Chcesz odwiedzić "kraj snów"?:) Jeśli posługujesz się polskim paszportem, bez wizy niestety Cię tam nie wpuszczą. Ale to nie musi być wielka przeszkoda. Mam nadzieję, że ten post i jeszcze 1-2 inne, jakie planuje napisać na tan temat, pokażą że nie taki diabeł straszny. Postaram się rozwiać obawy i zdementować wiele mitów krążących w sieci i pocztą pantoflową, które kompletnie nie mają pokrycia w rzeczywistości.
Ku mojemu zdumieniu otrzymanie wizy okazało się proste, szybkie i kompletnie bezproblemowe. Nie ma się czego bać i jeśli chcesz odbyć podróż do USA, to obowiązek wizowy nie powinien Cię przed tym hamować.
Stali czytelnicy mojego bloga wiedzą, że wiosną tego roku odbyłam podróż po Kalifornii, Arizonie i Nevadzie. Była to moja pierwsza wizyta w USA. Wizę otrzymałam pod koniec stycznia 2013 - na 10 lat. Wiele osób pytało mnie jak wygląda procedura ubiegania się o ten dokument, czy jest ciężko, jakie trzeba spełnić kryteria itp. Dzielę się zatem wiedzą i doświadczeniem. Nie tylko moimi, także moich bliskich i wielu przyjaciół.
Od razu zaznaczam, że informacje jakie przekazuje dotyczą nieimigracyjnej wizy turystycznej. tzw. wizy B2. Nie pozwala ona np. na podjęcie legalnej pracy na terenie Stanów. Wizy studenckie, pracownicze, imigracyjne - to osobny temat i nimi się tu nie zajmuję.
Aktualne informacje o wszystkich rodzajach wiz, wymaganiach, opłatach, procedurach, przepisach itp. znajdują się na stronie Ubieganie się o wizę do USA w Polsce. Prowadzią ją konsulat. Jest rzetelna, na bieżąco aktualizowana, bardzo przejrzysta, wyjaśniająca wszystko krok po kroku i odpowiadająca na wiele pytania.
Procedura starania się o wizę - 3 etapy:
I. Wniosek wizowy składany wyłącznie online (omawiam w niniejszym poście).
II. Osobista rozmowa w konsulacie ambasady USA (w Polsce - do wyboru Warszawa lub Kraków).
III. Odbiór paszportu z wizą w wybranym oddziale TNT (w przypadku decyzji o wydaniu wizy).
Dziś zajmę się pierwszym punktem. Kolejnym razem opowiem o rozmowie i odbiorze paszportu.
Całość w moim przypadku zajęła równe 6 dni, w tym 2 dni weekendu.
Do wypełnienia wniosku wizowego potrzebujesz:
Ku mojemu zdumieniu otrzymanie wizy okazało się proste, szybkie i kompletnie bezproblemowe. Nie ma się czego bać i jeśli chcesz odbyć podróż do USA, to obowiązek wizowy nie powinien Cię przed tym hamować.
Stali czytelnicy mojego bloga wiedzą, że wiosną tego roku odbyłam podróż po Kalifornii, Arizonie i Nevadzie. Była to moja pierwsza wizyta w USA. Wizę otrzymałam pod koniec stycznia 2013 - na 10 lat. Wiele osób pytało mnie jak wygląda procedura ubiegania się o ten dokument, czy jest ciężko, jakie trzeba spełnić kryteria itp. Dzielę się zatem wiedzą i doświadczeniem. Nie tylko moimi, także moich bliskich i wielu przyjaciół.
Od razu zaznaczam, że informacje jakie przekazuje dotyczą nieimigracyjnej wizy turystycznej. tzw. wizy B2. Nie pozwala ona np. na podjęcie legalnej pracy na terenie Stanów. Wizy studenckie, pracownicze, imigracyjne - to osobny temat i nimi się tu nie zajmuję.
Aktualne informacje o wszystkich rodzajach wiz, wymaganiach, opłatach, procedurach, przepisach itp. znajdują się na stronie Ubieganie się o wizę do USA w Polsce. Prowadzią ją konsulat. Jest rzetelna, na bieżąco aktualizowana, bardzo przejrzysta, wyjaśniająca wszystko krok po kroku i odpowiadająca na wiele pytania.
I. Wniosek wizowy składany wyłącznie online (omawiam w niniejszym poście).
II. Osobista rozmowa w konsulacie ambasady USA (w Polsce - do wyboru Warszawa lub Kraków).
III. Odbiór paszportu z wizą w wybranym oddziale TNT (w przypadku decyzji o wydaniu wizy).
Dziś zajmę się pierwszym punktem. Kolejnym razem opowiem o rozmowie i odbiorze paszportu.
Całość w moim przypadku zajęła równe 6 dni, w tym 2 dni weekendu.
Do wypełnienia wniosku wizowego potrzebujesz:
1. Aktualny paszport
Jeśli starasz się o wizę, a np. wyjazd planujesz za 3, 6 czy 8 m-cy, to paszport powinien być ważny 6 m-cy ponad planowany pobyt w USA. Zadbaj o to.
2. Skan zdjęcia
Tu znajdziesz kryteria, jak powinno być ono wykonane. Ale...tak naprawdę wystarczy każde zdjęcie zrobione "na wprost". Niby wytyczne podają troszkę inne parametry takiej fotografii niż do paszportu, jednak ja użyłam skanu zdjęcia paszportowego zrobionego ponad rok wcześniej i nie było z tym żadnego kłopotu.
Nie potrzebujesz zdjęcia fizycznie, wystarczy tylko skan, który ładujesz do systemu w momencie wysyłania wniosku. Fotki nie zabierasz na rozmowę do konsulatu, nie jest to potrzebne.
W momencie wysyłania zdjęcia online, system sprawdza czy jest ono wykonane prawidłowo. W sytuacji gdy coś jest nie tak, odrzuca i to oznacza, że musisz albo wykonać nową fotografię albo np. zmienić jej wagę, rozmiar czy podnieść jakość skanu.
Zdjęcie podobno nie powinno być starsze niż 6 m-cy. Moje było wykonane jakieś 15 m-cy wcześniej. Moim zdaniem jeśli masz starsze zdjęcie, ale nie specjalnie przez ten czas się zmieniłeś, to nie ma co wykonywać kolejnego.
Zakłady fotograficzne oczywiście oferują zrobienie zdjęć do wizy, pełno też takich punktów blisko konsulatu (zwykle w cenami dużo wyższymi). Reklamują się, że tylko ich zdjęcia są honorowane itp. bzdury. Nie daj się na to nabrać. Mój przykład i wielu moich bliskich czy znajomych świadczy o czymś innym. Naprawdę nie ma co generować dodatkowych kosztów, zawracać sobie głowę oraz tracić czas.
Wzięłam zdjęcie paszportowe sprzed ponad roku, zeskanowałam domowym skanerem, zmniejszyłam jego wielkość w prostym programie graficznym i już. Konsulat przyjął moją buzię bez zawahania:)
3. 160$ na koncie w banku lub w gotówce (równowartość w PLN, aktualny kurs 3,20 PLN = 1 USD).
Tyle wynosi obecnie opłata wizowa tzw. MRV dla wizy turystycznej B2. Jest ona bezzwrotna. To koszt rozpatrzenia wniosku dla jednej osoby. Czy dostaniesz wizę czy nie, musisz zapłacić. Nie ma tu niestety wyjścia. Nawet w przypadku decyzji odmownej, nikt tej kasy nie zwraca. Zostajesz wtedy anonimowym fundatorem renowacji Statuy Wolności czy tam krawatu dla prezydenta Obamy...Czort go wie.
Tyle wynosi obecnie opłata wizowa tzw. MRV dla wizy turystycznej B2. Jest ona bezzwrotna. To koszt rozpatrzenia wniosku dla jednej osoby. Czy dostaniesz wizę czy nie, musisz zapłacić. Nie ma tu niestety wyjścia. Nawet w przypadku decyzji odmownej, nikt tej kasy nie zwraca. Zostajesz wtedy anonimowym fundatorem renowacji Statuy Wolności czy tam krawatu dla prezydenta Obamy...Czort go wie.
Informacje na temat form płatności i opłaty wizowej znajdziesz tu >>.
Płacisz przed rozmową. Bez potwierdzenia opłaty nie umówisz się na spotkanie.
Najwygodniej jest płacić elektronicznie transferem. Wystarczy konto internetowe w polskim banku.
Honorowana jest również wpłata gotówkowa w banku, ale oczywiście to wydłuża czas i wiąże się z uiszczeniem dodatkowej opłaty - prowizji bankowej. Dokonujesz tego na specjalnym wydrukowanym ze strony formularzu. Musisz zadbać o nie zgubienie potwierdzenia wpłaty itp. 'upierdliwości". Transfer zdecydowanie bardziej polecam.
Masz paszport, zeskanowane w pliku zdjęcie na komputerze i kasę. Pora na złożenie wniosku.
Wniosek wizowy czyli dokument DS-160
Możesz go wypełnić i złożyć wyłącznie elektronicznie. Bez niego nie umówisz się na rozmowę w sprawie przyznania wizy.
Wniosek wizowy czyli dokument DS-160
Możesz go wypełnić i złożyć wyłącznie elektronicznie. Bez niego nie umówisz się na rozmowę w sprawie przyznania wizy.
Międzynarodowy formularz dostępny jest na stronie Biura Spraw Konsularnych Departamentu Stanu. Jest on w języku angielskim. Nie martw się zupełnie jeśli tego języka nie znasz. Poradzisz sobie, uwierz mi. Pytania zadawane są bardzo prosto, intuicyjnie. Przy prawie każdym jest "chmurka" z tłumaczeniem go na język polski (na górze wybierasz język podpowiedzi - Select Tooltip Language). Nie jest to tłumaczenie idealne (w stylu Google Translate), ale wystarczające by prawidłowo wszystko wypełnić. Pytań jest sporo, ale mi całość wypełniania zajęła góra 5 minut.
Wybierasz na początku Poland jako kraj z jakiego składasz aplikację i potem przechodzisz do kolejnych kroków.
Ważna sprawa. Jak zaczniesz składać wniosek, to w prawym górnym rogu pojawi się identyfikator formularza (Application ID). Zanotuj go od razu lub zapisz formularz w pliku na komputerze. Dlaczego? W razie przerwy w wypełnianiu dłuższej niż 20 min. sesja wygaśnie. Wtedy wypełnianie należy zacząć od nowa. To może wkurzyć. Wystarczy, że zamknie się przez przypadek przeglądarka, zadzwoni kumpela z pilną potrzebą dłużej rozmowy, wyłączą prąd, kot potrąci komputer itp. zjawiska i daaaaawaj na nowo wypełniać od pierwszego pytania...Jak będziesz mieli Application ID, to zwyczajnie nie wracasz do początku, ale kontynuujesz od następnego pytania.
Wybierasz na początku Poland jako kraj z jakiego składasz aplikację i potem przechodzisz do kolejnych kroków.
Ważna sprawa. Jak zaczniesz składać wniosek, to w prawym górnym rogu pojawi się identyfikator formularza (Application ID). Zanotuj go od razu lub zapisz formularz w pliku na komputerze. Dlaczego? W razie przerwy w wypełnianiu dłuższej niż 20 min. sesja wygaśnie. Wtedy wypełnianie należy zacząć od nowa. To może wkurzyć. Wystarczy, że zamknie się przez przypadek przeglądarka, zadzwoni kumpela z pilną potrzebą dłużej rozmowy, wyłączą prąd, kot potrąci komputer itp. zjawiska i daaaaawaj na nowo wypełniać od pierwszego pytania...Jak będziesz mieli Application ID, to zwyczajnie nie wracasz do początku, ale kontynuujesz od następnego pytania.
O co pytają we wniosku?
Na wstępie wybierz miasto w jakim będziesz starać się o wizę - Warszawa lub Kraków.
1. Personal, Address, Phone and Passport
Na wstępie wybierz miasto w jakim będziesz starać się o wizę - Warszawa lub Kraków.
1. Personal, Address, Phone and Passport
Pytania standardowe o dane z paszportu jak nr, data ważności itp. Data urodzenia, adres, imię ojca, matki, panieńskie nazwisko, stan cywilny, liczba dzieci itp...Norma.
2. Travel Information
2. Travel Information
Tu pytają o cel wyjazdu, planowaną mniej więcej datę i czas pobytu. Musisz również podać miejsce gdzie się zatrzymasz - z adresem i telefonem. Informujesz czy jest to rodzina, hotel, przyjaciele, kasyno:) To zdecydowanie nie muszą być dane wiążące. Zwyczajnie trzeba w tym miejscu coś wpisać i tyle.
Pytają również czy jedziesz sam czy z kimś? Czy jest to wyjazd prywatny, służbowy, grupowy np. zorganizowana wycieczka itp.? Czy wśród osób z jakimi jedziesz jest ktoś kto ma już wizę? Jeśli tak, podajesz tylko jej imię i nazwisko. Tu nie zmyślaj, akurat konsulat to może sprawdzić w sekundę:)
3. U.S. Contact Information
Chcą tu znać osobę lub miejsce z telefonem i adresem, gdzie będzie można w Stanach się z Tobą skontaktować (teoretycznie). Może to być adres dowolnego hotelu. Musisz podać, ale ponownie ma to małe znaczenie czy rzeczywiście tam będziesz.
