1. Fa Shower + Lotion Avocado Shower Cream.
Przez całe lata nie kupowałam nic tej marki. Teraz uważam, że to był błąd. Ma świetne żele pod prysznic i chyba mocno niedocenione. Wersję Avocado polubiłam za nietuzinkowy zapach. Dla mnie to jednak nie avokado, ale woń świeżo skoszonej trawy, wiosennej łąki. Bardzo naturalna, prawdziwa. Przypomina mi dziecięce wakacje na wsi. To rześkość, powiew porannego wiatru o świcie, zapach pól tuż przed zachodem słońca. Tak mi się kojarzy i to za każdym razem, kiedy po niego sięgam. Niestety doznania się tylko podczas kąpieli, na ciele woń się nie utrzymuje. Duży plus za cudnie kremową konsystencję i brak wysuszenia, wręcz nawilżenie ciała. Jest niezwykle wydajny i tani. Często na promocji. Ja kupiłam dużą pojemność 400 ml za około 8 PLN. Ma również świetnie zaprojektowaną butelkę, która mimo swojej wielkości, dobrze trzyma się w dłoni. Jest smukła i pomysłowo wyprofilowana. Zamknięcie znakomite. Łatwo się otwiera i zamyka. Przy tym jest szczelne. Gorąco polecam!
2. BeBeauty Krem do rąk pielęgnacyjny Wapń + Wosk pszczeli.
Przez lata zużyłam kilka opakowań. Był czas, kiedy w zasadzie nie stosowałam w ogóle innych kremów do dłoni, poza nim. We wrześniu wygrzebałam z zapasów jeszcze jeden i przypomniałam sobie, jaki jest super. Wiem, że teraz tubka wygląda inaczej. Mam tylko nadzieję, że jakość się nie zmieniła. Świetny krem za grosze. Dobrze nawilża, chroni, zmiękcza skórę i sprawia, że staje się cudnie gładka i przyjemna w dotyku. Wchłania się w sekundę i sympatycznie pachnie. Ta woń to dla mnie prawdziwa przyjemność! Kojarzy mi się z jabłkami prosto z sadu. Kosmetyk bardzo wydajny i do dostania w każdej Biedronce. Sprawdza się na dzień i na noc. W zasadzie w każdej sytuacji. Nigdy mnie nie zawiódł i nie nudzi się wcale. Używając go, nie mam totalnie problemów ze skórą na dłoniach i skórkami wokół paznokci. Mogę szczerze przyznać, że nie widzę jego minusów i dla mnie to od lat KWC! Właśnie ta wersja, 2 czy 3 inne nie są już tak dobre.
Przez lata zużyłam kilka opakowań. Był czas, kiedy w zasadzie nie stosowałam w ogóle innych kremów do dłoni, poza nim. We wrześniu wygrzebałam z zapasów jeszcze jeden i przypomniałam sobie, jaki jest super. Wiem, że teraz tubka wygląda inaczej. Mam tylko nadzieję, że jakość się nie zmieniła. Świetny krem za grosze. Dobrze nawilża, chroni, zmiękcza skórę i sprawia, że staje się cudnie gładka i przyjemna w dotyku. Wchłania się w sekundę i sympatycznie pachnie. Ta woń to dla mnie prawdziwa przyjemność! Kojarzy mi się z jabłkami prosto z sadu. Kosmetyk bardzo wydajny i do dostania w każdej Biedronce. Sprawdza się na dzień i na noc. W zasadzie w każdej sytuacji. Nigdy mnie nie zawiódł i nie nudzi się wcale. Używając go, nie mam totalnie problemów ze skórą na dłoniach i skórkami wokół paznokci. Mogę szczerze przyznać, że nie widzę jego minusów i dla mnie to od lat KWC! Właśnie ta wersja, 2 czy 3 inne nie są już tak dobre.
3. Orientana Balsam do ust Imbir i Trawa cytrynowa.
Tej marki mam jak na razie dwa produkty. Różany olejek do twarzy i właśnie ten balsam do ust. Głównie stosuje na noc. Obłędny świeży zapach. Cudo! Naturalny, bez chemicznych dodatków. Pierwszorzędnie nawilża i natłuszcza. Nie zostawia na ustach nieprzyjemnej lepkiej warstwy. Nie waży się, nie zbiera miejscami. Jest bezbarwny. Nadaje lekki połysk.
Tej marki mam jak na razie dwa produkty. Różany olejek do twarzy i właśnie ten balsam do ust. Głównie stosuje na noc. Obłędny świeży zapach. Cudo! Naturalny, bez chemicznych dodatków. Pierwszorzędnie nawilża i natłuszcza. Nie zostawia na ustach nieprzyjemnej lepkiej warstwy. Nie waży się, nie zbiera miejscami. Jest bezbarwny. Nadaje lekki połysk.
