Od wczoraj na moich pazurkach gości zieleń.
Podobno mniej więcej tego typu odcień ma być bardzo modny w nadchodzącym sezonie. Głównie jeśli chodzi o ubrania.



Rzeczywiście w sklepach z odzieżą sporo pojawiło się już zieleni.
To jeden z moich ukochanych kolorów. Szczególnie, że dla rudzielców takich jak ja zieleń to kolor fantastyczny!

Powiem szczerze, że zakochałam się w nim. Niezwykle mi się podoba i pasuje do mnie. Tak patrzę i patrzę i jednak zdjęcia nie do końca oddają "prawdę" tego odcienia. Mimo, że się bardzo starałam:)
Na żywo jest dla mnie jeszcze ładniejszy.
Inaczej prezentuje się w świetle dziennym, a inaczej w sztucznym. Nawet jak dwa różne lakiery.


Coś czuje, że jesienią często będę sobie taki shellac fundować.


Podobno mniej więcej tego typu odcień ma być bardzo modny w nadchodzącym sezonie. Głównie jeśli chodzi o ubrania.



Rzeczywiście w sklepach z odzieżą sporo pojawiło się już zieleni.
To jeden z moich ukochanych kolorów. Szczególnie, że dla rudzielców takich jak ja zieleń to kolor fantastyczny!

Powiem szczerze, że zakochałam się w nim. Niezwykle mi się podoba i pasuje do mnie. Tak patrzę i patrzę i jednak zdjęcia nie do końca oddają "prawdę" tego odcienia. Mimo, że się bardzo starałam:)
Na żywo jest dla mnie jeszcze ładniejszy.
Inaczej prezentuje się w świetle dziennym, a inaczej w sztucznym. Nawet jak dwa różne lakiery.


Coś czuje, że jesienią często będę sobie taki shellac fundować.


Co Wy myślicie o tym kolorze? Dla Was czy jednak nie?
Lubicie zieleń?
Buziaki:)
Magda