Biedronka ostatnio ma w swojej ofercie coraz więcej ciekawych kosmetyków w świetnych cenach. Niektóre weszły do stałej oferty. Inne pojawiają się raz na jakiś czas.
Aktualnie od dziś tj. 30.01.14 do 12.02.14 obowiązuje nowa oferta kosmetyczna z ciekawymi produktami. Pełną gazetkę znajdziecie w tym miejscu >>.
Ja wybrałam z niej kilka kart, z tym co mnie najbardziej interesuje i po co planuję się wybrać.
Farmona Tutti Frutti Olejek do kąpieli.
Wiśnia i porzeczka była w moich ulubieńcach grudnia'13. Płyn właśnie mi się skończył i na bank kupię kolejne opakowanie.
W drogeriach życzą sobie za niego drożej. Pewnie też skuszę się na jeszcze inny zapach dodatkowy. Baaardzo polecam!
W drogeriach życzą sobie za niego drożej. Pewnie też skuszę się na jeszcze inny zapach dodatkowy. Baaardzo polecam!
Lirene Żel pod prysznic.
Od dawna za mną chodzi przetestowanie Kuszącej Gruszki. Wykończyłam niedawno wiele żeli, więc pora kupić coś nowego.
Cena znakomita!
Cena znakomita!
Do koszyka wrzucę pewnie jeszcze płyn do kąpieli Dove. Nigdy nie miałam, a zimą kąpiele uwielbiam i duża butla się przyda bardzo. Szczególnie, że aktualnie nie mam w łazience żadnego tego typu kosmetyku. Powącham jednak wcześniej wonie i zdecyduje.
Od ponad roku jestem mocno zaprzyjaźniona z maseczkami w saszetkach od Lirene. Anty-stress kocham! Świetna jest też nawilżająca i peeling enzymatyczny z tej serii. Jeśli tylko będą w mojej Biedronce, kupię kilka w zapasie.
BeBeauty Płyn micelarny.
Drugi raz pojawia się w większej pojemności 400 ml. Był u mnie w ulubieńcach kwietnia'13. Od tamtej pory stale go używam. Wykończyłam kilka butelek i zdania nie zmieniłam. Super produkt w rewelacyjnej cenie. Nie podrażnił mnie nigdy, nie wysuszył, zmywa świetnie każdy makijaż i oczu i twarzy.
Mam w zapasie jeszcze dwie butle tego płynu, więc nie wiem czy wezmę kolejną, ale pomyślę:) Planuje przetestować osławione już płyny z Garniera i L'Oreal. Dlatego może tym razem zakup sobie odpuszczę.
Inne rzeczy mnie nie kuszą lub nie są mi potrzebne na ten czas.
Wybieracie się do Biedronki coś upolować z tej oferty? Może coś szczególnie polecacie?
Koniecznie napiszcie. To cenne informacje dla mnie i dla innych zapewne też.
Koniecznie napiszcie. To cenne informacje dla mnie i dla innych zapewne też.
Nie mam biedronkowych planów, zastanawiam się jakie kwiaty kupić na pogrzeb zięciowi. Nawet nie wiem co on lubił, kwiaty dostawała córka. :(
OdpowiedzUsuńPrzykro mi:( Smutna wiadomość. Nie pomogę niestety. Nie jestem zwolenniczką kupowania kwiatów na pogrzeby.
UsuńDaisy, wyrazy wspolczucia, trzymaj się!
UsuńJa też uwielbiam ten płyn micelarny :) W zapasie 2 butelki - jeszcze z okresu, kiedy mieli go wycofać. Na szczęście cena jest nawet bez promocji na tyle atrakcyjna, że nie kusi mnie, żeby robić dodatkowe zapasy. :)
OdpowiedzUsuńJa poluje na balsamy Coca Coli :)
OdpowiedzUsuńLubię te balsamy. Mam kilka ze Stanów. Ale akurat Coca Coli na ustach nie lubię:)
UsuńTylko po płyn micelarny się wybiorę.
OdpowiedzUsuńLubię mieć go w zapasie.
Taki płyn przyda się zawsze.
UsuńMam w planach żel Lirene, masło do ciała Tutti Frutti i może też żel z tej serii. Maseczki saszetkowe z Lirene również lubię, ale póki co mam taki zapas z przeróżnych firm, że chyba wystarczy mi do następnej promocji ;)
OdpowiedzUsuńMnie kusi to masło, ale mam tyle balsamów i maseł, że chyba mi na rok starczy więc rozsądek bierze górę:)
UsuńJa juz kupiłam wczoraj te peelingi myjące z Joanny i z Eweline arganowy olejek do włosów, ale ten płyn micelarny też mnie kusi, więc chyba wybiorę się tam jeszcze raz
OdpowiedzUsuńTe peelingi są super. Ale miałam je już wiele razy, że teraz już mnie tak nie kuszą.
UsuńJa może skuszę się na gruszkę ;) Poza tym nic mnie nie zainteresowało.
OdpowiedzUsuńPłyn micelarny bardzo podrażnił mi oczy, zużyję do twarzy, ale na pewno więcej go nie kupię.
