Dostałam ostatnio kilka próśb o post z zakupami kosmetycznymi. Od kilku jednak tygodni praktycznie prawie wcale nie odwiedzam sklepów kosmetycznych. Mało co kusi, chyba czuje przesyt. Sklepy mnie męczą i nawet promocje mało interesują. Pewnie wynika to także z faktu, że posiadam spore zapasy kosmetyków i postanowiłam wykończyć wszelkie buteleczki, słoiczki, pudełeczka, zanim kupię coś nowego. Włączyłam również u siebie opcję oszczędzania. W kwietniu wybieram się do Stanów, więc trzeba zacisnąć pasa na tamtejsze zakupy:)
Przez ostatnie tygodnie kupiłam zaledwie kilka pojedynczych kosmetyków.
Przez ostatnie tygodnie kupiłam zaledwie kilka pojedynczych kosmetyków.
Wczoraj w drogerii Hebe spontanicznie zdecydowałam się na Truskawkowe zmiękczające płatki na oczy Softening Strawberry Pads.
W opakowaniu jest 10 szt. Koszt to 9,99 PLN. Były jeszcze kiwi.
W opakowaniu jest 10 szt. Koszt to 9,99 PLN. Były jeszcze kiwi.
Wieczorem relaksowałam się z nimi, leżąc na kanapie i słuchając ukochanego jazzu. Super sprawa! Po pierwszej aplikacji mogę stwierdzić, że rzeczywiście koją, ładnie nawilżają, zdejmują z oczu opuchliznę i zmęczenie. Widoczne jest też duże rozjaśnienie. Rozczarował mnie jedynie zapach. Spodziewałam się, że odpłynę w cudownej woni truskawek. Jest ona natomiast bardzo delikatna, truskawkowa, ale słabo wyczuwalna, szybko znika całkowicie. Aromaterapii to tu żadnej sobie nie zafundujemy.
Identyczne lub bardzo podobne płatki dostaniecie także na ebay z Korei. Masa ich tam o różnych zapachach owoców.
Drugim zakupem w Hebe jest szampon wzmacniający Garnier Ultra Doux Siła Roślin. Bez silikonów i parabenów. Wykańczam aktualnie butelkę tej serii, ale z Mango. Miałam również z drożdżami piwnymi. Bardzo mi oba przypadł do gustu. Zdecydowałam się teraz na inną wersję. Zobaczymy. Kosztował ok. 7,50 PLN/250 ml.
Około miesiąca temu także w Hebe kupiłam na promocji zapach Naomi Campbell Cat Deluxe By Night.
Zapłaciłam ok. 70 PLN/30 ml. Butelka ciekawa, choć wiszący puszek to raczej nie moje gusta...:) Woń bardzo trwała jak na perfumy w takiej cenie. Z wyraźnym pazurem, kusząca i intrygująca. Jeśli lubicie lekkie, kwiatowe lub słodkie, czysto owocowe zapachy - to nie będzie nic dla Was. Zwolenniczki zapachów mocnych, zmysłowych, sexi - polubią go tak jak ja.
Mam od zawsze dziwną niechęć do zapachów sygnowanych nazwiskami znanych osób. Sama nie wiem czemu, ale z góry je skreślam i nawet nie podchodzę do testera. To chyba pierwszy zakup łamiący tą moją odwieczną zasadę:)
W pobliskim markecie osiedlowym 3 tyg. temu kupiłam ampułki do włosów z Marion. Było kilka rodzai. Wybrałam nawilżające. Cudów się po nich nie spodziewam. Zresztą nie mam jakiś wielkich problemów z włosami, ale lubię markę Marion i przed wiosną postanowiłam zadbać o zwiększenie nawilżenia czupryny. Cena niska też mnie przekonała - ok. 10 PLN. Nie używałam jeszcze, więc nic nie mogę powiedzieć na temat skuteczności.
Z innych nowości u mnie mogę wymienić upominek od firmy Bath & Bothy Works.
Miniaturka zapachu Forever Red. Intensywny, bardzo słodki, kwiatowo-owocowy, namiętny. Moim zdaniem bardziej na wieczór niż na dzień. Całkiem trwały. Nie są to do końca moje klimaty, ale nie jest też tak, że go nie lubię. Oprócz słodkości zaskoczyła mnie wyraźna nuta ciepłego rumu, a to rzadko spotykane i bardzo przeze mnie preferowane. Brakuje mi w nim jeszcze nutki "pieprzyku". Przełamałabym całość choć lekką wonią piżma, chili, drzewa sandałowego czy jakiegoś egzotycznego drewna. Wiadomo jednak, że każdy z nas w zapachach poszukuje czegoś innego...Jeśli będziecie w ich sklepie warto powąchać. Z tej serii dostępny jest także żel pod prysznic, peeling cukrowy i balsam do ciała.
Na koniec coś niekosmetycznego. Zima nas nie opuszcza, trzeba zatem było zrobić zapas herbatek. Wczoraj w Biedronce wrzuciłam do koszyka trzy różne.
Zielona bez dodatków w ładnej puszce (9 PLN/40 torebek). Zielona o smaku melona i trawy cytrynowej (2,49 PLN/20 torebek) - idealne dla mnie połączenie wszystkiego co kocham! Trzecia to malinowa z kardamonem (3,99 PLN/20 torebek). Za czystą maliną w herbatach nie przepadam, ale skusiłam się na nią ze względu na kardamon, jaki bardzo lubię. Nie żałuję, bo jest naprawdę smaczna.
Jak widzicie nie szaleje z zakupami. A jak to wygląda u Was?