4. Family Information
Imiona i nazwiska rodziców, męża, dzieci + daty urodzin. Podajesz czy przebywają obecnie w USA i czy masz tam inną bardzo bliską rodzinę. Chodzi wyłącznie o powinowactwo w prostej linii. Rodzice, dzieci, rodzeństwo, współmałżonek. To podać musisz. Żadnych ciotek, kuzynów, wujecznych szwagrów, byłych mężów stryjenki itp. nie wymieniasz. Dla Ciebie lepiej jeśli nie znasz tam nikogo. Nie ma co się rozwodzić, że lecisz do przyjaciółki, szwagra, koleżanki z podstawówki, wujka co wyjechał z armią Andersa i takie tam...Więcej informacji, więcej dodatkowych pytań na rozmowie. Po co Ci to? Ja mam jakąś tam rodzinę w Chicago i na Florydzie, ale oczywiście tego nie podawałam. 7 woda po kisielu, a dzięki temu kilka dodatkowych pytań od razu z głowy. Dobra rada - nie mów i nie pisz za dużo, wyjdzie Ci to tylko na plus.
5. Work/Education/Training Information
Grupa pytań o źródło dochodu w Polsce. Czy pracujesz czy nie? Rodzaj wykonywanej pracy, adres, branża. Czy jesteś na czyimś utrzymaniu? Konieczne jest podanie średniego miesięcznego dochodu z ostatniego czasu. Nie dokładnie co do przecinka, około. Pamiętaj, że nikt nie żąda dokumentów potwierdzających wynagrodzenie. Żadne zaświadczenia z pracy, Urzędu Skarbowego, banku itp. nie są potrzebne. Na te pytania musisz odpowiedzieć. Podpisujesz się na końcu, że wypełniłeś wszystko zgodnie z prawdą, ale konsulat nie wymaga żadnych potwierdzeń Waszych "zeznań" w tej kwestii.
3. U.S. Contact Information
Chcą tu znać osobę lub miejsce z telefonem i adresem, gdzie będzie można w Stanach się z Tobą skontaktować (teoretycznie). Może to być adres dowolnego hotelu. Musisz podać, ale ponownie ma to małe znaczenie czy rzeczywiście tam będziesz.
4. Family Information
Imiona i nazwiska rodziców, męża, dzieci + daty urodzin. Podajesz czy przebywają obecnie w USA i czy masz tam inną bardzo bliską rodzinę. Chodzi wyłącznie o powinowactwo w prostej linii. Rodzice, dzieci, rodzeństwo, współmałżonek. To podać musisz. Żadnych ciotek, kuzynów, wujecznych szwagrów, byłych mężów stryjenki itp. nie wymieniasz. Dla Ciebie lepiej jeśli nie znasz tam nikogo. Nie ma co się rozwodzić, że lecisz do przyjaciółki, szwagra, koleżanki z podstawówki, wujka co wyjechał z armią Andersa i takie tam...Więcej informacji, więcej dodatkowych pytań na rozmowie. Po co Ci to? Ja mam jakąś tam rodzinę w Chicago i na Florydzie, ale oczywiście tego nie podawałam. 7 woda po kisielu, a dzięki temu kilka dodatkowych pytań od razu z głowy. Dobra rada - nie mów i nie pisz za dużo, wyjdzie Ci to tylko na plus.
5. Work/Education/Training Information
Grupa pytań o źródło dochodu w Polsce. Czy pracujesz czy nie? Rodzaj wykonywanej pracy, adres, branża. Czy jesteś na czyimś utrzymaniu? Konieczne jest podanie średniego miesięcznego dochodu z ostatniego czasu. Nie dokładnie co do przecinka, około. Pamiętaj, że nikt nie żąda dokumentów potwierdzających wynagrodzenie. Żadne zaświadczenia z pracy, Urzędu Skarbowego, banku itp. nie są potrzebne. Na te pytania musisz odpowiedzieć. Podpisujesz się na końcu, że wypełniłeś wszystko zgodnie z prawdą, ale konsulat nie wymaga żadnych potwierdzeń Waszych "zeznań" w tej kwestii.
6. Security and Background Information
Na sam koniec masz 25 pytań w stylu czy byłeś skazany wyrokiem sądowym za handel ludźmi, nielegalne posiadanie broni, terroryzm, przemyt narkotyków, przestępstwa międzynarodowe, przemyt uranu itp. Niektóre w tych pytań są naprawdę zabawne:) Na wszystkie opowiadasz NO. Chyba, że jesteś członkiem Al-Ka’id'y. To ja już tam nie wnikam:)
Podczas wypełniania DS-160 możesz bez problemu wrócić do wcześniejszego kroku, poprawić coś, dopisać. Z mojej strony jednak radzę nie rozpisywać się, konkretnie odpowiadać na pytania, przechodzić sprawnie do kolejnych punktów. Dzięki temu 3-5 min. i formularz jest wypełniony.
Na koniec załadowujesz plik zdjęcia do systemu. Można to uczynić też na samym początku. Nie ma znaczenia kiedy. Sprawdzane jest automatycznie photo i gdy zostanie przyjęte, następuje elektroniczne wysłanie wniosku. Od tego momentu nie możesz nanosić już żadnych poprawek.
Zostanie wygenerowana strona potwierdzająca z alfanumerycznym kodem kreskowym. Koniecznie ją zapisz i wydrukuj. To bardzo ważne! Możesz również ją wysłać jako kopię na swojego maila.
Dokonanie opłata - 160$
W momencie wysłania wniosku, system przekieruje Cię na stronę, gdzie elektronicznie dokonasz zapłaty. Możesz to zrobić od razu (najlepiej i najszybciej). Jeśli z jakiś powodów chcesz zapłacić w innym terminie, to też nie kłopot. Tu link do strony z możliwością uregulowania kosztów >>.
Pamiętaj by zachować potwierdzenie transakcji i zapisać numer pokwitowania zapłaty.
Umówienie się na rozmowę
Nie dzwonisz, nie idziesz z buta kiedy Ci pasuje, rezerwujesz termin wyłącznie online.
W momencie wysłania wniosku, system przekieruje Cię na stronę, gdzie elektronicznie dokonasz zapłaty. Możesz to zrobić od razu (najlepiej i najszybciej). Jeśli z jakiś powodów chcesz zapłacić w innym terminie, to też nie kłopot. Tu link do strony z możliwością uregulowania kosztów >>.
Pamiętaj by zachować potwierdzenie transakcji i zapisać numer pokwitowania zapłaty.
Umówienie się na rozmowę
Nie dzwonisz, nie idziesz z buta kiedy Ci pasuje, rezerwujesz termin wyłącznie online.
Najpierw rejestracja na stronie Biura Spraw Konsularnych Departamentu Stanu USA. Jest ona dostępna w języku polskim. Podajesz nazwę użytkownika - e-mail, imię, nazwisko i hasło. W ten sposób tworzysz własne konto i zostaje Ci nadany indywidualny numer. W panelu sterowania będziesz mógł śledzić zmiany związane z ubieganiem się o wizę od początku do końca. Jest on bardzo przejrzysty, intuicyjny i praktyczny.
Po zalogowaniu w menu po lewej stronie wybierasz zakładkę Nowy wniosek/Wyznacz spotkanie. Krok po kroku odpowiadasz na łatwych znane już z wniosku pytania . Typ wizy (imigracyjna, niemigracyjna) Ambasada gdzie chcecie by odbyła się rozmowa (Warszawa lub Kraków), kategoria wizowa (B2 to wiza turystyczna), dane osobowe, adres, dane z paszportu, nr telefonu, mail. Tu też podajesz nr potwierdzenia DS-160, czyli numer z zapisanego i wydrukowanego potwierdzenia wysłania wniosku wizowego.
W przypadku gdy starasz się o wizę z partnerem, dzieckiem, z kimś z rodziny, to jest tam miejsce na dodanie osoby towarzyszącej. Nie musi to być osoba spokrewniona. Wtedy na spotkanie możecie iść razem i rozmowa odbywa się wspólnie. Wniosek DS-160 jednak musi być złożony osobno dla każdego z indywidualnym numerem. Opłata też jest od osoby.
Na koniec określasz miejsce odbioru dokumentów czyli paszportu z wizą, jeśli zostanie Ci przyznana. Możesz to zrobić w 26 większych miastach Polski, w wybranych oddziałach TNT. Np. w Warszawie są dwa adresy do wyboru. Przypuszczam, że w innych miastach również jest więcej niż jeden taki punkt. Lista miejsc zostanie wyświetlona i zaznaczasz najdogodniejszy adres.
Na koniec określasz miejsce odbioru dokumentów czyli paszportu z wizą, jeśli zostanie Ci przyznana. Możesz to zrobić w 26 większych miastach Polski, w wybranych oddziałach TNT. Np. w Warszawie są dwa adresy do wyboru. Przypuszczam, że w innych miastach również jest więcej niż jeden taki punkt. Lista miejsc zostanie wyświetlona i zaznaczasz najdogodniejszy adres.
Aktualnie nie ma możliwości dostawy wizy pod adres zamieszkania. Kurier paszportu nie przywozi. Podobno kiedyś taka opcja była (dodatkowo płatna za przesyłkę), ale 10 m-cy temu kiedy ja odbierałam wizę, takiej możliwości nie udostępniono i z tego co sprawdzałam dziś nadal jest to nieaktywne. Podobno ma to się zmienić i kurierzy będą dostarczać paszporty do domu, ale kiedy to nastąpi nie wiadomo.
Zanim wyświetlą się wolne terminy rozmowy z dniem i godziną, musisz podać numer pokwitowania zapłaty. Po jego wpisaniu zobaczysz kalendarz z terminami. Nie są one odległe. Często pierwsze mogą być dostępne nawet na drugi dzień. Ja złożyłam wniosek w poniedziałek o 22.00 , a na rozmowę poszłam o 11.oo kolejnego dnia we wtorek. Oczywiście Ty możecie zarezerwować datę późniejszą. Sam wybierasz dzień i godzinę z dostępnych w terminarzu. Pamiętaj jednak, że w Wawie np. są to zwykle godziny 8-14, nie później.
Gdy to uczynisz, otrzymacie kartę potwierdzenia spotkania. Musicie ją wydrukować - to bardzo ważne! Bez tego nie wejdziesz na spotkanie. Paszport i ten wydruk zawierający dwa kody kreskowe (nr potwierdzenia DS-160 i nr potwierdzenia zapłaty UID) to dwa dokumenty, które bezwzględnie są potrzebne by przekroczyć próg konsulatu.
Teraz została już tylko rozmowa. Moja trwała 2 minuty, ale przed wejściem do konsulatu stałam za to 1,5 h w kolejce:) O tym jednak napiszę Wam w kolejnym poście.
Mam nadzieję, że sprawę składania wniosku opisałam dość jasno. Jeśli jednak macie jakieś jeszcze pytania, śmiało zadawajcie. Chętnie pomogę.
Wierzcie mi, że więcej się tym pisze, niż sam wniosek wypełnia i składa:) Nie bać się zatem niczego i śmiało planować podróż za Ocean. Warto!
Pozdrawiam,
Magda
Zanim wyświetlą się wolne terminy rozmowy z dniem i godziną, musisz podać numer pokwitowania zapłaty. Po jego wpisaniu zobaczysz kalendarz z terminami. Nie są one odległe. Często pierwsze mogą być dostępne nawet na drugi dzień. Ja złożyłam wniosek w poniedziałek o 22.00 , a na rozmowę poszłam o 11.oo kolejnego dnia we wtorek. Oczywiście Ty możecie zarezerwować datę późniejszą. Sam wybierasz dzień i godzinę z dostępnych w terminarzu. Pamiętaj jednak, że w Wawie np. są to zwykle godziny 8-14, nie później.
Gdy to uczynisz, otrzymacie kartę potwierdzenia spotkania. Musicie ją wydrukować - to bardzo ważne! Bez tego nie wejdziesz na spotkanie. Paszport i ten wydruk zawierający dwa kody kreskowe (nr potwierdzenia DS-160 i nr potwierdzenia zapłaty UID) to dwa dokumenty, które bezwzględnie są potrzebne by przekroczyć próg konsulatu.
Teraz została już tylko rozmowa. Moja trwała 2 minuty, ale przed wejściem do konsulatu stałam za to 1,5 h w kolejce:) O tym jednak napiszę Wam w kolejnym poście.
Mam nadzieję, że sprawę składania wniosku opisałam dość jasno. Jeśli jednak macie jakieś jeszcze pytania, śmiało zadawajcie. Chętnie pomogę.
Wierzcie mi, że więcej się tym pisze, niż sam wniosek wypełnia i składa:) Nie bać się zatem niczego i śmiało planować podróż za Ocean. Warto!
Pozdrawiam,
Magda
Edit: Moje wszystkie posty w temacie uzyskania wizy turystycznej znajdziecie tu:
Część I: Wiza turystyczna B2 do USA. Jak otrzymać? Krok pierwszy - złożenie wniosku.
Część II: Wiza turystyczna B2 do USA. Krok drugi - rozmowa w konsulacie.
Część III: Wiza turystyczna B2 do USA. Krok trzeci (ostatni) - kontrola imigracyjna.
Pamiętaj, że piszę o procedurze ubiegania się o wizę B2 do USA na podstawie stanu ze stycznia 2013 roku, kiedy to wizę otrzymywałam i mojej pierwszej podróży do Ameryki w kwietniu 2013 roku. Zawsze aktualne info na ten temat (procedury, wymogi itp.) znajdziecie na stronie konsulatu. Może bowiem się to co jakiś czas zmieniać.
Część I: Wiza turystyczna B2 do USA. Jak otrzymać? Krok pierwszy - złożenie wniosku.
Część II: Wiza turystyczna B2 do USA. Krok drugi - rozmowa w konsulacie.
Część III: Wiza turystyczna B2 do USA. Krok trzeci (ostatni) - kontrola imigracyjna.
Pamiętaj, że piszę o procedurze ubiegania się o wizę B2 do USA na podstawie stanu ze stycznia 2013 roku, kiedy to wizę otrzymywałam i mojej pierwszej podróży do Ameryki w kwietniu 2013 roku. Zawsze aktualne info na ten temat (procedury, wymogi itp.) znajdziecie na stronie konsulatu. Może bowiem się to co jakiś czas zmieniać.
