Niezwykle prosta sałatka w zasadzie na każdą okazję. Lubię ją bardzo i polecam każdemu. Sprawdzi się na śniadanie, kolację, jako dodatek do obiadu czy lunch w pracy. Jest znakomita na imprezy lub grilla.
Nie jest droga, studenci zatem też powinni być zadowoleni. Raptem 3 główne składniki, łyżka majonezu, sól, pieprz i gotowe!
Kiedyś wydawało mi się, że fasolę szparagową można jeść tylko na ciepło z masełkiem i bułką tartą. To wydanie absolutnie kocham!
O dziwo w sałatce też sprawdziło się to warzywo super.
Potrzebujecie
- ugotowaną fasolkę szparagową; w tym przypadku ja wolę zieloną, ale spokojnie może być też żółta; można użyć też dwóch - ok. 500 g
- jajka ugotowane na twardo - 4-5 szt.
- świeże pomidory - ok. 4-5 szt.
- majonez - płaska łyżka
- sól i pieprz do smaku
- pół łyżeczki soku z cytryny - opcjonalnie

Wykonanie:
1. Fasolkę kroimy na kawałki, ale nie drobne. Jeśli używacie mrożonej, zwykle jest już pokrojona w paczkach.
2. Pamiętajcie by fasolki nie rozgotować. Ma być miękka, ale soczysta - al dente.
3. Jajka i pomidory kroimy w dość grubą kostkę. Nie za drobno. Wielka precyzja nie jest tu akurat potrzebna.
4. Łączymy składniki. Dodajemy majonez (mała symboliczna ilość wystarczy) i odrobinę przypraw.


4. Mieszamy wszystko razem dopiero na końcu. Im mniej mieszania tym lepiej. Inaczej jest ryzyko zbytniego "rozpaciania" nam się jajka + pomidora.
5. Lubię skropić sałatkę jeszcze sokiem z cytryny. Świetnie podbija smak. Polecam ten dodatek. Można też użyć białego octu winnego.

Prawda, że banalnie proste? A jakie smaczne!
Miłego pobytu w kuchni:)
Pozdrawiam
Magda