Pozdrawiam
Magda
moja ulubiona herbatka malinowa <3
OdpowiedzUsuńCzysto malinowych herbat nie lubię, ale dodatek kardamonu sprawia, że jest super!
Usuńterapia z marion mnie zaciekawiła
OdpowiedzUsuńDam znać jak tylko ją skończę.
UsuńTe truskawki pod oczy mnie kuszą;))
OdpowiedzUsuńJa polecam je kłaść na oczy:) W sensie powieki:)
Usuńja jestem zakochana w perfumach christny aguilery - by night :))
OdpowiedzUsuńW dniu w którym kupowała Naomi też wąchałam te co mówisz i także bardzo mi się spodobały, ale pazur Naomi wygrał:)
UsuńLubię zapach od Naomi ten czarny i różowy też, moim zdaniem piękne są :)) Oba zapachy długo mi się trzymają na skórze.
OdpowiedzUsuńTen co mam jest naprawdę trwały.
UsuńUwielbiałam kiedyś Naomagic od Naomi Campbell, ale go wycofali:(
OdpowiedzUsuńNaomagic miałam z 10 lat temu, ale zapach pamiętam do dzisiaj niepowtarzalny :)
UsuńJa w tych zapachach nie orientuje się za bardzo. Ten bardzo mi przypadł do gustu i stale go teraz noszę na sobie, ale innych wersji nie znam.
UsuńBardzo lubię ten zapach od Naomi, choć dawno już go nie miałam. W pamięci pozostał mi jednak jako baaardzo uwodzicielski :)
OdpowiedzUsuńUwodzicielski jest niezwykle. Ja u siebie wzięłam w Hebe ostatnią buteleczkę.
Usuńchyba wybiorę się do Biedronki po herbatkę o smaku melona z trawą cytrynową:D
OdpowiedzUsuńJest pyszna!
UsuńPłatki wyglądają obłędnie :D
OdpowiedzUsuńSą super, szkoda tylko, że mało pachną truskawką.
Usuńperfumy Naomi Campbell to moje ulubione!!! są przecudne, zapach jest niesamowity :)
OdpowiedzUsuńAktualnie jestem w nich zakochana:)
UsuńW Biedronie są takie herbatki?!?!?! Lecę tam :D
OdpowiedzUsuń:)
UsuńŚwietne te płatki:)
OdpowiedzUsuńTo prawda.
UsuńHerbatki z biedronki są przepyszne ;)
OdpowiedzUsuńI jaki duży wybór!
UsuńStrasznie ciekawią mnie te płatki pod oczy, pierwszy raz je widzę:)
OdpowiedzUsuńSą naprawdę fajne, tylko je kładzie się na oczy:)
UsuńOstatnio znudziły mi się perfumy więc chyba wrócę do Naomi, ma świetne zapachy :)
OdpowiedzUsuńA ja dopiero poznaje pierwszy.
UsuńMoja Mama bardzo lubi szampony Garniera :)
OdpowiedzUsuńZawsze jakaś butelka stoi w łazience.
Ja bardzo lubię ich szampony.
Usuńhaha płatki truskawkowe mnie rozwaliły =)
OdpowiedzUsuńmi te herbatki z biedry jakoś nie podchodzą, jedna mi kiedyś smakowała zielona o smaku porzeczkowym =)
Ja lubię od nich herbaty, ale też w sumie nie wszystkie.
UsuńKocham perfumy Naomi, choć nie miałam jeszcze wszystkich wariantów, ale towarzyszą mi one od wielu lat:)
OdpowiedzUsuńTo ja jestem spóźniona mocno, no dopiero pierwszy raz je poznaje.
Usuńja też wykańczam zapasy... co do herbatek to przywiozłam dwie z Holandii :P
OdpowiedzUsuńO to pewnie są bardzo smaczne.
Usuńampułki są świetne! będziesz z nich zadowolona :)
OdpowiedzUsuńTak? To super. Zaczynam w weekend kurację:)
UsuńTe perfumy od Naomi są boskie!
OdpowiedzUsuńkapitalne te truskawki pod oczy ;) szkoda, że u mnie nie ma Hebe
OdpowiedzUsuńMyślę, że w innych drogeriach też są do dostania.
UsuńPłatki wyglądają zachęcająco :)
OdpowiedzUsuńMnie sam widok ich skusił do zakupu:)
Usuńlubią tą herbatę malina&kardamon :)
OdpowiedzUsuńKocham wszystko z kardamonem:)
Usuńnie jest tego wcale tak mało :) powaliły mnie truskawy pod oczy :) pierwszy raz spotykam się z takim wynalazkiem :)
OdpowiedzUsuńŚmieszne, prawda?:) Mało pachną truskawkami, ale działają całkiem dobrze.
UsuńPolecam pomarańczową herbatkę "z biedronki".
OdpowiedzUsuńDzięki. Sprawdzę jak wykończę obecne.
UsuńWidzę moją ulubioną herbatę melonową :) pyyyszna:)
OdpowiedzUsuńjestem ciekawa tych truskawkowych płatków;>
Pozdrawiam i zapraszam do siebie:)
Płatki sprawują się super.
UsuńMiałam ten zapach sygnowany przez Naomi, mimo tego że jestem fanką kwiatowo-owocowych woni :) Puszek do dzisiaj dynda przy moim makijażowym lusterku :P
OdpowiedzUsuńJa to nie przepadam za takimi ozdobami puszkowymi:), ale jakoś nie odczepiłam go od buteleczki na razie. Niech sobie będzie:)
Usuń