Super post ale i tak w całej mojej chęci do zobaczenia stanów nie mogę im darować tego haraczu :(
OdpowiedzUsuńTrzeba zwyczajnie wliczyć to w koszt wyjazdu. Nie da się inaczej. Uznanie tego jako dodatek do biletu, pozwala jakoś lżej o tym myśleć:) No i to opłata jednorazowa na 10 lat, więc nie co podróż. Ale oczywiście powinno być bez niej, zawsze to 500 PLN w kieszeni.
UsuńWszystko świetnie wyjaśniłaś i z pewnością post się przyda wielu osobom. Na razie się nie wybieram za Ocean, ale wierzę, że na pewno warto i jak będzie mnie czekać taka podróż, to pierwszą rzeczą jaką zrobię, będzie powrót do Twojej notki ;)
OdpowiedzUsuńJa w tym roku również po raz drugi już dostałam wizę na 10 lat do USA. Wcześniej było fajniej bo DHL dostarczał paszport do domu a teraz musiałam się włóczyć po Polsce żeby go odebrać. Ponad 250km do Warszawy do ambasady a potem 130 km do Poznania po paszport wg mnie to trochę chore :/ Ale mam załatwiłam na następne 10 lat spokój :D
OdpowiedzUsuńPlanuję wyjazd z mężem w wakacje, on dopiero będzie załatwiał wizę więc mam nadzieję, że równie szybko pójdzie :)
Dla osób mieszkających poza Wawą czy Krakowem to rzeczywiście nie jest wygodne:( Ja nie miałam z tym problemu, bo mieszkam na miejscu.
UsuńNo właśnie, przypuszczam, że nowa forma odbierania paszportów ma skutecznie zniechęcić do załatwiania wizy bo ja miałam większy problem z szukaniem tego biura w Poznaniu niż ambasady w Warszawie :/
Usuń:) Trudno jest ambasady nie znaleźć, to wielki budynek!:)
UsuńSuper post, linkiem podzielę się ze znajomymi, bo zapraszam ich do Kalifornii, a oni zawsze narzekają, że wizy nie mają.
OdpowiedzUsuńCieszę się. Otrzymanie wizy to naprawdę teraz nie duży problem. Choć oczywiście zawsze byłoby lepiej bez:)
UsuńDobrze wiedzieć o takim czymś :)
OdpowiedzUsuńmam tam rodzinę i marzy mi się pozwiedzać USA:)
OdpowiedzUsuńKiedyś na bank się uda. Marzenia się spełniają.
UsuńDzięki za post ;) Czekam na kolejne części.
OdpowiedzUsuńNie byłam świadoma szczerze mówiąc ile trzeba się przygotowywać do takiego wyjazdu.. Na razie Europa stoi otworem ;)
Wcale to nie duże przygotowania, wierz mi:)
Usuńufff, w końcu coś aktualnego, na wszystkich portalach jest napisane, że trzeba jechac koniecznie do Banku Pocztowego -tam dokonać wpłaty, później dopiero na następny dzień zadzwonić, zabulić za rozmowę zagraniczną i dopiero można się umówić. A tu takie proste :D dziękuję za pomoc :) rejestracja-11 grudnia, najbliższy termin rozmowy dostępny-20 grudnia.
OdpowiedzUsuńDlatego nie ma co chodzić po portalach tylko trzeba czytać bezpośrednio informacje na stronie konsulatu, tam wszystko jest zawsze aktualne. Ja ubiegając się o wizę nie czytałam nic innego. Jak mogłam pomóc to super.
UsuńWidzę, że pod koniec roku oczekiwania na rozmowę są dłuższe, może akurat tak trafiłaś, bo u mnie to było na drugi dzień i wśród moich znajomych także. Pewnie zależy to od obłożenia, urlopów itp. Powodzenia! Będzie dobrze:)
Czy mialas juz bilety do US jak aplikowalas o wize?
OdpowiedzUsuńZdecydowanie nie. Kupowanie biletów bez otrzymania wizy to jednak ryzyko. Jak coś źle pójdzie i nie otrzymasz, to co potem? Kasa w błoto. Bilet można komuś oddać, sprzedać, zmienić nazwisko na kogoś innego, ale zawsze to wiąże się z kosztami. Min 600-700 PLN w plecy, a czasem nawet z 1500 PLN. Zależy od ceny wyjściowej biletu i linii. Ja bym takiego ryzyka nie podjęła. Lepiej dostać wizę a potem bilet kupować.
UsuńRozumiem. Mialam wrazenie, ze we wniosku trzeba napisac gdzie sie jedzie, kiedy i gdzie sie bedzie mieszkac w US. Myslalam, ze trzeba miec plan podrozy. Mysle, ze aplikowanie z UK nie bedzie die niczym roznilo.
UsuńTak jak napisałam w poście we wniosku trzeba podać miejsce zatrzymania się w USA, ale równie dobrze może to być dowolny hotel znaleziony w necie. Nikt tego nie będzie sprawdzał, bo nie ma takich możliwości. Ja wpisałam adres hotelu w LA, a nigdy w nim nie spałam. Planu podróży mieć nie trzeba. Tylko to o czym piszę w poście. Biletu nikt nie wymaga. Wiza jest nie na konkretną podróż, ale na 10 lat, możesz w tym czasie jeździć sobie ile chcesz do USA i w różnych miejscach być.
UsuńWszędzie na świecie w ambasadach USA procedura jest taka sama, bo nie zależy ona od kraju gdzie ambasada się mieści, ale od tego jakim paszportem posługuje się wnioskujący o wizę. Jeśli posługujesz się polskim paszportem, to czy w PL czy w UK czy w Kuwejcie zasady są takie same. Wniosek i tak wypełniasz ten sam co każdy inny Polak, bez względu na to w jakim państwie mieszkasz. Liczy się paszport a nie adres pobytu.
Ten komentarz został usunięty przez autora.
UsuńZapraszam do przeczytania drugiej części tematu o wizie i trzeciej. W drugiej dokładnie opisuje co znaczy otrzymanie wizy na 10 lat.
Usuńhttp://77gerda.blogspot.com/2014/04/wiza-turystyczna-b2-do-usa-krok-drugi.html
http://77gerda.blogspot.com/2014/05/wiza-turystyczna-b2-do-usa-krok-trzeci.html
Nie znam osób, które dostałyby wizę turystyczną na mniej lub na więcej lat. Przez ten czas jeżdzisz ile chcesz, ale nie podczas jednego wjazdu na tyle ile sobie chcesz. Zapraszam do przeczytania kolejnych postów.
Czy zero różnić w UK o obieganie się o wizę? Wniosek wypełniasz identyczny, no nie zależy on od miejsca pobytu ale od paszportu jakim się posługujesz. W UK nie będą Cię traktować jak Brytyjczyka, ale jak Polaka, bo Brytyjczycy w końcu wizę do USA nie potrzebują:) Sam proces rozmowy w UK w konsulacie myślę, że będzie identyczny. Mogą być np. dodatkowe pytania w stylu czemu jesteś w UK i status tam pobytu. Ale na 100% tego nie wiem, bo ja w UK o wizę się nie ubiegałam. Wniosek i pytania są identyczne na bank.
Ten komentarz został usunięty przez autora.
UsuńSama nie starałam się o wizę w innym kraju. Nie bardzo mogę tu pomóc. Nie mam wiedzy na ten temat. Na bank są jakieś obwarowania dotyczące kto może z cudzoziemców ubiegać się o wizę w innym kraju niż własny. Pewnie trzeba mieć miejsce stałego pobytu albo stałą pracę. Nie wiem dokładnie. Może to też być obwarowane czasem. Dla mnie to logiczne, bo co ktoś by jechał do UK, Francji czy Niemiec na miesiąc i tam aplikował o wizę. To byłoby bez sensu. Znam znajomych znajomych co aplikowali o wizę z UK, ale nie znam ich osobiście. Poza tym oni mieszkają w UK wiele lat na stałe. Jak jesteś tam dopiero 2 miesiące to raczej wątpię by UK się zgodziło byś tam ubiegała się o wizę. To prawie jak wakacje:) To nie może być tak, że lecisz sobie gdzie chcesz i tam startujesz o wizę. Nawet ten zapis jaki zacytowałaś mówi o stałym pobycie. Raczej 2 miesiące to to stały pobyt nie jest:)
UsuńAle proponuje sprawdzić informacje w ambasadzie. Można zawsze tam zadzwonić.
Ten komentarz został usunięty przez autora.
UsuńNie zgodzę się. Ludzie czekają czasem latami by móc ubiegać się o wizę. Miesiąc to tak dużo? To jest poważna sprawa, a nie jakiś tam świstek papieru, dla którego komuś nie chce się przyjechać do kraju. Myślę, że udowadnianie z jakich przyczyn jest się w innym kraju wiązałoby się z większym zachodem i papierologią niż zwyczajny przyjazd do PL na jeden dzień. Nie ma bowiem potrzeby przylatywać na kilka.
UsuńZasady są bardzo klarowne i sprawiedliwe. Nie wyobrażalne jest by każdy gdzie nie pojedzie do innego kraju mógł ubiegać się o wizę. To musi być jakoś regulowane. I bardzo dobrze, że takie przepisy istnieją.
Skąd nagle tak pompatyczny ton? Mam nadzieję, że te spoty gloryfikujące potęgę Stanów, puszczane w poczekalni konsulatu, nie wpływają tak na każdego... :-)) Chill out, to tylko wyjazd na urlop, nie próba spotkania z Obamą :) Przecież sama w swoich postach podkreślasz, jak bardzo uzyskanie wizy turystycznej NIE JEST skomplikowane, ani straszne.
UsuńPrzyjazd do Polski na jeden dzień jest jednak czasowo trochę mało prawdopodobny (nie dysponuję prywatnym samolotem) - na pewno sama latałaś i wiesz, że to nie jest teleportacja :) O kosztach już nie wspominając. Myślę, że to raczej jakieś rozwiązanie podbramkowe, a nie czysto rozsądne :)
W przypadku chęci spędzenia okresu świątecznego w US i kwestii zmieniających się cen biletów lotniczych - miesiąc może okazać się sprawą sporej różnicy.
Wiesz, dla naszych dziadków, czy nawet rodziców, niewyobrażalne było podróżowanie po Europie bez żadnych przeszkód, z nieświadomością przekroczenia którejś granicy (jak to teraz bywa) - już nie mówiąc.
A działania rządu podejmowane w celu włączenia obywateli polskich do ruchu bezwizowego ze Stanami Zjednoczonymi Ameryki, to też już żadna nowość, także ta koncepcja nie jest taka zupełnie "niewyobrażalna"...
Masz niezwykle roszczeniową postawę. Od początku zadajesz pytania jak 10-letnie dziecko. Wszystko jasno opisałam w poście, bardzo masz przejrzyste informacje na stronie konsulatu podane, ale nadal masy spraw totalnie nie rozumiesz. Od początku widoczny jest brak rozumienia słowa pisanego i logicznego myślenia.
UsuńPozyskanie wizy turystycznej nie jest trudne, ale to nie oznacza, że to jest dokument jaki możesz otrzymać na poczcie. To dokument międzynarodowy i ważny, a nie świstek papieru, jaki wg Ciebie powinni Ci przyznawać wszędzie, gdzie sobie panna zażyczy polecieć. Konsulaty w krajach poza Polską nie są tylko od dawania wiz i zajmowania się ludźmi, co akurat mają takie widzi misie, przylecieli na 2-3 miesiące do innego kraju i zamarzyli pojechać zjeść hamburgera w Ameryce.
Przyjazd do Polski z UK na jeden dzień jest mało prawdopodobny? Byłam tak 3 razy na jeden dzień i jakoś nie uważam tego za wielki wyczyn. Znam masę ludzi, którym się to udało. Jak komuś zależy robi to bez problemu. Koszty? A co bilet w 2 strony tego samego dnia, a po tygodniu jest niby droższy? To zabawne, jak nielogicznie myślisz.
Masz kaprys pojechania na święto do USA, czyli w czasie najdroższych biletów, a mówisz o kosztach wyjazdu na jeden dzień do Polski? Właśnie powrót tego samego dnia może okazać się dużo tańszy niż za dni 4 czy 10. Ciekawe co by powiedzieli w konsulacie jakbyś im powiedziała: chcę jechać do USA i chcę tu dostać wizę. Dlaczego? Bo bilet do Wawy to koszt. Aha, do Wawy to koszt, a do USA to nie? Byliby rozbawieni.
Warto ruszyć głową. Setki Polaków wyjeżdzają do UK do pracy na 2-3 miesiące i gdyby każdy w czasie tego pobytu chciał tam starać się o wizę, to konsulat chyba musiałby pracować 7 dni w tyg. 24 h. Oni nie są od tego i oczywiste jest to, że musi to być obwarowane jakimiś przepisami. Nie są po to by spełniać zachcianki przyjezdnych. Ja to doskonale rozumiem.
Dzięki za uświadomienie, że rząd Polski stara się byśmy nie musieli mieć wiz. To dopiero przede mną odkryłaś nieznane lądy. Ubawiłam się. Tak się składa, że nasz kraj stara się o to od zakończenia II wojny światowej. Jak chcesz możesz zaczekać na bezwizowość:) Tylko mam dla Ciebie złą informację, chyba na te święta już nie wyrobisz się:)
Bez odbioru. Staram się unikać kontaktu z ludźmi roszczeniowymi, którzy wychodzą w życiu z założenia, że wszystko im się należy i wszystko powinni dostać na tacy, bo tak i już.