Czuć, że wnika
głębiej i pielęgnuje. Koi natychmiastowo i łagodzi wszelkie podrażnienia
błyskawicznie. Używam od ponad 3 m-cy, a zużycie niewielkie. Rewelacyjny skład
i bardzo udane plastikowe pudełeczko, które łatwo się odkręca. Moim ukochanym
produktem do ust jest od lat Tisane, ale Orientana obecnie plasuje się tuż za nim na
drugim miejscu.
4. Yasumi Clean & Fresh Silky Powder Puder myjący do twarzy.
Na początku października opublikowałam jego osobą recenzję. Zapraszam do zajrzenia. Stale używam i służy mi niezmiennie dobrze. Super oczyszcza, przy tym jest łagodny i praktyczny w użyciu. Duże odkrycie.
Na początku października opublikowałam jego osobą recenzję. Zapraszam do zajrzenia. Stale używam i służy mi niezmiennie dobrze. Super oczyszcza, przy tym jest łagodny i praktyczny w użyciu. Duże odkrycie.
5. Neutral Antyprespirant Roll-on.
Pisałam o nim przy okazji prezentacji marki Neutral. Tam znajdziecie szczegółową recenzję. Skuteczny. Nigdy mnie nie zawiódł. Nie brudzi ubrań i szybko się wchłania. Wydajny i bezzapachowy. Z całą pewnością kupię kolejne opakowanie.
Pisałam o nim przy okazji prezentacji marki Neutral. Tam znajdziecie szczegółową recenzję. Skuteczny. Nigdy mnie nie zawiódł. Nie brudzi ubrań i szybko się wchłania. Wydajny i bezzapachowy. Z całą pewnością kupię kolejne opakowanie.
Notka o tym produkcie gości na blogu od kilku dni. Warto to masło mieć, gdyż perfekcyjnie dba o stopy, przy tym relaksuje i upaja zapachem. Jeden z ulubionych kosmetyków od Alverde.
Może moi ulubieńcy pokrywają się z Waszymi? Dajcie znać, co sądzicie o tych kosmetykach?
Trzymajcie się!
Ostatnio się napaliłam na Orientanę i chętnie spróbuję tego produktu :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa marka.
UsuńOstatnio mam fazę na orientane po peelingu jaki miałam <3 a ten z neutral tez musze wypróbować !
OdpowiedzUsuńJa też jestem ciekawa większej ilości kosmetyków Orientany.
UsuńMi bardziej odpowiada zapach czerwonego kremu z Biedronki. Niemniej jednak fajnie, że można tam trafić fajne produkty za kilka groszy :)
OdpowiedzUsuńJa właśnie myślałam, że ten różowy zamieniono na czerwony i to to samo. Błąd. Teraz sprawdziłam i czerwony to regenerujący. Ja go nie miałam jeszcze. Czyli ten różowy został całkowicie wycofany? Nie ma go? Jak to prawda, zapłaczę się:(
UsuńOj muszę wypróbować krem do rak z tym woskiem :)
OdpowiedzUsuńPolecam.
Usuńświetnie przygotowany post :)
OdpowiedzUsuńDziękuję. Takie komentarze dają dużo siły.
UsuńPuder Yasumi jest w ostatnich tygodniach moim ogromnym ulubieńcem
OdpowiedzUsuńSuper, że nie tylko ja go lubię.
UsuńWydaje mi się, że u mnie nie widziałam tego kremu do rąk, a szkoda, bo z chęcią bym sie skusiła:)
OdpowiedzUsuńSpecjalnie wczoraj w Biedronce się przyjrzałam i rzeczywiście chyba go wycofali totalnie. Myślałam, że tylko zmienili opakowanie i został, ale po etykietach widzę, że takiego nie ma. Wielka szkoda, był znakomity!
UsuńZ twoich typów znam tylko jeden - żel Fa :P
OdpowiedzUsuńMonia polecam szczególnie puder Yasumi. Warty zakupu.
UsuńPuder myjący z Yasumi mnie ciekawi coraz bardziej. Już u kogoś widziałam pozytywną recenzję.
OdpowiedzUsuńMa wiele recenzji na blogach. Jak do tej pory nie czytałam negatywnej. Znakomity produkt!
UsuńMam inną wersję tego balsamu do ust z orientany i również jestem z niego bardzo zadowolona. Dobrze i intensywnie działa i do tego nie ma ciężkiej konsystencji masła czy wazeliny
OdpowiedzUsuńKuszą mnie inne zapachy, ale mam tyle mazideł do ust, że przez najbliższe 2 lata chyba nic nowego nie będę miała potrzeby kupić.
Usuń