Około miesiąca temu wspominałam o zakupach sztucznej biżuterii w Chinach.
Post tu>>
Drobiazgi wtedy kupione jak do tej pory dobrze się noszą.
Sięgnęłam zatem po koszyk zakupowy jeszcze raz w tym kierunku:)
Tym razem są to naszyjniki.
Pierwszy jest naprawdę świetnie wykonany.
Bardzo mi się podoba.
Post tu>>
Drobiazgi wtedy kupione jak do tej pory dobrze się noszą.
Sięgnęłam zatem po koszyk zakupowy jeszcze raz w tym kierunku:)
Tym razem są to naszyjniki.
Pierwszy jest naprawdę świetnie wykonany.
Bardzo mi się podoba.
Lepiej nawet na żywo prezentuje się niż na zdjęciach.
Jest perłowo-biały.
Drugi to typ naszyjnika - kołnierzyk.
Złoto i biel.
Prezentuje się świetnie do białej bluzki - dziś właśnie miałam go na sobie w takiej stylizacji.
Jakość ok. Ale nie jest już tak solidnie wykonany jak ten pierwszy.
Oba kosztowały po $4,99.
Kupiłam też trzeci. Zdjęcie pochodzi z aukcji.
Nawet nie zdążyłam sama zrobić mu zdjęć:)
Odwiedziła mnie mama i z racji, że bardzo jej się spodobał - stał się jej własnością.
Klasyczny, skromny i pasujący do wielu strojów.
Dobrze wykonany.
Kosztował $3,99.
Przesyłka była bezpłatna. Myślę zatem, że się opłacało.
Biorąc pod uwagę, że ostatnio w H&M czy Mohito widziałam tego typu naszyjniki - wcale nie lepszej jakości w cenie 35-55 PLN.
Jeszcze mały dodatek z innej paczki:)
Dziś będąc na zakupach spożywczych w LIDL-u, natknęłam się na masło do ciała marki Cien.
Nigdy go tam wcześniej nie wiedziałam.
Zauważyłam, że jest w 3 zapachach: czekolada, mango i kokos.
Lubię kosmetyki Cien - jak na ich ceny są naprawdę dobre.
Powąchałam wszystkie masła i kokos najbardziej wydał mi się kokosowy:)
Uwielbiam zapach mango - ale akurat dla mnie był bardzo chemiczny.
Czekolada wcale nie pachniała czekoladą.
Kokos natomiast - kokosem bardzo!:)
Nie będę ukrywać, że wzrok przyciągnęło też opakowanie.
Lubię takie.
Można je potem użyć na inne kosmetyki np. peeling domowej roboty albo rzeczy wcale nie kosmetyczne.
Jest plastikowy, ale ładnie imituje szkło i jeśli chodzi o łazienkę, akurat preferuje nie szkło:)
Bo wiecie jak to jest zawsze mi coś spadnie, potłucze się, zleci na kafelki...
Widziałyście to masło?
Może to wcale nie nowość?
Ja dziś sprawdzę go na swoim ciele i dam znać;)
Kosztowało około 14 PLN za 400 ml.
Powąchałam wszystkie masła i kokos najbardziej wydał mi się kokosowy:)
Uwielbiam zapach mango - ale akurat dla mnie był bardzo chemiczny.
Czekolada wcale nie pachniała czekoladą.
Kokos natomiast - kokosem bardzo!:)
Nie będę ukrywać, że wzrok przyciągnęło też opakowanie.
Lubię takie.
Można je potem użyć na inne kosmetyki np. peeling domowej roboty albo rzeczy wcale nie kosmetyczne.
Jest plastikowy, ale ładnie imituje szkło i jeśli chodzi o łazienkę, akurat preferuje nie szkło:)
Bo wiecie jak to jest zawsze mi coś spadnie, potłucze się, zleci na kafelki...
Widziałyście to masło?
Może to wcale nie nowość?
Ja dziś sprawdzę go na swoim ciele i dam znać;)
Kosztowało około 14 PLN za 400 ml.
Pootwierałam chyba wszystkie okna w domu i idę spać.
Poprzedniej nocy z duchoty nie mogłam zasnąć...
Do następnego...
Magda
przecudowne te naszyjniki, zwłaszcza ten druuugi ♥
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Kołnierzyk jest uroczy :). A o maśle czytałam same pozytywne opinie!
OdpowiedzUsuńJa po pierwszym teście masła jestem bardzo zadowolona.
UsuńKołnierzyk przyciąga wzrok :)))
OdpowiedzUsuńTo fakt.
UsuńPierwszy bardzo mi się spodobał:)
OdpowiedzUsuńMi także:)
Usuńnaszyjniki mi się podobają bardzo :)
OdpowiedzUsuńPiękne :))
OdpowiedzUsuńja mam to masło dla syna jest świetne do rąk idealne my mamy czekoladowe pięknie pachnie :)))
No tak dzieci czekoladę kochają:)
UsuńA czekolada czekoladą pachnie dopiero na skórze to fakt :)))
OdpowiedzUsuńNo właśnie, bo tak w sklepie to jakoś tej czekolady nie czułam:)
Usuńpowiem Ci, że masz gust Kochana! perły lubię, ale u kogoś, no może w uszach małe kolczyki ;)
OdpowiedzUsuńJa marzę o prawdziwych perłach. Ale to chyba nie w tym wcieleniu:)
UsuńDlaczego w Uk nie ma takich fajnych kosmetyków w Lidlu:( muszę poprosić Mamę żeby mi kupiła.Drugi naszyjnik bardzo ciekawy, robi wrażenie.
OdpowiedzUsuńDziękuję Aniu.
UsuńSłyszałam już o tym masełku, ale zawsze kiedy jestem w Lidlu jest wykupione :(
OdpowiedzUsuńTen drugi łańcuszek jest cudowny! :)
Buziaki, Magda!
:)
UsuńSliczne naszyjniki:)
OdpowiedzUsuńpierwszy naszyjnik jest prześliczny :)))
OdpowiedzUsuńTeż go najbardziej polubiłam:)
UsuńJestem bardzo ciekawa tego masełka, jednak najpierw muszę wykończyć moje bo mam ich kilka, ale kusi mnie ono, tym bardziej, ten zapach kokosu! ; )
OdpowiedzUsuńWykańczanie kosmetyków - właśnie...czasem mam z tym problem:)
Usuń