W tym jednym miejscu się zgadzamy - i ja unikam kontaktów z ludźmi roszczeniowymi, traktującymi innych protekcjonalnie i przekonanymi, że wiedzą wszystko o wszystkich. A już zwłaszcza czczych dyskusji, w którą -nie wiem dlaczego- z uporem hejtera próbujesz mnie wciągnąć. Jest to więc mój ostatni komentarz, resztę usuwam i raczej więcej nie zajrzę
UsuńO ile zauważyłam, ogólnie nie ma tu zbyt wielu pytań, na które tylko Ty możesz znać odpowiedzi, ale mimo wszystko ludzie pytają, a Ty odpowiadasz. Wg Twojego obecnego rozumowania, to bezsensowne było w ogóle tworzenie tych postów. Nie wiem skąd ten hejt, ale zupełnie niepotrzebny. Prowadzenie bloga to Twój własny wybór (w tym także udzielanie odpowiedzi), a odwiedzający są Ci po prostu potrzebni, stąd arogancja może nie być najlepszym pomysłem.
Pozdrawiam.
Jednak miałam rację. poziom dojrzałości 10 latka. Usunęłaś komentarze swoje, pokazujące jak bardzo jesteś niedojrzała czyli dowody swojego braku rozsądku i zwyczajnej głupoty. Tym samym udowodniłaś kim jesteś. Dziwne, że nie usunęłaś tych, które mnie atakują. Próba usunięcia dowodów, jest zwyczajnie śmieszna. Hejt? Trzeba mieć poziom gimnazjalisty by moje słowa tak nazwać. Nikt tu po Tobie nie będzie płakał.
UsuńZauważyłaś, że jest tu masa pytań, ale pełnych kultury? Nikt mnie nie atakuje, nie jest arogandzki czy bezczelny. Takim osobom aż miło odpowiadać i pomagać i taki był cel tych postów. Tylko Ty zachowujesz się poniżej poziomu i na dodatek kierujesz swoje zarzuty wobec mnie zupełnie bezsensu. Inni jakoś umiją się zachować.
Ludzie odwiedzający są mi potrzebni???? Oczywiście, mądrzy ludzie na poziomie, nie tacy jak Ty. Nikt nie będzie mnie tu poniżał, osądzał i mówił mi co mam robić, a czego nie. Szczególnie osoba na tak niskim poziomie jak Ty.
Ale jedno przyznaje - jesteś mocno cwana. Usunęłaś komentarze, w których zadajesz pytania jakie są totalnie głupie i Cię dyskredytują, pokazując Twój poziom intelektualny i emocjonalny oraz brak kultury. Cwane to, ale jednocześnie udowadniające moją rację i tak naprawdę wysoce żałosne.
witam
OdpowiedzUsuńjesli bede ubiegac sie o wize turystyczna - to jaka jest szansa ze otrzymam ja na okres 10 lat?
i
czy otrzymana wiza bedzie powiazana z paszportem ?
Nie ma przepisu, który mówi, że ambasada ma obowiązek dawać wizę turystyczną na 10 lat. Ale prawie zawsze tak się dzieje. W praktyce raz na kilka lat dostaje ktoś na mniej i to są bardzo szczególne przypadki. Zazwyczaj każdy dostaje od razu na 10 lat bez większego problemu. Ja tak dostałam i znam masę osób co również mają wizę na 10 lat daną od razu.
UsuńWiza jest wbita w paszport. Nie ma innej opcji. Ale jeśli wizę dostaniesz na 10 lat, a paszport np. kończy Ci się za 5 lat, to wymieniając paszport za 5 lat, w biurze paszportowym zapytają Cię czy w paszporcie masz jakąś wizę ważną. Mówisz, że tak i wtedy wyrabiają Ci nowy paszport + nie niszczą starego paszportu ale Ci go zostawiają. On sam jest nie ważny, ale wiza w nim zachowuje ważność. Wtedy musisz podróżować z dwoma paszportami wjeżdzając na teren USA. To tak działa. Do konsulatu czy ambasady nie musisz się ponownie udawać.
my potrzebujemy tę wizę ze wględu na to, że loty do meksyku itd itd są tańsze z niemiec przez porty lotnicze w USA np. atlanta , różnica jest około 200e/osobę
Usuńczy jest możliwość wyrobienia wizy razem? w sensie razem jechać na rozmowę ws wizy?
Pod punktem umawianie się na rozmowę napisałam, że można iść razem na rozmowę do konsulatu. Nie musi być to ktoś spokrewniony. Możesz iść z partnerem, dzieckiem, kolegą, siostrą. Jeśli planujecie jechać razem idziecie na rozmowę razem i w momencie umawiania na spotkanie podajecie dwa numery złożonego wniosku. Wtedy konsulat wie, że stawicie się w 2 czy więcej osób. Ale każdy wniosek wypełnia oddzielnie. Nie ma czegoś takiego jak wspólne wypełnienie jednego wniosku. Płacicie też od osoby. Tylko rozmowa jest razem. W sensie podchodzicie razem do okienka. Wiza przyznawana jest na osobę, więc teoretycznie jedna osoba może dostać, druga nie. Ale to raczej w praktyce małoprawdopodobne:)
UsuńNigdy nie leciałam do innego kraju z przesiadką w USA. Tylko docelowo leciałam do USA, więc tu nie pomogę. Nie byłam też jak do tej pory w Meksyku, choć planuję. Z tego co wiem, wize musicie mieć, nawet jak nie wyjdziecie z terminala na teren USA. Zwyczajnie w PL czy w Niemczech z polskim paszportem bez wizy nie wpuszczą Was na pokład samolotu do Stanów. Tak czytałam, al pewnie Wy też to sprawdziliście już:)
Pamiętaj o skalkulowaniu kosztów. Jak piszesz różnica kosztów to 200 euro/osobę na bilecie. Ale pamiętaj, że koszt wizy na osobę to 160 dolarów + ewentualne koszty dojazdu do Wawy czy Krakowa czy innego miasta w innym kraju, jeśli mieszkasz poza PL. Chyba, że mieszkasz w tych miastach. No ale to koszt jednorazowy na 10 lat więc moim zdaniem warto zainwestować:)
tak to jest b. interesujące! dziękuję za wyczerpujące odpowiedzi!
UsuńWitam serdecznie,mam pytanko w roku 2015 kwiecień planuję podróż do NY kiedy najlepiej starać się o promesę? Czy maj,czerwiec tego roku będzie dobrze czy nie za wcześnie? chciała bym to już mieć z głowy,a i jeszcze jedno podróż z polskim biurem podróży za odp. dziękuję :)
OdpowiedzUsuńNie ma czegoś takiego jak staranie się o wizę za wcześnie. Możesz to spokojnie zrobić teraz. Będziesz spokojniejsza. Oczywiście na 2-3 miesiące przed podróżą spokojnie też się wyrobisz, bo procedura trwa bardzo krótko, ale jeśli chcesz teraz to składaj wniosek i nie czekaj. Jeśli podasz, że lecisz z biurem podróży to już Ci mówię, że na bank wizę dostaniesz. Nie musisz się o to martwić.
UsuńBardzo serdecznie dziękuję za odpowiedz,Podniosłaś mnie na duchu :) martwiłam się ze wizy mogę nie dostać a ja chcę tylko zwiedzić NY nie mam zamiaru tam zostać ani pracować na czarno :) Czy mogłabyś napisać coś o odprawie w Stanach? jak to wygląda na miejscu?
OdpowiedzUsuńW weekend zamieszczę post o rozmowie i odprawie. Zbieram się do tego i zbieram i zawsze jakoś nie wychodzi.
UsuńOdprawa jest prosta. Zależy na kogo trafisz. Mi zadano 2 pytania i tyle. Koleżance na 2 stanowisku - 10. Ale to proste pytania o cel wizyty, co będziesz robić. Czasem pokazujesz bilet powrotny. Generalnie to samo co w konsulacie. Ale trzeba być poważnym, nie żartować i prosto odpowiadać na pytania. Biorą też skany linii papilarnych. Zawsze można powiedzieć, że nie umiesz po angielsku. To jest dozwolone:) Ale zawsze też mogą sprowadzić dla Ciebie tłumacza. Choć wiem, że to sporadyczne przypadki.
chciałam zapytac czy długo się czeka na potwierdzenie (czy w ogole odsyłaja jakies potwierdzenie) opłaty wizowe na maila w przypadku zapłaty zwykłym przelewem bankowym ?
OdpowiedzUsuńJa nie płaciłam w banku. Nic nie wiem na temat tego by przysyłali potwierdzenie mailem. Nie ma takiej informacji, więc nie sądzę. Zwyczajnie jak zapłacisz, to musisz odczekać kilka dni. W systemie tam gdzie się zalogujesz i gdzie umawiasz się na wizytę, tam możesz sprawdzać czy już możesz się umówić, jak nie będzie dostępnej tej opcji, to znaczy, że jeszcze przelewu nie zaksięgowali. Jak zaksięgują, pojawi się opcja umówienia na rozmowę. Ale generalnie polecam płatność online.
UsuńMam pytanko, odnośnie tej karty potwierdzenia spotkania, ponieważ w żadnej przeglądarce nie widać tych kodów kreskowych, tylko w telefonie są one widoczne na poczcie, spotkałaś się z takim przypadkiem? jak mam ją wydrukować skoro nie widać tych kodów kreskowych?
OdpowiedzUsuńTroszkę przyznam, że nie rozumiem:) Generujesz kartę spotkania i tam masz kod kreskowy. Drukujesz całość. Nie pokazuje się na wydruku kod? Nie spotkałam się z tym. Wg mnie bez kodu karta się nie wygeneruje. Wydrukowałeś i kodu na wydruku nie ma?
UsuńA ja mam pytanie troche z innej beczki :P ile masz "gwiazdek" pod zdjeciem wizowym? bo czytalam ze zadawali Ci pytania w odprawie,a sa przypadki ze tylko popatrza na wize i bez pytan wbijaja 6 miesiecy, takze stad moje pytanie ;))
OdpowiedzUsuńŻadne gwiazdki, nie gwiazdki nie mają tu żadnego znaczenia. No chyba, że jesteś dyplomatą, ale wtedy idziesz przez inne przejście.
UsuńKażdy dostaje 6 m-cy. Prawo nie mówi, że to standard, ale praktycznie tyle dają od lat każdemu i nie znam innego przypadku. To czy dostaniesz pytania 2 czy 15 nie zależy od gwiazdek tylko od widzi mi się Pana/Pani na odprawie. To jest zwykłe losowanie. Standardowo zawsze pytają Cię skąd jesteś mimo, że widzą kraj pochodzenia paszportu, potem cel wizyty - choć widzą, że masz wizę turystyczną. To jest taki standard. Mi zadano tylko te pytania, więc w zasadzie żadne. Koleżance na równoległej bramce u innego Pana zadano więcej pytań: co robi w PL, czym się zajmuje, kazano pokazać bilet powrotny. Jedni stoją 2 minuty na odprawie, inni 10, ale każdy dostaje 6 m-cy i nie ma się czego bać. Pytania nie są straszne. Zawsze też można mówić, że się nie zna angielskiego. Opcja najłatwiejsza:) Wtedy zwykle przepuszczają od razu. Teoretycznie jednak mogą wezwać tłumacza, praktycznie z tego co wiem tego nie robią, może sporadycznie. Ale nie ma, że ktoś przechodzi przez bramkę w sekundę bez niczego. Musisz bowiem dać paszport, kartę nieimigracyjną, skanowane są Twoje paluchy:) i sprawdzane w systemie czy masz na terenie USA czystą kartę, to znaczy czy nie jesteś poszukiwany itp. To troszkę trwa, a w tym czasie jak facet to robi, to zawsze o coś Cię tam zagada:) Pewnie jak latasz w koło do USA i masz wbitych wizyt już całą masę to może i nie zadają żadnego pytania, bo widzą co masz w paszporcie, ale i tak skanowanie linii papilarnych jest.
A jak dlugo sie czeka na potwierdzenie przelewu zrobionego online?
OdpowiedzUsuńJa czekałam chyba 7 minut. Wszystko zależy w jakim czasie wniosek wypełniasz i jaki jest czas wtedy w Stanach. Kasa bowiem idzie do banku amerykańskiego. Jeśli wniosek wypełniasz w weekend, święto w Stanach itp. - potwierdzenie otrzymasz jak zacznie się dzień roboczy u nich. Podobnie jeśli wypełniacz go nocą czasu amerykańskiego. Ja wypełniałam około 22 naszego czasu czyli w ciągu ich dnia roboczego, zatem odbyło się to niemal natychmiast.
UsuńWitaj, ja również robiłam to wieczorem, ale potwierdzenia nie dostałam do dziś, jak to możliwe?
Usuńpozdr
Potwierdzenia nie dostajesz na maila. Nigdzie o tym nie pisałam, że tak jest.
Usuńbardzo mi pomogłaś, jestem w trakcie przymierzania się do wizy (ale będę ubiegać się w Hiszpanii bo tutaj mieszkam), wgrałam zdjęcie zrobione do dyplomu uczelnianego i zaczęłam myśleć że może jednak jest złe, ale skoro już je mam na wniosku DS160, to chyba jednak jest poprawne? system je zweryfikował i jest ok?:)
OdpowiedzUsuńJak system przyjął zdjęcie, to jest wszystko ok.
UsuńCzy noże ktoś powiedzieć ile się czeka na maila potwierdzającego wpłatę drogą internetową? Bo minął już cały dzień i zaczynam się martwić.
OdpowiedzUsuńJa nie pamiętam już czy potwierdzenie przelewu przychodzi na maila. Chyba nie. Ale mogę już nie pamiętać. U mnie potwierdzenie miałam w ciągu 5 minut, po takim czasie od jego dokonania mogłam już umówić się online na spotkanie, więc to oznaczało, że potwierdzenie już mają w systemie.
