To nie będzie żadne odkrycie kulinarne. Spontaniczna sałatka jaką zrobiłam na kolacje w minioną niedziele. Otworzyłam lodówkę i postanowiłam zrobić jej przegląd. Wynik jak poniżej:)
Myślę, że wiele z Was przygotowuje pewnie od lat tego typu przekąskę. Jeśli jednak choć jedną osobę zainspiruje do małego działania w kuchni, to sprawi mi to wiele radości:)
Składniki:
- sałata lodowa - cała główka
- pół słoiczka pomidorów suszonych w oliwie
- upieczona w przyprawach pierś z kurczaka (ja użyłam głównie curry, ale może być dowolna)
- czarne oliwki - 4-5 sporych łyżek (mogą być oczywiście zielone lub mieszanka)
- ser feta - kostka
- oliwa ze słoiczka z pomidorami
- ocet winny na bazie wina czerwonego (na białym winie czy jabłkowy też będzie ok)
- sól, pieprz
- oliwa czosnkowa (jeśli nie macie to 1-2 wyciśniętego czosnku)
- przyprawa do sałatek - jeśli lubicie
- opcjonalnie jagody goji do posypania na talerzu
Nie sugerujcie się do końca podanymi ilościami. Mi wyszła duża miska sałatki na dwa dni. Wszystko zależy ilu macie domowników i czy sałatka ma być dodatkiem do jakiejś potrawy czy jedzona sama.
Przygotowanie proste i banalne:
1. Sałatę drzemy na kawałki koniecznie palcami. Oczywiście jeśli macie inny mix sałat to spokojnie się nada:)
2. Pierś z kurczaka pieczemy w piekarniku. Ja akurat posypałam ją sporą ilością curry, tymiankiem, odrobiną soli i pieprzu. Piekła się w 160 stopniach (termoobieg) w naczyniu żadoodpornym z przykryciem.
3. Jak będzie gotowa, musi ostygnąć. Zimną kroimy na kawałki, paski - co tam chcecie. Ja lubię spore plasterki.
4. Suszone pomidory kroimy w paski.
5. Do sałaty dodajemy pomidory, oliwki. Odrobina pieprzu, soli, przyprawy do sałatek, czosnek. Skrapiamy octem winnym i oliwą z pomidorów. Nie za dużo, tylko dla smaku. Tu nic nie może pływać w sosie, ale musi być koniecznie kruche. Jeśli nie macie octu możecie użyć soku z cytryny. Mieszamy lekko.
6. Na wierzch idzie ser feta pokruszony palcami, potem kawałki kurczaka. Możemy to wymieszać, ale ja wolę zawsze zostawić by kurczak czy ser się nie rozpadły.
Pamiętajmy by nie przesadzić z solą, gdyż ser feta jest sam w sobie dość słony, a kurczak piekliśmy także w przyprawach.
Proporcje możecie zmieniać w zależności jaki składnik najbardziej lubicie. Ja np. kocham suszone pomidory i zwykle ich sobie nie żałuję:) Świetna do wykorzystania tu jest aromatyczna oliwa z pomidorów.
Pokażę Wam jeszcze przyprawę jaką od jakiegoś czasu bardzo polubiłam w sałatkach. Podlaska przyprawa do sałatek kupiona w zielarskim sklepie blisko domu. Kilka razy w swoich filmach wspominała o tej marce Aga - nieesia25. Tworzą produkty bez chemii. Ja kupiłam od nich jeszcze aromatyczny kardamon, przyprawę do kanapek, gałkę muszkatałową w kulkach. Wybór jednak jest o wiele szerszy.
Od jakiegoś też czasu zakochana jestem w jagodach goji. Odkryłam je tej jesieni. Wcześniej nie znałam. Świetne do deserów, zup, herbaty, płatków czy musli. Wyborne do kaszy mannej jaką akurat ja bardzo lubię. Polecam też do owsianki, joguru naturalnego, ryżu na mleku lub jedzone same.
Od czasu do czasu lubię w zasadzie każdą sałatkę już na talerzu posypać sobie łyżką tych owoców. Są wybornym źródłem błonnika oraz witamin E i A. Słodkie ale z nutą kwaskowatości. Dla mnie wyborne!
Myślę, że wiele z Was przygotowuje pewnie od lat tego typu przekąskę. Jeśli jednak choć jedną osobę zainspiruje do małego działania w kuchni, to sprawi mi to wiele radości:)
Składniki:
- sałata lodowa - cała główka
- pół słoiczka pomidorów suszonych w oliwie
- upieczona w przyprawach pierś z kurczaka (ja użyłam głównie curry, ale może być dowolna)
- czarne oliwki - 4-5 sporych łyżek (mogą być oczywiście zielone lub mieszanka)
- ser feta - kostka
- oliwa ze słoiczka z pomidorami
- ocet winny na bazie wina czerwonego (na białym winie czy jabłkowy też będzie ok)
- sól, pieprz
- oliwa czosnkowa (jeśli nie macie to 1-2 wyciśniętego czosnku)
- przyprawa do sałatek - jeśli lubicie
- opcjonalnie jagody goji do posypania na talerzu
Nie sugerujcie się do końca podanymi ilościami. Mi wyszła duża miska sałatki na dwa dni. Wszystko zależy ilu macie domowników i czy sałatka ma być dodatkiem do jakiejś potrawy czy jedzona sama.
