Kto z nas nie lubi racuchów? Ja nikogo takiego nie znam:)
To zabieramy się do przygotowania. Na blacie kuchennym lądują:
- otręby owsiane - 1/2 szklanki
- mąka - 1/2 szklanki; ja używam różnej mąki, tym razem była to orkiszowa, świetnie też pasuje razowa, pszenna oczywiście także może być, choć najmniej zdrowa
- kefir lub maślanka lub mleko zsiadłe - 1 szklanka
- jajko - jedno całe
- proszek do pieczenia lub soda - 1 płaska łyżeczka
- cukier waniliowy - 1 opakowanie (16 g)
- szczypta soli
- olej lub masło do smażenia
- ja dodaje jeszcze 1 łyżkę mielonego lnu - dla zdrowotności:), ale nie jest to składnik konieczny
- nie przepadam za słodkimi racuchami, dlatego mi sam cukier waniliowy wystarcza, ale jeśli Wam nie i lubicie słodkości to można dodać do całości 1 łyżkę cukru, najlepiej trzcinowego
To składniki na ciasto. Do niego możecie dodać pokrojone w kostkę jabłka lub inne owoce. Ja uwielbiam z bananami. 2 szt. wystarczą.
Można także do ciasta dodać rodzynki lub orzechy albo wszystko po trochu. Smakują wtedy super! Jeśli zdecydujecie się na banany, ja zrezygnowałabym z podanej wyżej łyżki cukru. Owoc ten pod wpływem ciepła staje się naprawdę słodki i moim zdaniem dodatkowy cukier nie jest już potrzebny, choć to w sumie kwestia indywidualna. Z cukru waniliowego jednak nie rezygnuje nigdy w tym przepisie.
Do roboty.
Proste i łatwe. Wrzucamy składniki na ciasto do miski i mieszamy. Mikser tym razem zostaje w szafce. Łączymy wszystko łyżką. Ciasto wtedy będzie bardziej puszyste. Nie warto za długo go "mielić". Na koniec dodaje banana w grubszych plasterkach (lub jabłka czy inne dodatki). Wymieszane odstawiamy na 15-20 min.
Rozgrzewamy patelnię i smażymy. Wybornie smakują na klarowanym maśle. Ale na oleju także będą smaczne.
Możemy dowolnie dekorować np. cukrem pudrem, śmietaną, świeżymi owocami itp. Same bez niczego także są pyszne. Ja od czasu do czasu jadam je z serkiem homogenizowanym. Ulubiony to ten z Lidla.
Wystarczy mały kleks.
Jeśli macie odrobinę więcej czasu, racuchy wyjdą bardziej jeszcze puszyste, jeśli białko jajka ubijecie osobno i na koniec połączycie delikatnie z masą.
Banalnie proste i smaczne.
Świetnie pasują na śniadanie, ale nie tylko.
Świetnie pasują na śniadanie, ale nie tylko.
Smacznego!
Magda
Uwielbiam racuchy z jabłkami. Twoje wyglądają przepysznie:)
OdpowiedzUsuńJa z jabłkami też lubię, ale jednak z bananami u mnie wygrywają:)
UsuńMusze wypróbować Twoją wersję!!! ;) wyglądają genialnie, ja znam tylko wersje z jabłkami, ale zrobie takie dzisiaj jak Ty;)!!!
UsuńMmm, spróbuję na pewno :)
OdpowiedzUsuńGodzina 21 a ja zrobiłam się taka głodna jak zobaczyłam te przepyszne (zapewne) racuchy :) Na pewno przepis wykorzystam :)
OdpowiedzUsuńDaj znać jak smakowały.
Usuńmniaaaam ! wygląda pysznie
OdpowiedzUsuńJest naprawdę dobre!
UsuńMuszę wypróbować!
OdpowiedzUsuńJa jem placuszki z tymi otrębami w roli głównej i bardzo je lubię :)
OdpowiedzUsuńJa też przerabiam otręby na różne sposoby:)
Usuńmój ulubiony serek waniliowy!!!!! aaaaa :> ale mi smaka zrobiłaś
OdpowiedzUsuńTeż kocham ten serek i drugą jego wersje niewaniliową także:)
UsuńU Ciebie zawsze coś smacznego wypatrzę :D uwielbiam racuchy i banany, a połączenie ich obu to musi być niebo w gębie ;)
OdpowiedzUsuńWanilia dodatkowo podbija smak banana, a jak usmażysz na maśle, to masło znowu jak wiemy podbija smak wanilii - odpływasz zatem...:)
Usuńmusze to jutro sobie zrobić!!!! Mmm aż mi ślinka leci :))
OdpowiedzUsuńDaj znać jak smakowały.