UsuńCzy potwierdzenie złozenia wniosku można wydrukować w czarno -białym kolorze?Czy płacając internetowy przekaz za dwie osoby pobiera się jeden numer GCI i wydruk na spotkanie jest jeden na dwie osoby?
OdpowiedzUsuńOczywiscie chodzie o numer referencyjny CGI :).
UsuńJak najbardziej druk może być czarno-biały. Nie ma to znaczenia.
UsuńNa spotkanie możecie iść w dwie osoby razem, szczególnie jeśli wyjazd planujecie razem. I tak wtedy macie jeden numer CGI i jeden wydruk potwierdzający umówienie spotkania w 2 osoby.
Mam pytanie. Zrobiłam już prawie wszystko, mamy wniosek wypełniony no wiesz ogólnie wszystko i jesteśmy przy wpłacie pieniędzy no i wpaciliśmy, ale nie możemy znaleźć numeru potwierdzenia wpłaty MRV, nie wiemy gdzie to znaleźć, pomożesz proszę ?????
OdpowiedzUsuńAle jak dokonywaliście wpłaty? Przez system od razu po wgraniu wniosku?
UsuńWitam, ja dokonałem płaty w ubiegły czwartek przelewem bankowym. Jak do tej pory nie działa mi numer potwierdzenia. Dzwoniłem dwa dni temu i powiedzieli że mieli problem z systemem i kazali wysłać informację zwrotną na stronce gdzie umawiamy się na spotkanie. Złożyłem i każą czekać mi dwa dni. Jutro mija termin. Co mam robić jak dalej nie zadziała? Muszę szybko mieć umówione spotkanie, inaczej przepadnie mi ciekawe szkolenie, pod koniec czerwca.
OdpowiedzUsuńAle płaciłeś transferem od razu po złożeniu wniosku? To jest najlepsza i najszybsza opcja. Wszystko dzieje się automatycznie. Ja potwierdzenie miałam w 5 minut, bo przelew od razu automatycznie jest księgowany w banku amerykańskim. Dlatego bardzo zalecają tą opcję płatności i ja też ją polecam.
UsuńJeśli była awaria jakaś, to ja niewiele tu pomogę. Nie spotkałam się z czymś takim. Jeśli kazali czekać dwa dni i nie masz wyjścia. Zaczekaj, a jak minie termin i kicha, dzwoń i mów, że bardzo zależy Ci na czasie, bo masz szkolenie. Powinni pójść na rękę i umówić Cię szybko. Jak ja składałam wniosek mogłam się już umówić na kolejny dzień. Ale aktualnie nie wiem jakie jest obłożenie. Wszystko zależy też od miasta: Wawa czy Kraków? Obsługa przez telefon jest bardzo miła. Przynajmniej ja się z tym spotkałam.
Szczerze życzę by wszystko poszło ok!
Bardzo przydatna notatka. Wszystko opisane krok po kroku :) Również wybieram się do USA we wrześniu, ponieważ jestem zaproszona z moim przyszłym mężem do jego rodziny. Problem jest tego typu, że na początku sierpnia bierzemy ślub a na początku września już chcielibyśmy lecieć do USA. Wiadomo, że po zmianie nazwiska nie zdążę przez 3 tygodnie załatwić nowego dowodu i wizy na ten nowy dowód dlatego o wizę będziemy ubiegać się na początku lipca na stary paszport ( tzn. paszport z moim nazwiskiem panieńskim bo wtedy jeszcze będę przed ślubem). Czytałam wiele informacji na ten temat i wiem, że paszport po ślubie ważny jest przez 60 dni także akurat do początku października, wizę podobno można mieć na panieńskie nazwisko ( po upływie ważności paszportu podróżuje się z 2 paszportami - starym z wizą i nowym). Moja wątpliwość polega na tym, ze wszędzie jest podane, ze paszport musi być ważny 6 miesięcy ponad planowany pobyt w USA. Tylko nie wiem czy to 6 miesięcy to jest odnośnie wyłącznie daty upływu ważności paszportu, która widnieje na paszporcie czy dotyczy to również zmiany danych w paszporcie. Powtarzam, ze mój paszport po zmianie danych będzie ważny przez 2 miesiące ale nie będzie to nigdzie odnotowane w paszporcie. Na mój rozum to oni chyba nawet nie powinni wiedzieć, ze jestem mężatką skoro będę posługiwała się jeszcze przez ten czas starym nazwiskiem. Jeżeli wiesz coś na ten temat to odpisz proszę :)) Z góry dziękuję!!
OdpowiedzUsuńWiem tylko, że ważne by paszport miał datę powyżej 6 m-cy - ważność. Co do nazwiska nie mogę pomóc. Nie dotyczył mnie ten problem, więc nie chce tu zmyślać czy podawać jakiś wymyślonych informacji.
UsuńCześć :) mam pytanie, bo trochę sobie nie radzę :) gdzie znajdę ten "numer pokwitowania MRV"?
OdpowiedzUsuńA w jaki sposób realizowałeś płatność?
Usuńhey, nie wie ktoś co ma wpisać sie dokładnie w adres odbiorcy tego beneficjenta czy główny bank a co tego numer konta mój bank nie akceptuje :( przy płatności kartą debetową też coś nie zadziałało wiec teraz próbuje przelewem :/
OdpowiedzUsuń@ahnez Ja realizowałam płatność przez system. Nic nie musiałam wpisywać, uzupełniać. Dlatego w poście zalecałam tą metodę i konsulat też ją preferuje. Kilka minut i już mają kasę na koncie. Karta debetowa nie działa, bo kartą płatności nie akceptują i wyraźnie to podają.
UsuńPoprawka nieakceptowane są karty kredytowe, debetowe tak. Ale nie każde. Jak podaje konsulat: Aby skorzystać z systemu PolCard Państwa karta debetowa musi mieć logo VISA/MasterCrad a także kod CVV na odwrocie karty. Kiedy ja dokonywałam płatności za wizę ponad 1,5 roku temu w ogóle nie było możliwości płacenia kartą żadną. Teraz jak widzę taka możliwość jest.
UsuńZresztą cały czas się to zmienia i dochodzą nowe możliwe formy płatności. Więcej na stronie konsulatu: http://www.ustraveldocs.com/pl_pl/pl-niv-paymentinfo.asp#instructions
Wysyłam jeszcze raz komentarz bo poprzedni chyba się nie pojawił :) Planuję lecieć do USA z mężem na zaproszenie od jego rodziny. Chcemy umówić się na rozmowę z konsulem razem - w 2 osoby. I tu właśnie pojawiają się wątpliwości.. w którym momencie mam to zaznaczyć? Czy juz podczas dokonania opłaty za wizę mam zapłacić za 2 osoby czy każdy z nas płaci osobno i dopiero na etapie umawiania się na rozmowę wpisujemy jakieś numery potwierdzające? Jeżeli mogłabyś jakoś jasno mi to wyjaśnić to będę wdzieczna :) Niepokoi mnie również fakt, że dużo osób pyta gdzie jest potwierdzenie dokonania wpłaty. Czy jak będę płaciła przelewem bankowym ( jak rozumiem, to jest zapłata przez system, którą Ty polecasz) to bez problemu znajdę to potwierdzenie? Czekam z niecierpliwością na odpowiedź :)
OdpowiedzUsuńOsobno wypełniacie wnioski i osobno je wysyłacie. Płacicie osobno - choć tu nie wiem dokładnie, być może możecie zapłacić razem. Ale najlepiej zrobić tak. Wypełniasz wniosek, wysyłasz, zaraz pojawia się strona z przekierowaniem do płatności przez system - płacisz. Robicie to osobno z każdym wnioskiem.
UsuńPotem logujecie się tak jak opisuje to w poście w celu umówienia na spotkanie. Kiedy płatność dotrze, na Waszym koncie konsulatu pojawi się możliwość umówienia na spotkanie. Pojawia się tam kalendarz z dostępnymi terminami - wybieracie dogodny. Przechodzicie krok po kroku i tam jest opcja wyboru, że przychodzicie na rozmowę razem, zaznaczacie. Na tym właśnie etapie umawiacie się na rozmowę razem. Macie jedną godzinę i do okienka rozmów podchodzicie razem. Generuje się Wam też jedna karta umówienia na spotkanie.
Co do MRV. Kompletnie nie rozumiem czemu osoby mają problem ze znalezieniem tego numeru. Kiedy płaci się transferem przez system, generuje się karta płatności - potwierdzenie i tam bardzo wyraźnie podany jest numer. Wszystko dokładnie opisane jest tu: http://www.ustraveldocs.com/pl_pl/pl-niv-paymentinfo.asp#instructions
UsuńWitam serdecznie !
OdpowiedzUsuńWspaniała strona, wszystko jest opisane przystępnie i nawet zdobycie wizy nie wydaje się być takie straszne :) ! Wielkie brawa dla Autorki !
Mam pytanie odnośnie przelewu opłaty wizowej ... ma ona być wykonana wyłącznie w USD , tak? Czy mój bank sam to przeliczy , to jest coś w rodzaju Pay U ? Totalnie się nie orientuję i nie mam pojęcia jak to zrobić :(. Proszę o pomoc...
Kolejnym pytaniem jest sprawa wizy narzeczeńskiej - droga Autorko wydajesz się być bardzo poinformowana więc zaryzykuję zapytać :) - mianowicie, czy po zawarciu związku małżeńskiego należy się ubiegać o wizę narzeczeńską , czy po prostu poczekać do wygaśnięcia wizy turystycznej i wtedy złożyć o narzeczeńską ? Jak to jest poprawnie w świetle prawa i przyszłego ubiegania się o obywatelstwo ? jeżeli wiesz cokolwiek na ten temat - bardzo proszę o wszelkie info:)
Będę bardzo wdzięczna za jakąkolwiek odpowiedź, z góry wielkie dzięki :))
Dziękuję za miłe słowa.
UsuńCo do pytania. Płać przez system. To najlepsza forma. System łączy się z Twoim bankiem i nic już dodatkowo nie wpisujesz. Akceptujesz płatność i bank sam wszytko przelicza. Pobiera równowartość 160 dol. z konta. Dzieje się to szybko, prosto i automatycznie. Ty nic nie wybierasz i nie ustawiasz.
Jeśli chodzi o wizę narzeczeńską, mogę jedynie napisać o tym co słyszałam. Sama się o taką wizę nie ubiegałam i nie mam takich planów:) Trochę nie bardzo rozumiem czemu teraz chcesz się ubiegać o wizę turystyczną, a potem narzeczeńską? Nie lepiej od razu o tą drugą? Nie ma sensu chyba ubiegać się od dwie. Wiza turystyczna jest na 10 lat. To bez sensu czekać na jej wygaśnięcie. Chyba tyle nie planujesz być zaręczona:) O wizę narzeczeńską możesz starać się mając wizę turystyczną, to nie przeszkadza. To inny rodzaj wizy. Na turystycznej nie możesz legalnie osiąść w USA, na narzeczeńskiej tak. By zawrzeć zw. małżeński na terenie Stanów też musisz mieć wizę narzeczeńską. Staraj się od razu o tą. Po co podwójną robić sobie robotę?
Dodam jeszcze, że by starać się o wizę narzeczeńską, jedna ze stron powinna być obywatelem Stanów i ślub musi być zawarty w ciągu 90 dni od dnia przekroczenia granicy na wizie narzeczeńskiej. Cała procedura obiegania się o tą wizę rozpoczyna się w Stanach, to tam obywatel USA składa wniosek o Twoja wizę tzw. petycję.
UsuńDziękuję za pełną informację , jednak nie chcę się śpieszyć z narzeczeńską ani brać ślubu w ciągu 90 dni :) ale dziękuję i odpowiedź , przynajmniej wiem, że to zaczyna się w US i obywatel US ma wystąpić - to bardzo cenna informacja :)
Usuńw takim razie wszystko jasne z tym przelewem .
Czytałam na blogu , żeby nie dać się oszukać z tymi zdjęciami do wizy ...ale ciągle się nie orientuję czy owe zdjęcie jest podawane jedynie w wersji elektronicznej czy również papierowej? ... po prostu nie wiem czy mam zrobić sobie fotkę "wizową" czy podać do wniosku np. paszportową, czy inną aktualną , którą posiadam ze skierowaną twarzą na wprost (naczytałam się o specjalnych wymiarach zdjęć wizowych itd. i chyba już zgłupiałam).
Pozdrawiam :) i obiecuję , że to już ostatnie pytanie w najbliższym czasie :D !
Wszystkie sprawy z różnymi wizami w tym z narzeczeńską są bardzo dokładnie i przystępnie opisane na stronie konsulatu. Ślub musisz zawrzeć w ciągu 90 dni od daty przekroczenia granicy, ale tylko gdy wjeżdżasz do USA na wizie narzeczeńskiej. W poście wyraźnie napisałam, że zdjęcie jest tylko elektroniczne. Wgraj zdjęcie jakie masz i sama zobaczysz czy system Ci przyjmie je czy nie. Tak jak napisałam ja moje nie było typowo wizowe i system przyjął je bez problemu.
UsuńŚwietny post! Nadal jednak nie jestem pewna kiedy powinnam dokonc opłaty za wniosek. Na stronie prowadzonej przez konsulat jest napisane że najpierw powinnam zapłacic a potem złożyć wniosek. Ty piszesz, że po wysłaniu wniosku przeniesie mnie na stronę, gdzie mogę dokonać opłaty. To jak to w końcu jest?! :(
OdpowiedzUsuńOpłaty za wizę musisz dokonać przed spotkaniem. Nie wiem gdzie znalazłaś informację, że masz to zrobić przed wypełnieniem wniosku. Ja takiej informacji na stronie nie widziałam. Możesz tak zrobić ale możesz zrobić też po wypełnieniu wniosku. Ja tak robiłam i masę znanych mi ludzi. Nie ma różnicy. Nie umówisz się na spotkanie bez zapłaty i ważne by to zrobić przed wyznaczeniem terminu spotkania. Czy zrobisz przelew przed wypełnieniem wniosku czy po nie ma to znaczenia.
