogi jak na żel pod prysznic!
    Zwłaszcza że za ok. 1 euro mogę mieć równie pięknie pachnące żele np. Balea:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację, żele Balea pachną cudnie. Szkoda, że nie mam do nich dostępu normalnie. I cieszę się, że ten żel nie kupiłam, a dostałam:)

      Usuń

Dziękuję za każdy komentarz.
Proszę o nie reklamowanie w komentarzach swoich stron, blogów, sklepów itp. Będę wdzięczna za nie linkowanie i uszanowanie tego. W innym przypadku będę je natychmiast kasować.
Magdalena