wtorek, 7 sierpnia 2012

Napój/sok z zielonej natki pietruszki + kiwi + banan. Wersja na bogato.

Kto nie trawi zielonej pietruszki? Ręka do góry!:) Jeszcze do niedawna też dłoń podnosiłam.

Przylepia się to do języka, zostaje między zębami i na dziąśle, smakuje dziwnie i generalnie jeszcze kilka tyg. temu uważałam, że mogłaby nie istnieć. Zwyczajnie wielkie feeee....

Fakty jednak są brutalne:) Zielona pietrucha jest bardzo zdrowa! Głównie to niesamowite źródło witaminy C, ale też A.
Świetnie działa na wypadające włosy i przyspiesza ich porost. Super także dla naszej cery.
Ma też całą gamę właściwości leczniczych.

Prawdziwa bomba dla urody i zdrowia!

Jeśli uważacie, że zjedzenie całego pęczka pietruszki to istna katorga - to się z Wami zgadzam.
Ale jakby tak wycisnąć z niego to co najlepsze czyli sok?

Uwierzcie mi, że to zupełnie inna para kaloszy.
Nawet sam bez dodatków jest bardzo smaczny. Można go jednak mieszać z innymi owocami czy np. marchewką (mmmm kocham!). Wybornie smakuje tylko z sokiem z cytryny lub limonki albo samym jabłkiem.

Ale dziś wersja luksusowa:)

Do miksera ląduje niedbale pokrojona natka - cały pęczek, a co tam.



Potem - pokrojone 2 szt. kiwi.


Po nich idą dwa banany i troszkę soku wyciśniętego z połówki limonki.


Zamykamy mikser i do dzieła!


Składniki sobie tańczą na pyszny napój.


Jeszcze chwilka...


I wyszło coś takiego.
Dobra, macie rację tu nie wygląda jakoś rewelacyjnie.


Ale już tu i z dekoracją?:)

      
                            
 Naprawdę polecam.
Jeśli lubicie rzadsze napoje możecie dodać wodę mineralną. Świetnie pasują też: maślanka, kefir czy jogurt lub zwykłe mleko.
Ja nie dodaje cukru, ale oczywiście Wy możecie.
Choć jeśli już musicie - polecałabym miód.


Pietruchę w napojach wykorzystuje od około 4 miesięcy i jestem od takich drinków uzależniona.

Praktycznie każdego dnia wymyślam jakieś inne łączenie składników. Ale zielona natka to podstawa!

Uwielbiam też ostatnio łączyć ją z mango lub samą wodą kokosową.
Dla większego ochłodzenia można dodać pokruszony lód lub całe jego kostki.
Na obecne stałe upały - wyborny napój. Praktycznie może zastąpić posiłek. Do tego orzeźwiający, świetnie gasi pragnienie i jest samym zdrowiem!

Jeśli nie macie w domu miksera. To nie problem, bo np. blenderem też spokojnie takie cudo wychodzi.

Zobaczycie, że będziecie zaskoczeni jaka pietrucha potrafi być smaczna:)

Skusicie się?
Magda