UsuńNo jest tak napisane na stronie informacyjnej :) Na szczęście opłata juz dokonana, wszystko cacy.. teraz tylko rozmowa w tą środe.. boję się jak nie wiem co! :P
OdpowiedzUsuńNie ma się czego bać. Będzie cacy, zobaczysz.
Usuńmam pytanie dokonując przelewu gdzie znajde num. potwierdzenia ?przychodzi na maila czy jak ?
OdpowiedzUsuńJak dokonasz płatności transferem - najlepsza metoda, od razu po przelaniu kasy pojawi Ci się potwierdzenie z unikalnym kodem kreskowym - tam jest numer potwierdzenia transakcji.
Usuńnum.potwierdzenia to jest inaczej num CGI . ?
OdpowiedzUsuńCGI to jest Twój unikalny numer referencyjny potrzebny do wykonania przelewu. Jeśli dokonujesz przelewu to ten numer wpisujesz w tytule przelewu.
UsuńWitam
OdpowiedzUsuńJako formę płatności wybrałam internetowy przelew bankowy, dokonałam przelewu
w poniedziałek wieczorem, dziś mamy środę, pomiędzy był dzień świąteczny. Oczywiście w tytule wpisałam nr CGI.
I teraz moje pytanie gdzie znajdę ten numer MRV, bo poza kartą instrukcyjną i danymi do przelewu nic innego się nie wyświetliło. Czy wyślą mi go na adres @ czy skąd mam go wziąć?
Z góry dziękuję za odpowiedź
Ania
Nie dostajesz potwierdzenia na maila. Przynajmniej tak było rok temu jak ja ubiegałam się o wizę. Wpłata jest zaksięgowana wtedy gdy po wejściu w panel - Umówienie spotkania masz możliwość to zrobić. To znaczy gdy wyświetla się tam kalendarz z dostępnymi godzinami rozmowy. Jeśli nie masz dostępu do tego, to znaczy że wpłata nie dotarła jeszcze do nich i nie została zaksięgowana.
UsuńDzięki za odp.
UsuńPowinni napisać że CGI to w zasadzie ten numer MRV
I tak naprawdę wcale nie musiałam go wpisywać, ostatecznie sam się pojawił i mogłam sobie wyznaczyć termin spotkania.
Prawdopodobnie ten dzień świąteczny spowolnił to zaksięgowanie wpłaty na koncie.
Jestem szczęśliwa że mam to za sobą.
Dobrze, że już wszystko ok:) Dzień nasz wolny raczej opłaty nie mógł zwolnić, bo 11 listopad nie jest świętem w Stanach. Wpłata trafia bezpośrednio do banku amerykańskiego i tam jest księgowana. Opóźnienia mogę wynikać z różnicy w czasie i weekendu, ale nasze święta rzadko pokrywają się z ich wolnymi dniami.
UsuńWitaj,
OdpowiedzUsuńTwój opis całej procedury jest super. Szkoda że wcześniej do niego nie dotarłem, zanim zacząłem wypełniać wszystkie formularze :)
Teraz jestem na etapie po umówieniu spotkania i mam jedną wątpliwość. Staramy się o wizę wspólnie z partnerką (nie żoną, nie osobą spokrewnioną). Złożyliśmy oczywiście osobno wnioski DS160, ale już na stronie Biura Spraw Konsularnych zarejestrowałem się tylko ja. W profilu podałem, że staram się wspólnie ze swoją partnerką (podając dane), płatność została poprawnie wygenerowana (w podwójnej kwocie). Wybrałem datę spotkania i tu mam pewną wątpliwość. W karcie potwierdzającej umówione spotkanie, w sekcji 'Applicant details' jako osoba ubiegająca się o wizę jest tylko moje nazwisko. Jest wprawdzie informacja, że liczba osób ubiegających się to 2, są osobne kody paskowe z potw. wniosku i płatności dla mnie i dla partnerki, ale mimo wszystko ten nagłówek mnie trochę niepokoi. Czy tak ma to wyglądać? Mam nadzieję, że nie okaże się na miejscu, że partnerka miała się osobno rejestrować i umawiać.
Z góry dziękuję za odpowiedź i pozdrawiam.
Sama ubiegałam się o wizę w pojedynkę. Nie mogę tu zatem mówić ze swojego doświadczenia, ale zapytałam znajomych i oni powiedzieli, że dokładnie było w ich przypadku tak jak piszesz. Pojawia się jedno nazwisko, ale ważne by było napisane, że na rozmowę idą dwie osoby i jak są 2 kody to to jest najważniejsze i to znaczy, że wszystko jest ok. Zwyczajnie system pokazuje dane jednej osoby, która zarejestrowała się w Biurze Spraw Konsularnych. Będzie dobrze, zobaczysz!:)
UsuńDzieki za odpowiedź (i zaangażowanie)! Rozmowa w piątek:)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za Was! Jak znajdziesz czas i będziesz miał ochotę, daj znać jak poszło. Wierzę, że będzie ok:)
UsuńApplications approved:)
UsuńWszystko poszło sprawnie i szybko; całość zajęła nie wiecej niż 1,5 h. A największym problemem okazało sie znalezienie miejsca parkingowego pod krakowskim rynkiem:)
Gratulacje! Wiedziałam, że będzie dobrze. Bardzo się cieszę. W Wawie też zaparkowanie gdzieś blisko konsulatu graniczy z cudem. Udanego pobytu w USA i dzięki za info, że się udało:)
Usuńzaplacilam przelewem w sobote mam spisany ten numer cgi ale przy skladaniu wniosku na umowienie spotkania jak wpisze ten numer cgi to nie moge przejsc dalej? co robic pomozcie ;(
OdpowiedzUsuńmam potwierdzenie wykonania operacji uznaniowej i tam jest ta kwota za wize ale logujac sie w systemie wyznaczania spotkania nic nie moge zrobic zadnego kalendarza nie ma jest tylko data 18.11 ze to wolny termin i tyle nie da sie kliknac na to na wydruku ktory generuje z konta nie ma zadnego kodu kreskowego jest numer referencyjny operacji dlugi z pauza po sroku ale nie dziala tez ;(
OdpowiedzUsuńDopóki nie ma na koncie ich zaksięgowanej wpłaty od Ciebie, kalendarz z umówieniem spotkania nie jest widoczny i aktywny. Pisałam o tym na blogu. Dopiero po zaksięgowaniu wpłaty jest możliwość umówienia na spotkanie.
Usuńtylko pojawia sie informacja: Nie odnaleziono żadnych ważnych wpłat zgodnych z wprowadzonym numerem pokwitowania. Proszę sprawdzić czy numer został wprowadzony prawidłowo i czy opłacili Państwo właściwą kwotę należną za wizę o którą się ubiegacie. ;(
OdpowiedzUsuńWitam
OdpowiedzUsuńZłożyłam wniosek ponad tydzien temu ale nie dokonałam jeszcze opłaty.Czy wniosek jest
nadal ważny?
Wniosek jest cały czas ważny do momentu kiedy informację z nim się zgodne z prawdą.
UsuńOk,wielkie dzieki za odpowiedź.Zwlekam z opłatą ponieważ dolar trochę drogi i niestety idzie w górę.
UsuńPozdrawiam
Witam serdecznie,
OdpowiedzUsuńczy wniosek DS-160 wypełniamy w języku angielskim czy możemy go wypełnić w języku polskim z góry dziękuje i pozdrawiam:)
Wniosek jest po angielsku. 98% pytań jest na zasadzie wyboru opcji, nie pytań otwartych, więc nic tam nie wpisujesz, tylko zaznaczasz odpowiednie pola. Reszta pytań gdzie np. musisz wpisać rodzaj pracy możesz wpisać po polsku.
UsuńBardzo mi się przydaly Twoje wpisy, dzięki! Chciałam tylko zauwazyć, ze mam inne doświadczenie ze zdjęciami - idąc w Twoje ślady dałam zdjęcie nieco starsze, 1roczne, paszportowe. System łyknął. Jednak na miejscu Pan przy rejestracji kazał nam pójść i zrobić aktualne zdjęcia, bo nie moga być takie same jak w paszporcie (który ma rok), zdjęcie musi być do 6msc wstecz. Takze jeśli ktoś chce sobie oszczędzic latania, stresu i 30zl na zdjęcia w punkcie przy ambasadzie, niech jednak doda do wniosku zdjecie aktualne. Wizy dostaliśmy, rozmowa trwała 3minuty.
OdpowiedzUsuńHmmmm pomyślmy....System mówi, że trzeba dodać zdjęcie nie starsze niż 6 m-cy. Ty dodałaś zdjęcie sprzed roku i poszłaś z paszportem, gdzie zdjęcie było identyczne jak dodałaś we wniosku, a paszport miałaś wykonywamy rok temu. To się kochana sama podłożyłaś:) Logiczne jest, że jak dałaś identyczne zdjęcie jak w paszporcie, a w nim masz datę jego wykonania, to nie trzeba być mędrcem by stwierdzić, że zdjęcie było robione rok temu. Sama przed nimi tym samym przyznałaś się do małego oszustwa:) Nie dziwię się zatem, że kazali Ci zrobić jeszcze raz zdjęcie. Mieli jasno na tacy przed samą Ciebie podane - skłamałam. Trzeba było pomyśleć. Nie ma czegoś takiego, że zdjęcie w wizie nie może być takie jak w paszporcie. U Ciebie nie mogło być po paszport miałaś wyrabiany rok temu. Wdała się więc niespójność. Do której sama niejako się przyznałaś. Znam mase ludzi, którzy dawali zdjęcia i sprzed kilku lat i zero problemu. Ale nie można się tak jawnie dać podłożyć:) Mój brat przed wyrobieniem wizy przedłużał paszport i wyrabiał zdjęcie, Identyczne miał w paszporcie i identyczne na wizie we wniosku, ale wyrabiał paszport 30 dni przed i wszystko się zgadzało. Nie ma więc czegoś takiego, że zdjęcie nie może być takie jak w paszporcie. Nie rozpowszechniajmy nieprawdziwych informacji. Proszę.
UsuńCieszę się oczywiście, że się wszystko udało i poszło szybko. Gratulacje!
Na wstępie chciałbym powiedzieć, że Twoje rady były bardzo pomocne i dzięki nimi wiedziałem jak się zachować, czego się spodziewać itp. :)
OdpowiedzUsuńDzisiaj miałem umówioną wizytę w warszawskiej ambasadzie na 10:15, mimo to wpuścili nas już o 9:50 (mało tego zaraz po nas wpuścili trzyosobową rodzinę, która miała umówione spotkanie na 10:30).
Tutaj chciałbym wszystkich wybierających się ostrzec, żeby sprawdzać maila do dnia samego spotkania. Mnie oraz mojego ojca spotkała taka sytuacja (we dwóch umawialiśmy się na spotkanie), że nasze zdjęcia, które wgrywaliśmy do wniosku DS-160 zostały odrzucone przed dniem wizyty (wyglądało to tak, że umówione spotkanie mieliśmy na 13.02.2015 na godzinę 10:15, a informacja o odmowie zdjęcia przyszła dnia 12.02.2015 o godzinie 14:30). Treść maila brzmiała następująco: "Uprzejmie informujemy, iż zdjęcie wgrane do elektronicznego formularza wizowego DS.-160 nie spełnia kryteriów (tlo zdjecia powinno byc jednolite) . Na spotkanie z konsulem w sprawie wizy amerykańskiej prosimy przynieść odbitkę poprawnego zdjęcia". Również chciałbym dodać, że podczas wypełniania wniosku system nasze zdjęcia przyjął!!! Więc miejcie ludzie to na uwadze. Gdybym nie odczytał tej wiadomości to też pewnie biegałbym po ul. Pięknej szukając fotografa.
Co do dalszej procedury nie mam żadnych uwag, a wręcz przeciwnie, jestem bardzo mile zaskoczony uprzejmością amerykańskich urzędników, ich podejścia do sprawy - uśmiechnięci, mili i ogólnie podejście do wszystkiego "na luzie".
Sama rozmowa trwała może z dwie minuty, kolejną minutę trwało wprowadzanie jakiś danych przez Panią urzędnik do komputera, po czym powiedziała z uśmiechem "Macie panowie wizy".
Pytania jakie dostaliśmy:
Wspólne pytania: cel wyjazdu, na jak długo, czy mamy rodzinę w USA i gdzie byliśmy za granicą w ciągu ostatnich 5 lat.
Pytania do mnie: Gdzie pracuję i czym się w tej pracy zajmuję.
Pytania do mojego ojca: Gdzie pracuje i czym się dokładnie zajmuje oraz czy jest właścicielem jakiś nieruchomości w Polsce (mieszkanie/dom/działka itp)- nie powiem, trochę to pytanie nas zaskoczyło, kompletnie takiego się nie spodziewaliśmy.
Odpowiadaliśmy krótko, konkretnie bez żadnych zbędnych komentarzy. Padło pytanie "Cel wyjazdu" - poszła odpowiedź "Turystycznie" i koniec. Niektórzy ludzie dopowiadali np. że jadą zwiedzać zabytki (zabytki w USA? Serio?)
Ogólnie wszystko szło sprawnie, weszliśmy 9:50, a o 10:30 byliśmy już przed budynkiem ambasady.
Mieliśmy numerek 85, a w czasie pobierania od nas odcisków palców "spowiadana" była osoba z nr 70.
