Dziś pół dnia spędziłam w dwóch
warszawskich centrach handlowych.
Dawno już nie buszowałam po sklepach. Kompletnie nie miałam do tego głowy, zapału ani czasu.
Nie poszukiwałam niczego konkretnego. Myślałam, że coś interesującego ciuchowego wpadnie mi w oko na wiosnę.
Może też jakaś ciekawa biżuteria, torebka itp.
Bez napinania się, bo w zasadzie „wszystko” mam:), ale tak by uczcić moje małe ostatnie sukcesy zawodowe + z radości, że pogoda piękna za oknem.
I co? Po zwiedzeniu całej masy sklepów wynik taki:
Dawno już nie buszowałam po sklepach. Kompletnie nie miałam do tego głowy, zapału ani czasu.
Nie poszukiwałam niczego konkretnego. Myślałam, że coś interesującego ciuchowego wpadnie mi w oko na wiosnę.
Może też jakaś ciekawa biżuteria, torebka itp.
Bez napinania się, bo w zasadzie „wszystko” mam:), ale tak by uczcić moje małe ostatnie sukcesy zawodowe + z radości, że pogoda piękna za oknem.
I co? Po zwiedzeniu całej masy sklepów wynik taki:
Ciuchów zero.
Biżu zero.
Torebek – jak wyżej.
Lista ze zdjęcia:
Biżu zero.
Torebek – jak wyżej.
Lista ze zdjęcia:
- cień Bell – matowa wanilia nr 145
– ukochany od lat – 7,90 PLN
- cień Ingot – wkład – nr 395 Pearl – 10 PLN
- gumki H&M do włosów – komplet 10 szt. – 6,90 PLN
- gumki H&M czarne do włosów ze złotymi gwiazdkami – komplet 2 szt. – 9,90 PLN
- MAC – trzy kosmetyki – przedstawię dokładnie w kolejnym poście:)
- cień Ingot – wkład – nr 395 Pearl – 10 PLN
- gumki H&M do włosów – komplet 10 szt. – 6,90 PLN
- gumki H&M czarne do włosów ze złotymi gwiazdkami – komplet 2 szt. – 9,90 PLN
- MAC – trzy kosmetyki – przedstawię dokładnie w kolejnym poście:)
Udanego weekendu!
Magda
Świetne te gumki. Ja mam niestety za krótkie włosy, by je spinać:(
OdpowiedzUsuńJa za często też nie spinam włosów, wolę rozpuszczone. Ale od czasu do czasu...czemu nie:)
UsuńMagda, a cień Bell to używasz aby wyrównać kolor powieki? bo mam taki sam i jakoś nie mam pomysłu na niego;)
OdpowiedzUsuńP.S.czekam na MACową notkę :D
Ten sień jest dla mnie uniwersalny. Wyrównuje nim kolor powieki - nawet wtedy gdy robię makijaż bez użycia cieni. Często kładę go samego. Poza tym jeśli chcę zupełnie mieć matowe oko - rozświetlam nim kącik, łuk brwiowy. Często stosuje go do rozcierania ciemnych cieni jako przejście między nimi.
UsuńPoza tym bardzo często - w zasadzi stale używam go pod oczy jako utrwalacz korektora. Jeśli akurat nie nakładam korektora np. latem kiedy ograniczam w upały ilość kosmetyków - spokojnie zastępuje mi korektor pod oczy.
Bardzo często wyrównuje nim kolor przy nosie i koniec nosa - u mnie świetnie tuszuje zaczerwienienia miejscowe i drobne naczynka np. pod nosem jakie mam i tym samym rozświetla mi powierzchnię nad ustami:)
Ma super konsystencję, dla mnie kolor idealny, nie znika, nie osypuje się i ma zero drobinek.
W roki jednak korektora sprawdzi się raczej u osób z jasną bardzo karnacją - czyli taka jak moja.
Jeśli chodzi o wyrównanie koloru powieki - nie znalazłam lepszego. Do tego bardzo wydajny i tani.
dziękuję Ci bardzo za tak wyczerpującą odp:) pokombinuje z nim... dałaś mi sporo wskazówek:D
UsuńPowodzenia!
UsuńFajne gumki :d.
OdpowiedzUsuńDzięki:)
Usuńa wśród cieni jeden i dla mnie:D ciekawam, co tam w MAC wyszperałaś;)
OdpowiedzUsuńKochana - cienie z Bell kupiłam dwa, dla Ciebie i dla siebie, bo poprzedni już jest na ostrym wyczerpaniu:)
UsuńPosta z MACowymi produktami będzie - ale to nic specjalnie szczególnego:) Pozdrawiam!
Ja akurat tego błyszczyka nie używałam, z Bell to jestem wierna Tintowi :), ale z tej serii polecam lakier do paznokci- naprawdę spoko kolorek :)
OdpowiedzUsuń