Na wielu blogach widziałam ostatnio taki post. Spontanicznie napisałam też swoją notkę na ten temat:)

1. Groszku konserwowego.
2. Nierówno powieszonych ręczników w łazience.
3. Upałów.
4. Wyjmowania rzeczy ze zmywarki.
5. Kobiecych magazynów.
6. Telewizji śniadaniowych we wszelkich postaciach.
7. Wszędobylskich tzw. buziaczków na co drugim zdjęciu w sieci i nie tylko.
8. Zapachu papierosów.
9. Jak ludzie jedzą w kinie. Pałaszowanie popcornu na sali kinowej jest dla mnie koszmarem.
10. Mleka sojowego. Mam odruch wymiotny po sekundzie.

1. Chodzenie boso po trawie.
2. Polską wieś.
3. Wakacje pod namiotem.
4. Latanie samolotem.
5. Dworce, lotniska, porty.
6. Krystynę Jandę.
7. Zapach świeżej kawy.
8. Uśmiechniętych ludzi na ulicy.
9. Tatar wołowy.
10. Swój dystans do siebie i świata.