Mogę jeszcze dodać, że pieniądze wpłacałem w sobotę wieczorem, a w poniedziałek około godz. 14 mogłem już wybrać termin rozmowy (wpłacałem przelewem bankowym i po zatwierdzeniu wpłaty numer MRV/CGI sam automatycznie się wbił w system). Pierwszy wolny termin rozmowy był już dostępny na środę, lecz z powodu sporej odległości do Warszawy (450km w jedną stronę) zdecydowaliśmy się zrobić to przy weekendzie. Paszporty mają nam przysłać na adres domowy.
Na zakończenie jeszcze raz dzięki za opisany wizowy tutorial, bo szczerze powiedziawszy nie wiedziałem jak się do tego wszystkiego zabrać :)
A do wszystkich innych przeglądających blog, żeby stosowali się do opisanych kroków, a wszystko przejdzie sprawnie i bez problemów. Pozdrawiam.
PS. Pamiętajcie o tych zdjęciach!!!
Czy przelew musi być z konta dolarowego, czy może być równowartość w złotówkach? Tzn. czy muszę zakładać konto walutowe. Czy w Konsulacie pytają o środki na pobyt?
UsuńPozdrawiam
Basia
@pavlo181 Cieszę się, że wizę macie w rękach i że moje posty okazały się przydatne.
UsuńMoże zaostrzyli te procedury ze zdjęciami. Nie wiem. Już mija dwa lata jak starałam się o wizę, dlatego w poście zaznaczyłam, że warto na bieżąco sprawdzać wszystko na stronie Konsulatu, bo może być tak, że warunki i różne wymogi mogą się zmieniać. U mnie poszło sprawnie i szybko, a zdjęcia miałam mocno nieaktualne:)
Fajnie, że teraz przysyłają paszporty do domu. Niestety 2 lata temu tak nie było. Dla mnie nie był to problem bo jestem z Wawy, ale dla osób spoza - duży. Widzę zatem, że tu poszli na duży krok w przód i super.
Dzięki za miłe słowa. Życzę udanego wyjazdu i dużo pozytywnych wrażeń. Pozdrawiam:)
@bajotka Nie musisz mieć konta walutowego. Na stronach konsulatu, gdzie podałam linki wyraźnie podane jest, że system - bank przelicza kwotę na dolary.
UsuńW Konsulacie mogą zapytać o to z czego się utrzymujesz. To samo trzeba wpisać we wniosku. Piszę o tym w poście. Ale czy takie pytanie dostaniesz, tego nie wiadomo. Nie ma listy standardowych pytań jakie otrzymasz. Ale jeśli napiszesz, że zarabiasz 1000 PLN albo jesteś bezrobotna, to duża pewność, że spytają skąd masz środki na wyjazd i musisz być na to przygotowana.
@bajotka. Na stronie gdzie umawia się spotkania system sam przelicza wpłatę. Jak ja robiłem przelew to było w zestawieniu
UsuńKurs dolara: 3,80
Koszt wizy: 160$
Do zapłaty: 608zł.
@77gerda. Wysyłanie paszportu przez Ambasadę to wielkie ulga! Jak miałbym robić kolejne 900 km po sam odbiór paszportów to chyba bym się załamał :) Fakt faktem, że dwa paszporty wysłali w dwóch oddzielnych paczkach mimo, że adres był wspólny, ale nie ma tragedii. Tak jeszcze jak przeliczałem ile oni mają dochodów z tytułu tych wiz turystycznych (średnio około 100 - 120 tyś zł DZIENNIE) to nie wydaje mi się, żeby prędko nam je znieśli ;)
Dzięki za odpowiedź. Nie chcę komentować ostatniego zdania pavla, bo mi się niecenzuralne słowa cisną... Są ludzie, którzy zwiedzili połowę świata, a do Stanów nie pojadą, bo im duma nie pozwala. Polska - USA , to miłość bez wzajemności, bardzo delikatnie rzecz ujmując.
UsuńHej mi również bardzo pomógł Twój blog w wypełnieniu wniosku. Dziękuję. W poniedziałek mam rozmowę w ambasadzie, boję się że nie dostanę visy. Chciałabym jechać na 2 tygodnie żeby zobaczyć Nowy York, taki prezent dla sibie na 25 urodziny. Moja sytuacja wygląda następująco: jestem na stażu na którym mam około 1200 zł i tak też wpisałam we wniosku, mam oszczędności na ten wyjazd ponieważ całe studia pracowałam, a po stażu jeszcze mam gwarancję że mnie zatrudnią. Jak myślisz czy mam szanse na visę?
OdpowiedzUsuńSzansę na wizę ma każdy. Serio. Dziś mało kto wizy nie dostaje.
UsuńWitam. Rady po prostu RE-WE-LA-CYJ-NE!! Gratulacje i wielki pokłon że chciało Ci się to opisywać. Będę się teraz zabierał za to i w związku z tym moje pytanie do Ciebie:
OdpowiedzUsuńmam taką sytuację że brat do którego się wybieram jest już w USA bardzo długo i ma nawet obywatelstwo - jego wskaże oczywiście jako cel wizyty, ale oprócz tego mam też w USA siostrę która jest tam też już długo, tyle że po prostu poleciała ponad 10 lat temu i została... no i tutaj moje pytanie- czy podawać w informacjach na temat rodziny że ona tam jest, skoro teoretycznie jest tam nielegalnie??? ( nadmienie że sam byłem już 2krotnie w USA, jednak kilkanascie lat temu-mialem wize na 10 lat i zawsze wracałem w terminie)
Nie podaje się we wniosku danych osoby, która jest tam nielegalnie. Nie ma czegoś takiego jak jest tam "teoretycznie nielegalnie":) Jest nielegalnie i już. Wg prawa Stanów jest to przestępstwo. Mogą to weryfikować, mogą też nie. Nie wiesz tego i radzę danych siostry nie podawać. Można jej tylko tym zaszkodzić. Nie ma sensu podawać całej rodziny. Skoro masz brata i ma obywatelstwo to podaj jego. Po co jeszcze podawać siostrę. Jeśli wcześniej miałaś wizę, to otrzymanie kolejnej jest w zasadzie pewniakiem. To będzie czysta formalność.
Usuńmale sprostowanie dla wszystkich...to co w paszport wbijaja w konsulacie to promesa a nie wiza. wize dostaje sie na granicy i to od celnika zalezy czy cie wpusci czy tez nie.
OdpowiedzUsuńnastepna bardzo wazna rzecza jest uiszczenie na granicy za owa wize -I-94 $6 dolarow - dokladnie tyle i wylacznie gotowka.
smieszna kwota, ale wcale nie takie smieszne gdy nagle sie okazuje ze takiej gotowki nie posiadasz, bowiem zabrales z soba np piecdziesiatki czy setki. reszty bowiem nie wydaja. jeszcze gorzej gdy, z czysto biznesowych wzgledow, majacych na celu latwiejsze ksiegowanie wydatkow, posiadasz jedynie karty kredytowe. spotkalam sie z tym na tutejszej granicy meksykanskiej.
przekraczalam granice w tijuanie po odebraniu kolejnej wizy E-2 w tamtejsyzm konsulacie. bylam przygotowana na te ich 6 dolarow, gdyz pierwszym razem kosztowalo kupe nerwow i szukanie gotowki, w koncu znalazlam $20. Dobrze, ze nie znalazlam setki bo reszta z setki poszlaby w bloto a tak tylko reszta z $20. natomiast przekraczajacy rownoczesnie ze mna meksykanin mial przy sobie tylko setki i karty kredytowe. biedak prawie plakal gdy za niego zaplacilam te 6 dolcow.
co do wiz-czyli form I-94. gdyby jakiemus celnikowi przyszlo na mysl nie wpuscic do usa kogos kto ma wbita promese to dana osoba ma prawo spotkac sie z sedzia w celu wyjasnienia dlaczego nie wpuszczono go do usa mimo posiadania promesy. oczekwianie na spotaknie z sedzia to obecnie jakies 6 lat. Wiec wpuscic musza.obywatele krajow programu visa waiver owego przywileju nie posiadaja.
byla ostatnio glosna sprawa wyslania spowrotem dwoch rzucajacych sie na granicy szwedow, ktorzy mysleli, ze celnik musi ich wpuscic. Ale ze oni wizy nie posiadali wiec bye bye pierwszym samolotem do zlodowacialej ojczyzny.
o tym prawie spotkania z sedzia poinformowal mnie taki fajny amerykanski celnik na granicy kanadyjskiej mam bowiem rowniez obywatelstwo kanadyjskie i wtedy,jeszcze mieszkajac w kanadzie, przekraczalam granice na paszporcie polskim w ktorym mialam wbita wize do usa. z tego jedynego powodu, ze akurat skonczyl mi sie paszport kanadyjski. Wtedy wlasnie mnie poinformowal. Ze majac wize mam duzo wieksze przywileje. Miedzy innymi ma sie prawo zmiany statusu. Gdy nie ma promesy w paszporcie nie ma sie konkretnego statusu, wiec nie mozna nic zmienic. Tak np majac B-2 lub B-2 Mozna ja zmienic na F-1, lub E-2 lub jakakolwiek inna wize. Bezpromesowcy tego przywileju nie posiadaja.
a tak w ogole usa to fajny kraj.
W poscie wyraźnie opisuje, że pieczątka w paszporcie nie daje gwarancji wjazdu do Stanòw. Dokładnie opisuje to w kolejnych postach dotyczących już samego przylotu i odprawy. Nie jest prawdą, że przylatując do Stanów trzeba opłacać coś na lotnisku i mieć gotówkę. Żadne opłaty nie są pobierane. Chyba, że ma się coś do oclenia. Ale nikt mądry nie w wozi do Stanów rzeczy wymagające cła. Po co wrabiać się w koszty. Być może taka opłata wymagana jest przy przekroczeniu granicy lądem z Meksyku czy Kanady. Nie wiem. Ja opisuje raczej standardową podróż Polaka samolotem z PL do USA. Nie wprowadzajmy zatem ludzi w błąd. Lecąc z PL żadnych opłat nie ma. Nigdy się z tym nie spotkałam i nikt z mojej rodziny czy znajomych. Nie ma co ludzi straszyć nie wpuszczeniem do Ameryki. W ostatnich latach w przypadku Polaków były to pojedyncze przypadki, które oparły się o ambasadę Polską i nawet nasze MZ. Nie demonizujmy:)
UsuńWitaj, bardzo pomocne wskazówki. Pozwoliły bezboleśnie przejść przez ten niełatwy dla mnie proces. Mam tylko jeden problem. Wczoraj zrobiłam przelew bankowy na 608zł, mam nr CGI, który wpisuje żeby umówić się na spotkanie ale ciągle pojawia sie komunikat :
OdpowiedzUsuń"Nie odnaleziono żadnych ważnych wpłat zgodnych z wprowadzonym numerem pokwitowania. Proszę sprawdzić czy numer został wprowadzony prawidłowo i czy opłacili Państwo właściwą kwotę należną za wizę o którą się ubiegacie."
Wiesz może w czym tkwi problem? Będę wdzięczna za pomoc.
Być może wpłata nie została jeszcze zaksięgowana i stąd ten komunikat. Jeśli wpłata nie będzie zaksięgowana na koncie amerykańskim nie można umówić się na spotkanie.
UsuńPonieważ o promesę ubiegam się z żoną, więc chcę trochę uporządkować kolejność:
OdpowiedzUsuń1. Wypełniamy osobno wnioski DS-160, na koniec osobno płacimy.
2. Loguje się tylko jedno z nas w celu umówienia spotkania i podaje na spotkanie drugą osobę. Jak rozumiem system sam znajdzie opłatę tej drugiej osoby, czy tak?
3. W karcie potwierdzenia są dane głównej osoby - logującej i informacja że są dwie osoby.
4. Jedziemy razem na spotkanie z jednym dokumentem umówienia.
Będę wdzięczny za odpowiedź
Nie mam osobiście doświadczenia w ubieganiu się o wizę z kimś. Z tego co wiem mogą się zalogować dwie osoby na różne konta. Ale przy umówieniu spotkania dołącza się przy jednej drugą. Jest na bank jeden dokument umówienia spotkania.
Usuń1. Wypełniacie osobno wnioski DS-160.
Usuń2. Rejestrujesz się na stronie gdzie umawia się na spotkania - wystarczy, że zrobi to tylko jedna osoba, nie trzeba zakładać dwóch osobnych profili.
3. Gdy się zarejestrujesz i zalogujesz na ww. stronie, dajesz "Nowy wniosek/wyznacz spotkanie" i tam podczas wypełniania tych formularzy pojawi się opcja Dodaj kolejną osobę czy Wizyta z osobą towarzyszącą (czy coś w tym stylu), będzie wyraźnie widać tą opcję. Kiedy zaznaczysz tą opcję wyskoczy dodatkowe okienko, żeby wpisać kim ta osoba jest dla ciebie, data urodzenia, nr paszportu, nr potwierdzenia nadania wniosku DS-160 i pare innych rzeczy. Po uzupełnieniu tego zostaniesz przekierowany do strony gdzie się płaci i tam już zostaniecie podliczeni za dwie osoby. Zostanie podana kwota za dwa wnioski (coś pewnie koło 1200 zł) i opcje zapłaty.Ja wybrałem opcje przelewu przez internet i wysłałem im pieniądze w czwartek. Kontynuowanie umawiania spotkania, czyli wybranie konkretnej daty i godziny, mogłem dopiero przeprowadzić po zaksięgowaniu pieniędzy na ich koncie, to nastąpiło już w poniedziałek. Zalogowałem się, wpisałem nr potwierdzenia CGI i pojawiły mi się kalendarze z możliwością wybrania dnia oraz godziny spotkania.
Po zakończeniu wyskakuje potwierdzenie umówienia spotkania dla dwóch osób, które trzeba wydrukować i zabrać na spotkanie. Ponadto trzeba zabrać potwierdzenie złożenia wniosku DS-160, paszport i na wszelki wypadek zabrałbym ze sobą zdjęcie.
