poniedziałek, 19 marca 2012

MAC - 3 nowe kosmetyki. Tusz, pomadka, rozświetlacz + bonus.....mgiełka Victoria' Secret:)

 Trzy produkty MAC zakupione trzy dni temu :)

Rozświetlacz w kremie na jaki już spory czas się czaiłam.

Tusz wydłużający i podkręcający rzęsy. Nigdy nie miałam maskary z MAC - dlatego z ciekawości kupiłam.

Pomadka - zupełny spontan. Z tej serii pomadki MAC jeszcze nie miałam, z innych mam kilka i jestem bardzo zadowolona. Przyszła więc teraz pora na tą:)


Rozświetlacz Cream Colour Base - w kolorze Pearl Frost



 Maskara False Lashes Black
 

 

 Pomadka Sheen Supreme Lipstick w kolorze Korean Candy
 

 


  Wkrótce zrobię ich recenzję i przedstawię też swatch'e.
Jeśli jesteście ciekawi - już teraz zapraszam.


A na koniec moja mała dziś radość zapachowa:)
W ten piękny dzisiejszy dzień przyszła do mnie przesyłka z mgiełką Victoria's Secret.
Zapach Lost in Fantasy.
Zapach cudny! Od razu poniedziałek przestał byś straszny:)
Nie miałam jeszcze żadnej mgiełki tej marki.
Zakochałam się w niej, choć to jak na razie parę godzin od otrzymania:)
Niezwykle pięknie ten zapach komponuje się z nadchodzącą coraz śmielej wiosną.


 Mimo pięknej pogody ubierajcie się w miarę ciepło i chrońcie gardło!
Pierwsze oznaki wiosny bywają zwodnicze.

Magda

10 komentarzy:

  1. Po pierwsze to szminka jest taka "moja",ale mam bana na szminki wiec nie da rady:D
    A po drugie mgielka Lost in Fantasy to dosc lekki zapach jak na VS,tylko uwazaj,bo moze Cie podraznic:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja muszę też ustanowić bana na pomadki....chociaż już był i co? Został złamany:(
      Właśnie z mgiełkach VS nie mam żadnego doświadczenia bo pierwsza. Zapach rzeczywiście lekki ale taki mój bo ma nuty melonu a ja kocham wszystko z melonem:) Nie jest za trwała jak się już zorientowałam ale to w końcu mgiełka:) Buziaki!

      Usuń
  2. słyszałam, że ich tusze są strasznie słabe, daj znak jak Ci z nim idzie ;-) a szminka MIODZIO:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja już chyba z 4 lata nie miałam tuszu droższego niż 50 PLN bo moim faworytem jest CoverGirl - czyli dość tani. Ale postanowiłam się skusić na coś droższego. W sumie to trochę mam kaca bo generalnie ja nie kupuje tuszy za taką cenę:( CoverGirl spełnia moje wszelkie oczekiwania. Przyznaje, że uległam zachwalaniom pani w salonie - chyba miałam słabszy dzień:) Pomalowała mnie i byłam pod wrażeniem podkręcenia rzęs. Na razie testuje i jest bardzo ok ale ja mam dość długie rzęsy na jakie nie mogę marudzić:) i głownie zależy mi na nie rozmazywaniu się tuszu i jego trwałości bez osypywania od rana do nocy. Dam znać oczywiście co i jak po pewnym czasie:) Buziaki!

      Usuń
  3. Pomadka ma śliczny kolor!

    OdpowiedzUsuń
  4. Ojej ja nie wiem jak to sie stalo ze ja nie obserwowalam Twojego bloga;( ale juz nadrabiam;))) śliczna a pomadka;)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki ogromne, że do mnie zawitałaś. Jest mi bardzo miło kochana:)
      Pomadka gości teraz każdego dnia na moich ustach i chyba ją pokochałam:)

      Usuń
  5. Witaj!
    Od dłuższego czasu poczytuję Twego bloga:)
    Nie mam konta, więc raczej nie komentuję, ale bardzo lubię Twoje wpisy:)
    Będzie mi bardzo miło, jeśli naskrobiesz coś o Cream Colour Base, jak Ci się jej używa.
    Pozdrawiam i na pewno wkrótce znów tu zajrzę.
    Aga

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję Ci za ten komentarz. Niezwykle miłe. A może założysz konto na gmail? Tylko tyle starczy by komentować:)
      Postaram się za jakiś czas zrobić recenzję tego kosmetyku. Jeszcze trochę za wcześnie. Poza tym przez ostatni tydzień prawie się nie maluje z powodu ostrego uczulenia. Ale ogólnie i krótko kosmetyk naprawdę fajny.
      Pozdrawiam mocno:)

      Usuń

Dziękuję za każdy komentarz.
Proszę o nie reklamowanie w komentarzach swoich stron, blogów, sklepów itp. Będę wdzięczna za nie linkowanie i uszanowanie tego. W innym przypadku będę je natychmiast kasować.
Magdalena