Usuńmmm muszą być pycha :)
OdpowiedzUsuńSą, są:)
Usuńhuhuhu ale trafilam...Dzis tez robilam racuszki ale z jabluszkami.Pyszne byly!!!Smacznego :)
OdpowiedzUsuńPolecam zrobić te z otrębami, ja ostatnio tylko takie wykonuje.
Usuńbardzo prosty przepis, sprawdzę na pewno :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam racuchy!
OdpowiedzUsuńChoć wolę wersję z jabłuszkiem :)
Ja ostatnio zdecydowanie z bananami. Połączenie wanilii + bananów to rozkosz:)
UsuńPychotka, muszę koniecznie spróbować:))
OdpowiedzUsuńSuper!
UsuńWypróbuję konieczne, kocham wszystko, co zawiera banany :) A zamiast maślanki może zastosować mleko? Czy może ciasto wyjdzie za rzadkie?
OdpowiedzUsuńCiasto wtedy wyjdzie naleśnikowe a nie racuchowe. Będzie dużo rzadsze. Polecam maślankę czy kefit, bo nadaje ciastu puszystości.
UsuńProsty i smaczny przepis :)
OdpowiedzUsuńDokładnie tak.
UsuńZawsze robiłam ze zwykłej mąki i z jabłkami, ale wersja bananowo otrębowa na pewno jest pyszna, muszę wypróbować :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie polecam bardziej od tradycyjnych racuchów. Zdrowiej!
UsuńZrobiłam z podwójnej porcji ale zamiast otrębów wrzuciłam płatki owsiane, moje 3 smyki się zajadały aż im się uszy trzęsły a zapach w domu przepyszny.....dzięki za przepis. Gratuluję bloga, często tu zaglądam bo jest miło i sympatycznie, pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńMasz 3 smyków? Ale cudnie! Koniecznie ich ode mnie uściskaj. Płatki owsiane także jak najbardziej są tu dobre. Cieszę się, że Wam smakowało. Dziękuję za miłe słowa. Balsam dla duszy i duża motywacja do dalszego blogowania. Dziękuję.
UsuńTak właściwie to 2 chłopców i dziewczynkę, także Cię pozdrawiają. Twoje projekty denko są świetne, ciekawe jak sprawdzają się u Ciebie kosmetyki z balea i alverde bo ja ostatnio jestem w fazie próbowania, szkoda,że nie ma dm w Polsce.....
OdpowiedzUsuńBardzo lubię te niemieckie kosmetyki.
Usuńjak to pyszniasto wygląda *_* narobiłaś mi ogromnej ochoty na takie placuchy :)
OdpowiedzUsuńNie wiem czy lubię racuchy bo chyba nigdy jeszcze nie jadłam :( Ale chętnie spróbuję i urozmaicę swoje mega nudne śniadania :(
OdpowiedzUsuńJak to nie znasz smaku racuchów? To moje wspomnienie dzieciństwa. Musisz zatem obowiązkowo to nadrobić!
Usuńmmm zrobię na pewno:)
OdpowiedzUsuńW przepisie mojej mamy są jeszcze drożdże. A zamiast kefiru używa mleka. Ja zaraz pędze do sklepu po składniki i zabieram się do roboty według Twojego przepisu, ale dodam troche drożdży. Mam płatki owsiane;) kupie banany i resztę. Zrobię też jednym machem z jabłkami;) ale mam smaka na te wspaniałości;) !!!
OdpowiedzUsuńPrawdziwe tradycyjne racuchy robi się dokładnie na mleku i drożdzach. Są bardziej puszyste, ale wymagają dłuższej pracy, bo czasu na wyrośnięcie ciasta. Są niesamowicie smaczne, ale też bardzo kaloryczne i ze zdrowotnością mają mało wspólnego:) Moje racuchy z otrębami to jednak inna bajka. To wersja zdrowsza i znacznie szybsza. Rano raczej nie ma czasu by czekać na wyrośnięcie ciasta i dlatego to taka alternatywa.
Usuń