Czy na odprawie celnej na lotnisku JFK można podejść w dwie osoby? Chodzi o ewentualne tłumaczenie.
OdpowiedzUsuńZapraszam do przeczytania mojego trzeciego postu w sprawie wizy. Link w poście. Tam dokładnie opisuje procedurę na lotnisku.
UsuńCzy muszę osobiście odebrac wizę i paszport czy ktoś z rodziny może w moim imieniu ze skanem mojego dowodu odebrać?
OdpowiedzUsuńDokładnie na Twoje pytanie jest odpowiedź na stronie gdzie logujesz się w sprawie wizy. Tam jest podane wszystko co trzeba zrobić by ktoś za Ciebie odebrał paszport z wizą.
Usuńhttp://www.ustraveldocs.com/pl_pl/pl-niv-passporttrack.asp
Witam ja mam pytanie czy moge ubiegac sie o spotkanie z kilku miesiecznym wyprzedzeniem ,czy terminy podane sa tylko na najblizsze dni ,miesiace?
OdpowiedzUsuńZ tego co pamiętam terminy są na około 2-3 miesięcy. Dalej nie. Ale też mogę się mylić, bo ja ubiegałam się o wizę 2 lata temu. Ponad już. Zależało mi na najszybszym terminie i prawdę mówiąc nie patrzyłam jak daleko są dostępne kolejne w czasie. Nie wiem tylko, czy jest sens umawiać się na spotkanie np. kilka miesięcy wcześniej? Po co? Nawet jak wyjazd masz za kilka m-cy, to spokojnie możesz teraz sobie wizę wyrobić.
UsuńA kiedy ubiegałaś się o wizę ostatnio?
OdpowiedzUsuńNa ile do przodu można umówić się na spotkanie ? Czy mogę wybrać datę za miesiąc?
OdpowiedzUsuńZ tego co piszą inni terminy są na 3 miesiące na przód.
UsuńWprawdzie skladalam o vise w Dublinie ale procedury powinny byc te same. Po wypelnieniu formularza ( pytania moga byc nieprzyjemne jak masz wyksztalcenie w kierunku nauk scislych) mielismy miesiac na umowienie. W ambasadzie kolejka bo wszsycy umowieni na ta sama godzine, mielismy 3 podejscia- oddanie dokumentow, odciski palcow i rozmowa..znaczy jej brak bo jak pan zerknal na wyciagi z banku i zaswiadczenia o zatrudnieniu to tylko podniosl glowe i powiedzial, ze dziecko ma paszport wprawdzie wazny na 5 lat ale wize przyznaja na 10 wiec potem ma z 2 paszportami latac. W szkoku bylismy, ze poszlo to tak bezboleznie i przyjemnie.
OdpowiedzUsuńCieszę się, że wszystko się udało.
UsuńHej!
OdpowiedzUsuńChcialam się upewnić że rozumiem. Jeżeli wplata zostanie zaksięgowana to loguję się na stronie i w opcji "Nowy wniosek/wyznacz spotkanie" będzie odrazu możliwość skorzystania z kalendarza i umówienia wizyty tak? Mam jeszcze wątpliwośći czy na pewno poprawnie przeszłam przez wszystkie kroki w "nowym wniosku" ponieważ przy pytaniu czy ubiegam się o ten sam typ wizy ktory mialam ostatnio (J1) zaznaczylam "Tak" i czy minelo mniej niż 48 miesiecy od jej wygasniecia również zaznaczylam "tak". Wychodzi na to że nie ma koniecznośći umawiania z konsulem, jednak gdy zaczełam o tym więcej czytać, to okazało się że ten sam typ wizy wiąże się nie tylko z jej rodzajem ale i z tym że będę kontynuować naukę/staż w tej samej organizacji itd. a to nie jest prawdą, ponieważ jadę w zupełnie inne miejsce na staż. Czy jak pieniądze zostaną zaksięgowane to będę mogła to edytować i normalnie umówić się na spotkanie, czy już sobie namieszałam? Przelewu dokonałam wczoraj przed 12:00 z konta internetowego
Tak jak zaznaczyłam dokładnie w poście. Ja opisuje tylko ubieganie się o wizę turystyczną B2. Nie mam doświadczenia z innymi wizami i niestety tu pomóc nie mogę.
UsuńBardzo ciekawy i przydatny wpis :) mam pytanie, zmieniło mi się miejsce i miasto pobytu w USA niż to które podawałam we wniosku, czy ma to jakiś wpływ później na pobyt tam przy tamtejszej kontroli?
OdpowiedzUsuńNie ma to znaczenia. Wizę dostajesz nie na jeden wyjazd ale na 10 lat. Kontrola graniczna nie ma wglądu w Twój wniosek wizowy.
UsuńHEJ. Z troszkę innej beczki... Chciałem zapytac o możliwośc podróży 3 letnim dzieckiem. Czy potrzebujemy wtedy 3 wnioski? Żeby było ciekawiej drugi szkrab w drodze na czerwiec przyszłego roku. Zastanawiamy się nad "zdobyciem" wizy na przyszłość lub ew. na tzw/ wszelki wypadek, zeby mieć już po prostu wizę... chociaż powód bez znaczenia i tu powstają dwa pytania, czy jak się już urodzi kolejne dziecko, czy bedzie potrzebowało wizy i czy moge po prostu powiedzieć na rozmowie, że wiza jest na nastepne wakacje? ps. żona nie lubi latać i podroż będzie oceaaaaanem Ciekawy przypadek ;)
OdpowiedzUsuńpozdr
Alehandro
Oceanem????? Przyznaje, lekko mi szczęka opadła. Z Polski do portu, a potem przez Atlantyk to jak dobrze się orientuje około 3 tygodni w jedną stronę przy dobrych wiatrach. To jest razem z powrotem min. 6 tygodni wyjętych z życiorysu. Uwielbiam statki, ale za nic by nikt mnie nie zmusił do takiej podróży. No chyba, że bym nie prasowała, była krezusem finansowym i miała obrzydliwie dużo czasu:) Finansowo to chyba też mało opłacalne. I czy takie bezpieczne? Podróż morzem z noworodkiem i 3 latkiem???? Do tego przez min. 17 dni tylko woda, bo nie przybijacie do portu. Podróże statkiem są super, ale jak przybijasz do portu, zwiedzasz itp. tak to bym chyba sobie w głowę walnęła:) Biorąc pod uwagę, że mogę w USA być w najdalsze miejsce tego kraju w max 17 h, to ja dziękuję za statek. Szkoda czasu, tyle rzeczy można zobaczyć przez ten czas. Ja latać uwielbiam. Znam osoby co nie lubiły latać albo się boją, ale zwykle to ludzie co lecieli raz w życiu albo rzadko. Jak zaczęli latać to pokochali. Jak nie latając, można wiedzieć czy to się lubi?:)
UsuńNo ale oczywiście kto jak chce się do Stanów przemieścić to w końcu nie moja sprawa:) Przypadek jednak przyznaje osobliwy:)
Jeśli chodzi o dziecko to na stronie konsulatu wszystko jest wyjaśnione. Zapraszam do zajrzenia.
Usuńhttp://polish.poland.usembassy.gov/wizy/wizy-nieimigracyjne/skadanie-wnioskw-o-wiz-dla-dzieci.html
Dzieci do lat 14tu nie muszą stawiać się na rozmowę. Ale trzeba wypełnić dokumenty z nim związane. Składając wniosek tam też są pytania czy ubiegasz się o wizę dla dziecka i jeśli tak wypełniasz dane o nim.
Oczywiście nie można ubiegać się o wizę dla kogoś kto się jeszcze nie urodził. Nie ma takiej możliwości. Ta osoba nie ma aktu urodzenia, więc dla urzędów nie istnieje. Nikt Ci nie da wizy dla dziecka w brzuszku. Kiedy otrzymacie wizę, a dziecko się już urodzi, to tak jak informuje konsulat składacie dokumenty z nim związane. Wszystko jest pod podanym wyżej linkiem.Nie musicie już stawiać się w konsulacie. Dostanie dziecko wizę na bank, jeśli Wy ją macie, ale musi mieć na siebie papiery. I musi mieć też paszport.
Ze swojego doświadczenia niestety nic więcej nie mogę powiedzieć. Nie ubiegałam się o wizę dla dzieci.
Hej Magda, jutro składam wniosek i mam może głupie pytanie - co to jest ten nr potwierdzenia zapłaty UID? To będzie nr naszego przelewu czy jakiś inny numer? Z góry dzięki za odpowiedź.
OdpowiedzUsuńHej! Na potwierdzeniu zapłaty online jest alfanumeryczny kod kreskowy to właśnie on. Generuje się on sam w momencie zapłaty.
Usuńdzięki - dałam sobie radę - jutro mam rozmowę :) baaaardzo mi pomógł Twój tutorial
Usuńjakby co to się pochwalę - wiza jest - rozmowa trwała minutę i była niesamowicie przyjemna i dowcipna :) nie ma czego się bać. Wszystko trwało 30 min od wejścia a przed wejściem czekałam 10 min :) lecę do Los Angeles!!!!
UsuńSuper! Wiedziałam, że się uda. Udanej podróży. LA mnie trochę rozczarowało, ale warto w nim zobaczyć wytwórnię filmów. Spędziłam tam cały dzień i mogłabym tam siedzieć tygodniami. Poza tym miasto lekko przereklamowane:) Za to San Francisco to bajka, a podróż wybrzeżem przez Big Sur to jedno z najpiękniejszych przeżyć mojego życia. I oczywiście Wielki Kanion. Zapiera dech w piersiach!
UsuńWitam : )
OdpowiedzUsuńCzy mieszkając i pracując aktualnie od 8 lat w Anglii. Mam się ubiegać o wizę turystyczną tu w Anglii czy muszę w Polsce ?
Możesz składać wniosek i iść a rozmowę tam gdzie mieszkasz. Nie musi to być Polska.
UsuńJeśli masz odrobinę godności to sobie daruj, bo traktują ludzi jak śmieci z tymi swoimi wizami, to jest jedyny kraj na świecie z takimi chorymi wymaganiami, nie mówiąc o tym że tam nie ma nic ciekawego do zwiedzania, wszystkie miasta takie same kwadratowe ze szklanymi pudełkami, trochę grubasów i tyle, bez żadnej wizy można zobaczyć najpiękniejsze miasta jak Paryż, Rzym, Londyn a jeśli chodzi o naturę to też tam nic niesamowitego nie ma oprócz tego ich kanionu, lepiej pojechać do Norwegii zobaczyć fjordy które są o wiele lepsze i mają tę zaletę że nie panuje tam 100 stopni w cieniu..
OdpowiedzUsuńByłeś kiedyś w Stanach, że wydajesz taką opinię? Twój komentarz mnie rozbawił. Byłam we wszystkich miastach jakie wymienasz i są wszystkie piękne, ale to nie znaczy, że mam ograniczać się tylko do nich. To jakieś chore myślenie i kompletny brak otwartości. W życiu nie chciałabym tak myśleś i żyć z takimi przekonaniami. San Francisco ma piękną architekturę i to jedno z najpiękniejszych miejsc na świecie. Wielki Kacion zapiera dech w pierściach. Park z największymi sekwojami na świecie pozostaje w pamięci do końca życia. Piękne wybrzeże Big Sur sprawia, że człowiek ma w oczach łzy jak na niego patrzy. Mogłabym tak wymieniać w koło. I Ty mi mówisz, że tam nie ma nic do zobaczenia????? Uśmiałam się.
Usuńhej , prosze napisz tak mniej wiecej , ile czasu ci towszystko zajelo od pierwszego kroku , do wyjazdu. dzieki. Agnieszka.
OdpowiedzUsuńPisałam o tym w poście. Termin wyjazdu nie ma tu znaczenia, jedziesz kiedy chcesz. Jak dostaniesz wizę, możesz pojechać a drugi dzień, albo za 2-3 lata albo za 9. Skoro wizę masz na 10, to już to jest bez znaczenia. Ja w poniedziałek o 19 zdecydoowałam się wyjechać na urlop do USA. O 22 złożyłam wniosek, na drugi dzień we wtorek miałam już spotkanie i decyzję o przyznaniu wizy. Za 7 dni odebrałam z wizą paszport. To był koniec stycznia. Zaczęłam szukać dobrych tanich połączeń do Californii na koniec kwietnia, bo wtedy miałam zaplanowany urlop. Bilet kupiłam za około 3 tygodni, bo była dobra okazja. Pod koniec kwietnia miałam wylot. To tyle.
UsuńHej ,mam problem,który dotyczy płatności,zamierzam zapłacić w banu pocztowym ale niestety nie wiem na jakie dane i gdzie sprawdzić kurs danego dnia
OdpowiedzUsuńW tym banku możesz sprwadzić kurs dnia. Jak w każdym. ja tego banku nie znam. Jak wypełnisz wniosek i go wyślesz, to dostaniesz autimatycznie kilka możliwości do zapłaty i wybierzesz w jaki spsoób chcesz płacić, wtedy dane się pojawią.
Usuńhej ,dzięki za odzew,postanowiłam zapłacić przelewem z konta ale niestety znowu mam problem bo nie wiem skąd mam wziąc numer pokwitowania który jest wymagany aby przejść dalej ,dla mnie masakra to całe staranie he he
Usuń26 yrs old Accountant III Giles D'Adamo, hailing from Chatsworth enjoys watching movies like Pericles on 31st Street and Flying. Took a trip to Primeval Beech Forests of the Carpathians and drives a Duesenberg Model SJ Convertible Coupe. ten link
OdpowiedzUsuńadwokat rzeszow sprawy rodzinne
OdpowiedzUsuń