Jak mija Wam sobota? U mnie piękne słońce i lekki wiaterek. Jest cudnie i akurat.
Jako fanka muzyki filmowej dziś wieczorem wybieram się na koncert do warszawskiej Sali Kongresowej. Może ktoś z Was też tam będzie?
W tym roku wydarzenie poświęcone jest twórczości Jamesa Hornera.
To autor ścieżek dźwiękowych do takich filmów jak "Avatar", "Titanic", "Waleczne serce", 'Apollo 13", "Chwała" czy "Obcy".
W programie koncertu zabrzmi także muzyka Johna Williamsa z filmu „Szeregowiec Ryan”, „Tańczący z wilkami" oraz „Dzień Niepodległości”.
Nie mogę się doczekać:) Szczególnie, że koncert połączony będzie z projekcją fragmentów filmu, a muzykę wykona orkiestra i chór na żywo.
We wrześniu natomiast jak co roku wybieram się do Krakowa.
Od 26-29.09.13 odbędzie się tam Festiwal Muzyki Filmowej. Niesamowite wydarzenie w ukochanym dla mnie mieście.
Jeśli kochacie muzykę filmową, to absolutnie impreza dla Was obowiązkowa!
Warto tam być. Atmosfera jest zawsze wspaniała. Ludzie niesamowici, a doznania muzyczne ogromne i na długo pozostające w sercu, głowie i uszach.
Lubicie muzykę filmową? Może na festiwale zupełnie innej muzyki wybieracie się w najbliższym czasie? Chętnie poznam Wasze plany.
Trzymajcie się!
Magda
Bardzo lubię muzykę filmową, ale na festiwalach nie bywam.
OdpowiedzUsuńZachęcam. Warto. Nie da się tego porównać ze słuchaniem muzyki w domu.
UsuńGdybym miała okazję to pewnie bym się wybrała na taki koncert :)
OdpowiedzUsuńWystarczy kupić bilet:)
UsuńSzkoda,że do Wa-wy mam tak daleko :))
OdpowiedzUsuńTo może do Krakowa bliżej?
UsuńNie wybieram się, ale bardzo lubię i już zazdroszczę :)
OdpowiedzUsuńPolecam. Takie wydarzenia są świetne.
Usuń