niedziela, 6 lipca 2014

Dermedic Emolient Linum Olejek do kąpieli Skóra Sucha. Recenzja.

Marka Dermedic podarowała mi go do testów. Kąpiele uwielbiam! Olejki również. Może niekoniecznie w takie upały jak mamy teraz, ale w chłodniejsze dni jak najbardziej. Czy ten kosmetyk przypadł no do gustu? Zapraszam do lektury recenzji.




Skład

Mineral Oil, Caprylic/Capric Triglyceride, C12-13 Pareth-3, Laureth-9, PEG-40 Sorbitan, Proleate, Linum Usitatissimum Seed Oil, Tocopheryl Acetate, Dehydroacetic Acid, Benzyl Alcohol.

Opakowanie
Plastikowa matowa butelka 400 ml. Łatwe otwieranie i dozowanie na zasadzie kliknięcia. Estetyczna prosta grafika. Całość zapakowana w kartonik.

Cena
Ok. 37-38/400 ml. Online i na promocjach można go kupić poniżej 30 PLN.

Gdzie kupić?
Tylko apteki. Zarówno stacjonarne jak i internetowe.

Zapach
Lekki zapach typowy dla oleju mineralnego. Dla mnie w porządku, wyczuwalny bardziej z butelki, niż po dodaniu do wody. Nie każdemu może się spodobać, mało naturalna, ale woń jest niezwykle delikatna. 

Konsystencja
Typowo oleista, dość rzadka.


Wydajność

Produkt ma sporą pojemność i jest wydajny. Przy używaniu 1-2 razy na tydzień, spokojnie starczy na kilka m-cy.

Moja opinia
  1. Miły w użyciu kosmetyk, szczególnie dla tych co lubią kąpiele w wannie. Przyjemnie mi się go używało szczególnie w zimne wieczory. Otula ładnie skórę, zmniejsza twardość wody.
  2. Natłuszcza skórę, łagodzi podrażnienia, koi. Skóra po nim nie traci wilgoci, nie jest wysuszona, ściągnięta itp. Nie jest to niestety efekt dogłębny i trwały, raczej powierzchniowy.
  3. Nie wymaga po kąpieli użycia balsamu/masła.
  4. Łatwy w użyciu. Często dodatkowo łączyłam go z zapachowym płynem do kąpieli.
  5. Nie wysusza. Polecam osobom ze skórą skłonną do podrażnień, cierpiących na wręcz bolącą skórą np. zimą podczas mrozów, wiatrów czy latem w wyniku zbytniego nasłonecznienia. Błyskawicznie przynosi ulgę.
  6. Nie daje trwałego nawilżenia, nie zauważyłam po nim specjalnej regeneracji skóry i jakiegoś większego efektu polepszenia jej kondycji/wyglądu.
  7. Działa na zasadzie plastra, okładu. Przynosi ulgę, zabezpiecza, ochrania, wspomaga inne działania pielęgnacyjne. Sam w sobie jest niewystarczający by dobrze zadbać o suchą skórę.
  8. Polecany jest dla alergików i atopowców. Nie należę do żadnej z grup, więc tu nie bardzo mogę potwierdzić, czy rzeczywiście w tych problemach skórnych może być wybawieniem.
  9. Nie ma właściwości myjących. 
  10. U mnie sprawdziło się wlewanie jednorazowo do wanny większej ilości olejku niż to zaleca producent. 
  11. Nie pobija olejków dla dzieci, które zdecydowanie wolę i bardziej preferuje. Nie tylko ze względu na skład, ale też jakość, zapach, cenę, dostępność i wielozadaniowość.
  12. Lepiej też u mnie sprawdzają się olejki myjące typu Isana, Balea, czy ukochany od lat Nivea.
 

Dla kogo szczególnie?
 Dla kogo nie?
Dla osób preferujących dermokosmetyki. Również dla tych, co lubią preparaty praktycznie bezwonne lub pachnące mało wyczuwalnie. Polubią go osoby ze skórą suchą i bardzo suchą, które lubią kąpiele w wannie i szukają dla skóry ukojenia, natłuszczenia i złagodzenia ściągnięcia skóry.
Zdecydowanie nie jest to kosmetyk dla wrogów oleju mineralnego. Nie zaprzyjaźnią się z nim Ci, co kochają wyłącznie pięknie pachnące kosmetyki. Jeśli szukacie produktów dogłębnie wnikających w skórę, trwale ją pielęgnujących na szerszych płaszczyznach, to nie jest nic dla Was. 

Podsumowanie
Olejek jest ok, ale też wielce mnie nie zachwycił. Nie mogę powiedzieć, że się nie sprawdza. Spełnia swoje zadanie, ale znam lepsze i to w niższej cenie. Nie miałam złudzeń, że dokona rewolucji w mojej pielęgnacji ciała. Od razu pod składzie widziałam, że nie ma takiej możliwości. Czuję pewien niedosyt, a jednocześnie kiedy wlewam go do wanny, to nie robię tego z przymusu, tak żeby zużyć...Raczej myślę, że za chwilę poczuję przyjemne ukojenie, błogość i za to go lubię:)


Ktoś z Was miał z nim do czynienia? Może polecicie mi jakieś inne olejki do kąpieli, jakich jeszcze nie znam?

Pozdrawiam!

13 komentarzy:

  1. Ja nie preferuję kąpieli w wannie więc u mnie raczej ten kosmetyk nie znalazłby zastosowania. Inne rzeczy z tej firmy jednak bardzo mnie interesują :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja bez wanny i kąpiel w niej nie umiałabym chyba żyć:)

      Usuń
  2. Olejową formułę toleruję tylko pod prysznicem. Ale nie czuję się przekonana.
    Lubię, gdy kosmetyk, który stosuję do kąpieli przyjemnie pachnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja również wolę zapachowe produkty, ale dla wielu forma zapachowa jest dla skóry mocno niekorzystna.

      Usuń
  3. Dermedic jest marką apteczną, więc nie ma co się spodziewać burzy zapachów ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda. Zresztą atopowcy raczej produktów zapachowych powinni unikać.

      Usuń
  4. Nie zachęca :) Również lubię olejek z Isany :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie mam wanny:( ale olejki z Nivea i Isany pod prysznicem sprawdzały się:) Z Dermedic nie używałam i chyba się bez niego obędę.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja w wannie leżakuje może cztery razy do roku i raczej nie kupuję produktów typowo "kąpielowych" :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla mnie wylegiwanie w wannie to czysta frajda i mega relaks. Kocham wszystko co związane z wodą:)

      Usuń
  7. kupiłam go z 3 miesięce temu i musze przyznać, że jest bardzo wydajny, do tej pory mam pół buteleczki.;p pięknie pachnie i dobrze nawilża skórę.;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz.
Proszę o nie reklamowanie w komentarzach swoich stron, blogów, sklepów itp. Będę wdzięczna za nie linkowanie i uszanowanie tego. W innym przypadku będę je natychmiast kasować.
Magdalena