piątek, 16 marca 2012

Antyperspirant Sensitive z Ziaja - recenzja jednak na nie:(

Najogólniej rzecz ujmując tego produktu nie polubiłam. Męczyłam się z nim długi czas, raz po raz odstawiając go i wracając ponownie – ale powroty utwierdzały mnie w przekonaniu, że nic z tego nie będzie.


Kupiłam go już dawno w cenie około 5-6 PLN. 
Skusiła mnie cena oraz fakt, że nie zawiera alkoholu, parabenów, konserwantów itp.
Nie mam wielkich problemów z poceniem się. Raz na jakiś czas używam Blokera z Ziaja (tu bardzo sobie go chwalę) i na co dzień wystarcza mi zwykła kulka bez fajerwerków.

Niestety antyperspirant mnie zawiódł, mimo całej mojej sympatii do firmy Ziaja.




Minusy?

  1. Ciężko się wchłania, mimo nawet małej aplikacji ilości długi czas „mazia” mi się pod pachami – czego nie cierpię.

    2. Nie zgodzę się z informacją, że produkt nie brudzi ubrać. Zbrudził mi masę ubrań. Mimo odczekiwania nawet 1 h!
    Plus, że nie było problemu z pozbyciem się plam z ubrania i to nawet w szybkim tempie. Ale dla mnie brudzenie ubrań to kompletna dyskwalifikacja produktu, bo noszę często ciemne rzeczy, a rano nie mam czasu na guzdranie się:)
 3. Nie zapewnił u mnie długotrwałej świeżości. Z całą pewnością nie cały dzień i często po około 4 h czułam może nie mokre pachy, ale dyskomfort zapachowy.
Dodam, że anyperspirant używałam w okresie jesienno-zimowym, kiedy to naprawdę mało się pocę. Latem to już zupełnie byłaby porażka.

4. Kiedy została mi około 1/5 opakowania – zaczął bardzo brzydko pachnieć zaraz po otworzeniu. Z dnia na dzień było coraz gorzej. Zapach był tragiczny, jakby zepsuta żywność. Poszedł zatem do kosza.
Zaznaczam, że zawsze aplikowałam go po kąpieli na czystą suchą skórę, bo nie stosuje kulek w ciągu dnia. Data ważności też się zgadzała.

Plusy?

  1. Nie podrażnił mnie, nie uczulił.

  2. Nie wysuszył skóry. Zgadzam się, że jest łagodny.

    2. Cena około 5-6 PLN. Słyszałam o promocjach nawet poniżej 5 PLN.

    3. Dostępność. Można go dostać w sieciach Rossmann, Tesco, Carrefour i pewnie jeszcze wielu innych marketach.

    Produktu ponownie nie kupię. Nie byłam zadowolona.
    Wiem jednak, że sporo osób bardzo sobie go chwali i generalnie zbiera dobre opinie.
    Mnie zawiódł, choć z racji niskiej ceny nie jestem jakoś ogromnie rozżalona.

Tak sobie myślę, że antyperspiranty w kremie to generalnie chyba nie dla mnie. Jakoś ciężko się u mnie wchłaniają, zawsze brudzą ubrania i nie chronią dobrze.

A jakie są Wasze doświadczenia na tym polu?


Wszystkiego co piękne dla Was!
Magda

9 komentarzy:

  1. Nie mam zaufania do tej firmy. Spoglądam na ich produkty ale nie bardzo mam ochotę testować...Czy to już jest uprzedzenie?? Miałam co prawda krem do rąk kozie mleko, zapach był fajny ale działanie to już nie...Także z tym zakupem też się wstrzymam:) Dzięki za cynk:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja w sumie lubię tą firmę. Choć chyba kiedyś więcej kupowałam ich kosmetyków. Teraz mniej. Lubię ich bloker i tu jestem bardzo zadowolona ale z tego produktu nie.

      Usuń
  2. mnie też on jakoś szczególnie nie zachwycił ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O to cieszę się, że ktoś ma podobne zdanie:)

      Usuń
  3. A chciałam kupić! Dobrze, że jednak zrezygnowałam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W podobnej niskiej cenie już wolę antyperspirany i dezodoranty Isana.

      Usuń
  4. polecam antyperspirant FlosLeku do skóry wrażliwej :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak, też słyszałam, że deo od Flosleku jest o niebo lepszy. Ziaja ma kilka produktów OK, ale uważam, że się nie rozwija.

      Usuń
    2. Kiedyś pewnie sięgną po Flosleku, jak na razie świetnie u mnie sprawdzają się dezodoranty Isany i Dove.

      Usuń

Dziękuję za każdy komentarz.
Proszę o nie reklamowanie w komentarzach swoich stron, blogów, sklepów itp. Będę wdzięczna za nie linkowanie i uszanowanie tego. W innym przypadku będę je natychmiast kasować.
Magdalena