Diorskin Rosy Glow Róż do policzków
W koło o nim słyszę. Podobno pasuje każdemu, daje nieziemski efekt i przewyższa jakością wszelkie inne róże. Nie testowałam na sobie. Kusi mnie, ale zastanawiam się: aby na pewno jest on dla każdej karnacji? Kiedy patrzę na zdjęcia koloru mam wątpliwości czy przy typie rudzielca ze skłonnością do rumienia, to dobry wybór. Chętnie bym go przetestowała przez kilka dni, ale nikt z moich znajomych go nie posiada. Aplikacja jednorazowa w drogerii z testera jakoś mnie nie przekonuje. Chyba, że zaliczkę tam kilka wizyt:) Kupować w ciemno za taką kwotę (standardowa cena w Douglasie 219 PLN), nie zamierzam.
Poza tym czy ja nie mam róży od groma i ciut ciut???? Te co mam starczą mi na wieki. Blush jednak nie zużywa się tak szybko jak żel pod prysznic:)
Giorgio Armani High Precision Retouch Korektor
Słyszę o nim w sumie same pozytywy od lat. Myślę, że kiedyś go nabędę, ale najszybciej to gdzieś poza Polską lub na strefie bezcłowej. Nie ma co przepłacać w naszych drogeriach (cena ok. 185 PLN). Aktualnie mam kilka korektorów m.in. YSL Touche Eclat i parę z niższej półki, więc nie potrzebuje nic nowego. Jak wykończę wszystkie i będę miała taką możliwość, skuszę się na Armaniego.
Korres Monoi Oil Bronzing Powder Bronzer do twarzy
Aktualnie mam 3 bronzery i spokojnie starczą mi na długo. O tym z Korres myślę od dawna. Uwielbiam tą markę. Mam ich róż i wielbię pasjami. Cudowny kolor, niesamowita trwałość i piękne nietuzinkowe wykończenie. Mam też dobre zdanie o pudrze prasowanym, balsamie do ust i całej masie kosmetyków do pielęgnacji.
Kolorówka ujmuje świetnym składem, co nie zdarza się często w kosmetykach do makijażu. Testowałam ten puder brązujący w Sephora i bardzo mi się spodobał. Cały czas też czytam o nim prawie same pozytywy. Kiedyś kupię, jak zapasy tego typu produktów u mnie się uszczuplą. Będę jednak zdecydowanie polować okazje na Truskawce. Ta marka potrafi tam być nawet 5-6 razy tańsza.
Korres White Tea Fluid Gel Cleanser Żel do mycia twarzy
Kolorówka ujmuje świetnym składem, co nie zdarza się często w kosmetykach do makijażu. Testowałam ten puder brązujący w Sephora i bardzo mi się spodobał. Cały czas też czytam o nim prawie same pozytywy. Kiedyś kupię, jak zapasy tego typu produktów u mnie się uszczuplą. Będę jednak zdecydowanie polować okazje na Truskawce. Ta marka potrafi tam być nawet 5-6 razy tańsza.
Korres White Tea Fluid Gel Cleanser Żel do mycia twarzy
Miałam go ponad rok temu w miniaturce 20 ml. Pisałam o nim m.in w denku z grudnia'12. Niezwykle wydajny i naturalny. Zmywa twarz, oczy, wszystko w mig i bardzo dokładnie. Przy tym ma świetny zapach, koi skórę, nawilża, wygładza, zmiękcza. Zakochałam się w nim! Niestety w Sephora w Polsce nie jest stale dostępny, a poza tym kosztuje ponad 100 PLN/200 ml, nie wiem czy nawet nie 120 PLN. Można go trochę taniej kupić na eBay. Na Truskawce od dawna nie mogę go spotkać. W szafce łazienkowej kilka kosmetyków myjących do buzi czeka na wykończenie, więc będę się za nim bardziej rozglądać, już po zużyciu tego co posiadam.
Hair Therapy Wrap Turban z wkładami na włosy
Olejowanie włosów od lat bardzo mi służy. Lubię też stosować maski własnej roboty. Szukałam takiego czepka w Polsce ale bezskutecznie. Jest inny niż tradycyjne. Zawiera wkłady jakie po podgrzaniu np. w mikrofalówce, długo trzymają ciepło. Na ebay bez problemu można go sprowadzić z USA. Przesyłka jednak znacznie podnosi koszt, a poza tym wiele paczek ze Stanów nigdy do mnie nie dotarło i od sporego czasu nic z Ameryki już nie zamawiam. O dziwo z innymi krajami nie mam takich problemów. Będąc w Californii nigdzie nie spotkałam stacjonarnie tego turbana. Chyba można zamówić tam wyłącznie online. Jak będę miała okazję go kupić, to z całą pewnością sobie sprawię.
Znacie te produkty? Jak Wasza opinia? Polecacie czy przeciwnie?
Magda
Podgrzewany turban marzy mi się odkąd ujrzałam go u Nissiax83 na YT. Niestety dla mnie też jest póki co nieosiągalny.