Przygotowanie proste i banalne:
1. Sałatę drzemy na kawałki koniecznie palcami. Oczywiście jeśli macie inny mix sałat to spokojnie się nada:)
2. Pierś z kurczaka pieczemy w piekarniku. Ja akurat posypałam ją sporą ilością curry, tymiankiem, odrobiną soli i pieprzu. Piekła się w 160 stopniach (termoobieg) w naczyniu żadoodpornym z przykryciem.
3. Jak będzie gotowa, musi ostygnąć. Zimną kroimy na kawałki, paski - co tam chcecie. Ja lubię spore plasterki.
4. Suszone pomidory kroimy w paski.
5. Do sałaty dodajemy pomidory, oliwki. Odrobina pieprzu, soli, przyprawy do sałatek, czosnek. Skrapiamy octem winnym i oliwą z pomidorów. Nie za dużo, tylko dla smaku. Tu nic nie może pływać w sosie, ale musi być koniecznie kruche. Jeśli nie macie octu możecie użyć soku z cytryny. Mieszamy lekko.
6. Na wierzch idzie ser feta pokruszony palcami, potem kawałki kurczaka. Możemy to wymieszać, ale ja wolę zawsze zostawić by kurczak czy ser się nie rozpadły.
Pamiętajmy by nie przesadzić z solą, gdyż ser feta jest sam w sobie dość słony, a kurczak piekliśmy także w przyprawach.
Proporcje możecie zmieniać w zależności jaki składnik najbardziej lubicie. Ja np. kocham suszone pomidory i zwykle ich sobie nie żałuję:) Świetna do wykorzystania tu jest aromatyczna oliwa z pomidorów.
Pokażę Wam jeszcze przyprawę jaką od jakiegoś czasu bardzo polubiłam w sałatkach. Podlaska przyprawa do sałatek kupiona w zielarskim sklepie blisko domu. Kilka razy w swoich filmach wspominała o tej marce Aga - nieesia25. Tworzą produkty bez chemii. Ja kupiłam od nich jeszcze aromatyczny kardamon, przyprawę do kanapek, gałkę muszkatałową w kulkach. Wybór jednak jest o wiele szerszy.
Od jakiegoś też czasu zakochana jestem w jagodach goji. Odkryłam je tej jesieni. Wcześniej nie znałam. Świetne do deserów, zup, herbaty, płatków czy musli. Wyborne do kaszy mannej jaką akurat ja bardzo lubię. Polecam też do owsianki, joguru naturalnego, ryżu na mleku lub jedzone same.
Od czasu do czasu lubię w zasadzie każdą sałatkę już na talerzu posypać sobie łyżką tych owoców. Są wybornym źródłem błonnika oraz witamin E i A. Słodkie ale z nutą kwaskowatości. Dla mnie wyborne!
Herbatka, sałatka, dobra muzyka, świeczka i jesienny wieczór staje się cudny:)
Smacznego!
Magda
Smacznego!
Magda
pysznosci, ale bez sera feta;d
OdpowiedzUsuńNie lubisz? Ja kocham!
Usuńoj zjadłoby się, zjadło takie zdrowe jadło:)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńGłód, głód, wielkie ssanie!!!!:-). Magdo, jestem wierną fanką Twoich przepisów!
OdpowiedzUsuńDziękuję. Jednak u mnie to jakiejś wielkiej filozofii z przepisami nie ma:)
UsuńPyszności;) Pominęłabym jedynie oliwki;)
OdpowiedzUsuńJak mówi mój znajomy - "Do oliwek się dojrzewa":) Ma rację. Znam osoby jakie ich nie cierpiały a teraz uwielbiają. Ja od zawsze je kocham.
Usuńo matko! kobieto! teraz na noc takie pyszności? zainspirowałaś mnie, żebym wstała i zrobiła coś do jedzonka :D
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie :)
Jeśli zainspirowałam to już się cieszę.
Usuńjagody goji znam i lubię, chciałabym kiedyś je uprawiać i jeść świeże. Zaintrygowały mnie te przyprawy, na pewno się z nimi rozejrzę! ;)
OdpowiedzUsuńJa wczoraj też otworzyłam lodówkę i po prostu namieszałam. Komuś może bym nie dała, bo połączenie smaków nie było zbytnio wyrafinowane, ale ja zjadłam ze smakiem ^^
OdpowiedzUsuńPyszności! :)
OdpowiedzUsuń:)
Usuńzgłodniałam aż....
OdpowiedzUsuńJak czytam posty kulinarne to też zawsze robię się głodna:)
Usuńale smakowicie wygląda:)
OdpowiedzUsuńPolecam wykonać:)
UsuńWszystko co lubię w jednej misce, mniam :D
OdpowiedzUsuńWłosko więc pysznie musi być:)
UsuńTeż lubię podobną sałatkę, ale bez suszonych pomidorów i bez oliwek - nie lubię ;) Za to zawsze dodaję ogórka lub paprykę.
OdpowiedzUsuńTeż bardzo smacznie.
Usuńsmakuje pewnie cudownie;)
OdpowiedzUsuńJest pyszna.
UsuńMniam. Taka sałatka to dla mnie wspomnienie cieplutkiego lata :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam LaFaMi
O tak kojarzy także mi się z latem:)
Usuń