poniedziałek, 27 maja 2013

Moje Converse ze Stanów.

To co opłaca się kupować podczas pobytu w Stanach to na pewno są Converse. Nawet po przeliczeniu walutowym wychodzą taniej niż w PL. Poza tym wybór modeli ogromny i wiele z nich na wyprzedażach, promocjach itp. Warto szukać szczególnie w outlet'ach.
Lecąc na urlop zaplanowałam kupić sobie jedną parę krótkich białych klasycznych. Skończyło się na 3 różnych modelach:)


Nie wiedziałam, że największy problem będzie z kupieniem w moim rozmiarze standardowego modelu z paskami. W odwiedzanych przeze mnie sklepach na przestrzeni 5300 km jakie przejechałam po 3 stanach, za nic nie mogłam dostać mojego rozmiaru w bieli. Wszystkie kolory były, a białego jak na złość nie. Powiedziałam sobie: trudno, to nie woda, da się bez tego żyć:)


Aż tu na kilka godzin przed odlotem spacerując po Santa Monica i żegnając się z Ameryką, zupełnie przypadkiem spotkałam wybrany przeze mnie model w sklepie tuż przy znanym deptaku. Był wieczór, sklepik zamykano za 10 min, a ja własnie w tym momencie na nie trafiłam:)
Cena: $49,90.
Niestety nie były przecenione. Jak wszędzie mi mówiono, ten model w bieli prawie nigdy nie występuje na wyprzedażach, promocjach itp. i jest bardzo rozchwytywany od wielu lat.



To już wiecie co miałam na stopach podczas powrotnego lotu?:)


Kilka dni wcześniej w jednym z wielkich outletów w Las Vegas dorwałam na przecenie 50% off czarne długie z pomarańczowym suwakiem na boku i dodatkami w tym samym kolorze.



Kosztowały mnie $19,90.

 

Była ostatnia para w moim rozmiarze, więc ewidentnie czekały na to by ze mną wrócić do Polski i zwiedzić nasz piękny kraj!:)

 

W tym samym sklepie co czarne wybrałam też czerwone klapki.


Trochę takie jak dla mnie śmiechowe są:) Kupiłam je z myślą o urlopie pod namiotem w lipcu. Dokładnie już nie pamiętam, ale chyba kosztowały coś ok. $20.
  


Jeśli coś mogę doradzić przy zakupie obuwia tej marki, to wg mnie każdy model trzeba mierzyć osobno. Szczególnie jeśli nigdy wcześniej tych butów nie mieliście.
Każda z 3 par dla mnie jest w innym rozmiarze:)
Krótkie klasyczne białe to amerykańska 7 (UK - 5; EUR - 37,5; CM - 24).
Czarne za kostkę - amerykańskie 6,5 (UK - 4,5; EUR - 37; CM - 23,5).
Czerwone klapki - amerykańska 6 (UK-4; EUR - 36,5; CM - 23).

Posiadacie Converse? Lubicie? Może jesteście wielkimi fanami i staracie się zdobyć każdy najnowszy model, również z limitowanek? Dopiero w Stanach dowiedziałam się, że jest masa ludzi kolekcjonująca te buty, zupełnie tak jak inni zbierają znaczki czy muszle:)

Ściskam!
Magda

25 komentarzy:

  1. Klapeczki najlepsze :D takie śmiechowe

    OdpowiedzUsuń
  2. najładniejsze i tak są te w białym kolorze; chetnie bym takie przygarnęła; ja chwilowo biegam w moich miętowych i są to najwygodniesze buty ever :) dlatego myślę, że w niedalekiej przyszłości zawitają do mnie jeszcze jakieś :)

    pozdrawiam ;]

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miętowe trampki mam ale z Biedronki za 30 PLN:) Dają radę 2 rok, choć wiadomo że Converse to inna jakość:)

      Usuń
  3. Mam dwie pary, krótkie i długie, uwielbiam je :) I też każdy w innym rozmiarze! Szkoda, że w Polsce takie drogie, aczkolwiek to naprawdę porządne, wygodne buty warte nawet tej ceny ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W Stanach ceny ich są świetne. No ale wiadomo, że ciężko się spodziewać by markowe buty z importu były u nas w takich samych cenach.

      Usuń
  4. Tylko te białe mi się podobają :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Białe pasują do wszystkiego, ale za to szybko się brudzą. Czarne do jeansów i sportowej stylizacji spisują się u mnie super! A klapek jeszcze nie nosiłam:)

      Usuń
  5. Mam dwie pary conversów:) Czaję się na kolejne w najbliższym czasie:):):) Mój Ślubny kocha buty tej marki jeszcze bardziej niż Ja, to On mnie zaraził miłością do tych butów:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Rok temu kupiłam czerwone wysokie, model unisex. Pomyślałam: do dżinsów jak znalazł! Miałam je na sobie może przez godzinę i tak obtarły mi stopy, że przez tydzień mogłam nosić tylko miękkie klapeczki :-( do dzisiaj leżą w szafie. Nie wiem co z nimi zrobić. Boję się znowu założyć a buty prawie nowe. Nie wiem w czym problem, może źle dopasowałam rozmiar.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz co tak może być. Mnie obciera na początku większość butów nawet nie wiem jak wygodnych. Te akurat mnie nie obtarły, ale to wyjątek. Potem się wyrabiają zwykle i są ok. Może daj im jeszcze szanse? Albo naprawdę zły masz numer. Dużo dają też zapiętki jak masz taki problem albo takie przezroczyste wkładki pod piętę - jakby korki.
      A i jeszcze jedno nosiłaś je bez skarpet czy z?

      Usuń
  7. ja mam zwykłe czarne za kostkę, planuję zakupić jeszcze właśnie białe, krótkie:)

    OdpowiedzUsuń
  8. te białe są boskie! *.* cudownie się prezentują!
    a klapeczki śmiechowe, to fakt :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Te klapki bardzo mnie rozbawiają:) Pozdrawiam!

      Usuń
  9. Te klapki i te czarne na zamek bardzo mi się podobają :)
    Ja Conversów nigdy nie miałam ale mój mąż był kiedyś wielkim fanem ich adidasów :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam te buty. Nawet czasem w Polsce można dostać je na różnych promocjach, warto polować by kupić taniej.

      Usuń
  10. Mam zamiar kupić wkrótce swoją pierwszą parę :) Też chcę białe :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że tak jak ja będziesz zadowolona.

      Usuń
  11. Białe są uosobieniem marki :) Piękne i zazdroszczę :P

    OdpowiedzUsuń
  12. Cudne trampki, a białe i czarne wymiatają :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Kto by pomyślał, że kolor jest tak bardzo istotny w tych butach. Jakoś szczególnie nie kieruję się nadzwyczajną sympatią do conversów, trochę zadziwia mnie ich fenomen, bo nie widzę w nich tego, co widzą inni.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz.
Proszę o nie reklamowanie w komentarzach swoich stron, blogów, sklepów itp. Będę wdzięczna za nie linkowanie i uszanowanie tego. W innym przypadku będę je natychmiast kasować.
Magdalena