OdpowiedzUsuńJa postaram się go zdobyć, ale pewnie za jakiś czas dopiero.
UsuńMam podobnie ambitne plany, chociaż nie lubię kupować na Ebayu. Ale chyba to jedyna możliwość...
UsuńJa na eBay robię zakupy z Azji często i lubię tą formę zakupu, z innych państwa także czasem coś kupuje. Ale ze Stanów już nie zamierzam i od dawna tego nie robię. Za dużo przesyłek zginęło do mnie z tego kraju i nie ryzykuje.
UsuńPodoba mi się ten turban rozgrzewający. Nigdy nie chce mi się podgrzewać włosów na których mam maskę czy olej, to byłoby dla mnie idealną opcją :).
OdpowiedzUsuńJa też nigdy nie podgrzewam włosów, szkoda prądu, czasu i brakuje mi cierpliwości:)
UsuńTaki turban to świetna sprawa :)
OdpowiedzUsuńsame cudeńka!
OdpowiedzUsuńTen róż ma piękne opakowanie, pędzelek podobno też świetny...Mimo wszystko też mam obawy co do odciena...Mam skłonności do zaczerwienień w okolicach policzków i pasują mi raczej róże w odcieniach cieplejszych, brzoskwiniowych....
OdpowiedzUsuńMam podobne odczucia jak Ty. Obawiam się, że jest dla mnie zbyt różowy.
UsuńTurban mnie wielce zainteresował, nie słyszałam o takim rozwiązaniu wczesniej :)
OdpowiedzUsuńWszyscy posiadacze go chwalą, przydatna sprawa.
UsuńNie mam, ale turban planuję kiedyś kupić :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że obu nam się uda w końcu go mieć.
UsuńNie znam żadnego z tych kosmetyków, więc nie mogę nic o nich napisać.
OdpowiedzUsuńTaki turban to i ja z chęcią bym kupiła, świetna sprawa :)
OdpowiedzUsuńI żel do mycia Korres mnie bardzo zaciekawił.
Żel naprawdę polecam.
UsuńTen róż pasuje każdemu zapewniam :)
OdpowiedzUsuńJednak z tego co czytam w necie, są podzielone zdania:) Ja nie mam standardowej urody brunetki czy blondynki. Jestem jak Ania z Zielonego Wzgórza:) Dlatego mam obawy, bo firmy kosmetyczne rzadko biorą pod uwagę taki typ urody jak ja. Ale sprawdzę go na sobie i może się zakocham?
UsuńRównież mi się wydaję, że róż Diora nie będzie pasował do cery skłonnej do rumienia.
OdpowiedzUsuńNajbardziej zainteresował mnie żel Korres, dopiszę do listy kosmetyków, na które warto polować :)
Żel jest naprawdę dobry, mam nadzieję, że też Ci się spodoba.
UsuńTurban z chęcią bym przygarnęła ;)
OdpowiedzUsuńDużo osób ma na niego chrapkę:)
UsuńTaki turban chciałabym mieć. Póki co stosuję podgrzany np. na kaloryferze ręcznik, ale on nie trzyma ciepła zbyt długo i jest trochę niewygodny.
OdpowiedzUsuńJa kilka razy też grzałam ręcznik na kaloryferze, ale jak dla mnie to nic nie robi. Ciepło utrzymuje się kilka minut tylko. Poza tym u mnie rzadko w domu są odkręcone kaloryfery:)
UsuńOj ,turban to by mi sie przydał:)
OdpowiedzUsuńWiększość osób jak widać chce go mieć:)
UsuńCzyste zachcianki:) moją taką zachcianką są limitowane meteorytki:P
OdpowiedzUsuńLimitowanych nie mam, ale te ze stałej kolekcji tak. Jakoś jeszcze jedne mnie nie kuszą, bo te to chyba będę zużywać do emerytury:)
Usuńjakis taki świnkowaty ten Dior :)
OdpowiedzUsuńPodobno na policzkach wygląda zupełnie inaczej. Sama się przekonałam, że zdjęciem z sieci to nie ma co się sugerować jeśli chodzi o kolorówkę. Sama jednak go na sobie nie testowałam.
UsuńMagda, sama szukałam ostatnio dobrego zmywacza makijażu i też zainteresował mnie ten z Korres'a. Znalazłam go przeglądając stronę LookFantastic.com, tam jest za 15 funtów i można jeszcze zawsze poszukać kuponów zniżkowych 10-15% + darmowa wysyłka, chyba się skuszę skoro mówisz, że warto :) Tobie też polecam tam zajrzeć, podsyłam linka : http://www.lookfantastic.com/korres-white-tea-cleanser-200ml/10206837.html
OdpowiedzUsuńDzięki za link. Znam ten sklep. Ale przyznam, że ostatnio tam nie zaglądałam i nigdy nie zamawiałam. Cena jest bardzo ok. Żel polecam. Sama w tej chwili nie kupię, ale będę tam zaglądać jak wykończę zapasy. Jeszcze raz dziękuję.
Usuń