Kupiłam ten lakier kilka m-cy temu. Przykuł mój wzrok w szafie Miss Sporty piękny pastelowy odcień niby mięty?
Stricte to mięta nie jest. Ma zbyt mało zielonych tonów, ale i tak odcień bardzo mi się podoba. W zależności od rodzaju światła inaczej wygląda. W sztucznym jego nasycenie jest wyższe.


Nakładam zawsze 2 warstwy + Top Coat Seche Vite. W przypadku 3 pomalowania kolor byłby intensywniejszy, ale nie lubię nakładać tak dużo lakieru na raz. Wtedy kiepsko trzyma się paznokcia. Przynajmniej mojego. Jest mniej trwały.


Aplikuje się się sprawnie. Trzeba tylko pamiętać o cienkich warstwach. W innym przypadku nieestetycznie rozlewa się na płytce i tworzy smugi. Jedna warstwa nie wystarczy by perfekcyjnie pokryć powierzchnię. Dwie są jak najbardziej ok. Efekt widzicie na zdjęciach.
Minus, że dość długo wysycha. Top Coat znacznie prześpiesza ten proces, ale cieszyłabym się gdy jednak sam utwardzał się szybciej.
Minus, że dość długo wysycha. Top Coat znacznie prześpiesza ten proces, ale cieszyłabym się gdy jednak sam utwardzał się szybciej.


Pędzelek jest super. Sprężysty, odpowiedniej długości, gęstości i szerokości. Nic się z nim nie dzieje w miarę używania. Buteleczka estetyczna. Cena ok. 6,50 PLN/8 ml.


Producent twierdzi, że lakier będzie się utrzymywał bez uszczerbku 7 dni. Tego nie potwierdzam. Wiadomo jednak, że wszystko zależy od naszej płytki, prac jakie wykonujemy dłońmi, umiejętności w nakładaniu itp. Sprawdzałam i u mnie bez Top Coat trzyma się 2-3 dni bez żadnego ścierania czy odprysku. Z utwardzaczem 4-5 dni. Bez żadnego zabezpieczenia kolor też dość szybko blednie. Sache Vite u mnie znacząco przedłuża intensywność odcienia.

Lubię go. Delikatny pastelowy odcień jest bardzo estetyczny, uniwersalny i nadaje dłoniom lekkości i elegancji.
Kusi mnie by kupić jeszcze 1-2 inne naturalne kolory z tej serii. Jak za to cenę to naprawdę dobry produkt.
Pozdrawiam:)
Pozdrawiam:)
Magda