Jeśli nie podjęliście jeszcze decyzji, dla
kogo przekazać 1% swojego podatku za 2013 rok, to może zechcecie to uczynić dla
Łukasza? To nic nie kosztuje, a można pomóc komuś, kto naprawdę tego
potrzebuje. Dawanie daje dużo satysfakcji i czyni nas szczęśliwszymi i
lepszymi ludźmi. Poza tym sami nie wiemy, co spotka nas jutro i czy także takiej
pomocy kiedyś my lub nasza rodzina nie będziemy potrzebować...
Łukasz to niepełnosprawny syn moich
przyjaciół. Znam go od dziecka. Pilnie potrzebuje pomocy. On i jego rodzina są
mi bardzo bliscy. To bardzo dobrzy ludzie. Nie skupieni tylko i wyłącznie na sobie i własnych problemach. Ale dający wiele innym i zawsze otwarci na drugich. Wiem, że przekazane środki zostaną należycie i uczciwie
wykorzystane. Mogą Wam to zagwarantować.
Rodzice Łukasza nigdy wcześniej przez lata nie prosili
o żadną pomoc, tym razem jednak sytuacja jest naprawdę ciężka i wiem, że każde
wsparcie jest im bardzo potrzebne. Ze względu na wiek Łukasza nie mogą liczyć na żadne środki ze strony państwa, urzędów itp. Są pozostawieni sami sobie. Dodatkowo z wiadomych względów muszą ograniczyć swoją pracę zawodową, przez co świadomie rezygnują z pełnego wynagrodzenia.
Więcej szczegółów na dole.

1% podatku nic nie kosztuje, a naprawdę może Łukaszowi i jego rodzicom bardzo pomóc. Zebrane środki chcą przeznaczyć na codzienny transport syna do specjalnego ośrodka w Warszawie, gdzie uczęszcza od 20 lat i jest poddawany tam rehabilitacji oraz uczestniczy w innych zajęciach rozwojowych. Bez tego skazany jest na zamknięcie w 4 ścianach i totalne odizolowanie od świata. Do tej pory koszty transportu były pokrywane z budżetu Państwa. Niestety po przekroczeniu 25 roku życia zgodnie z przepisami, taka refundacja kosztów już się nie należy. Ośrodek jest oddalony od domu o 33 km w jedną stronę.
Nazwa OPP: Stowarzyszenie „Tęcza”
KRS: 0000095698
Cel szczegółowy (koniecznie wpisać!): Łukasz Wysokiński

Jeśli tylko możecie pomóc i przeznaczyć 1% podatku dla Łukasza to będę Wam bardzo wdzięczna wraz z jego rodzicami i nim samym oczywiście.
Może też uda Wam się dalej przekazać tą wiadomość, by inni też mogli pomóc? Z góry dziękujemy!
Pozdrawiam!