To musi Cię jakiś składnik jego podrażniać. Ja mam bardzo wrażliwe oczy, wiele produktów mnie podrażnia, ale na szczęście ten micel wcale. Też jestem zaskoczona, ale nic a nic mi z oczami złego nie robi.
UsuńJa kupiłam całą serię Timotei i peeling z czarną porzeczką z Joanny. Płyn micelarny mam jeszcze z poprzedniej promocji też w takim dużym opakowaniu.
OdpowiedzUsuńJa również jeszcze mam w szafce duże opakowanie tego micela z poprzedniego rzutu. Dlatego teraz wstrzymam się z kupnem.
UsuńA mnie jakoś na szczęście nic nie kusi z Biedornkowej oferty jednak zobaczymy co wyniosę gdy do niej pójdę :P
OdpowiedzUsuńTak to czasem bywam. Idziemy po masło, wychodzimy z szamponem:)
Usuńod dzisiaj w Rossmanie zele z lirene beda po 3,99, balsamy z Soraya So Pretty po 7,29 i chyba peelengi z Lirene taniej i seria do włosów z Eveline tez taniej niz w Biedrze
OdpowiedzUsuńZgadza się w Rossmanie na promocji jest dużo tych samych kosmetyków, co w Biedronce, jednak Rossmann ma niższe ceny :)
UsuńO jak taniej jest w Rossmanie to super. Zdecydowanie zatem najpierw pójdę tam. Nie porównywałam ostatnio ofert to nawet nie wiedziałam. Ale chyba z R. nie mają tego olejku do kąpieli z Farmona? Wcześniej nie widziałam.
UsuńBalsamy i peelingi mnie nie kuszą, rzeczy do włosów też nie, bo mam zapas spory.
Ja już mam Lip Smackera Fanta:) A z obecnej gazetki nic jakoś mnie nie kusi...:( No może maska do włosów Eveline...:)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie nie warto kupować czegoś na siłę:)
UsuńTe żele z Lirene miałam i lubiłam ;) Ale na razie nie kupuję, bo mam mnóstwo żeli w zapasach.
OdpowiedzUsuńJa w Biedronce kupiłam wczoraj zestaw Nivea i kulę do kąpieli z kolczykami :D A chyba jeszcze dokupię maskę do włosów Eveline albo te saszetki Biovaxu.
Ja przez ostatni rok nie kupiłam żadnego żelu, bo taki miałam zapas, teraz zostały mi tylko dwa w połowie:)
UsuńZa to mam ogromny zapas rzeczy do włosów, więc nic nie kupuje.
polecam bazę pod makijaz z bell :) super na imprezy :) makijaż trzyma się wieczność :D
OdpowiedzUsuńDzięki za polecenie. Nawet nie wiedziałam, że Bell ma taki produkt w ofercie. Ja sama mam dwie bazy obecnie. Nie potrzebuje zatem więcej, ale może ktoś skorzysta.
UsuńJa wybieram się po plasterki oczyszczające na nos:)
OdpowiedzUsuńNa mnie takie gadżety nie działają nic a nic więc już dawno odpuściłam zakupy tego typu produktów.
UsuńJa już dawno nie miałam żadnych plasterków, chyba nawet z kilka lat. Z tego co pamiętam kiedyś też niewiele działały, ale może teraz jakieś lepsze produkują (?). Dzisiaj wieczorem wybieram się do Biedrony, kupię o ile będą i się przekonam. :)
UsuńMi nic specjalnie w oko nie wpadło. Uzupełnię oczywiście zapasy micelka i wezmę pewnie kilka maseczek z Biovaxu na wypróbowanie.
OdpowiedzUsuńMnie Biovax nie kusi, choć wiele osób je uwielbiam. Po jednej maseczce, która okazała się nic nie warta nabrałam uprzedzenia.
UsuńSporo kosmetyków wpadło mi w oko:)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńJa też uwielbiam te olejki do kąpieli i chyba się skuszę na kolejny :)
OdpowiedzUsuńOprócz tego także chodzi mi po głowie płyn do kąpieli Dove bo jeszcze żadnego nie miałam.
A obowiązkowo to płyn micelarny z BeBeauty i maseczki z Biovax.
Olejki Farmony są super!
UsuńJa przy okazji zakupów kupiłam peelingi enzymatyczne Lirene. Zastanawiam się jeszcze nad zakupem olejku do kąpieli :)
OdpowiedzUsuńOlejek bardzo polecam.
UsuńJa już zrobiłam zakupy w BIEDRONCE,lecz nie omieszkam się skusić na jeszcze kilka rzeczy :)
OdpowiedzUsuńJa się skusiłam jedynie na płyn micelarny z BeBeauty i żel z Lirene gruszkowy...kusiła mnie seria arganowa z Eveline do włosów, ale byłam twarda:) później przeczytałam na jednym z blogów, że aktualnie w Rossmannie te produkty można kupić jeszcze taniej:)
OdpowiedzUsuńTak kilka z tych produktów z R. jest obecnie taniej. Ale np. w moim Rossmannie, żel gruszkowy sprzedał się błyskwicznie i od kilku dni nie jest uzupełniana półka o ten zapach:(
UsuńNie widzę nic dla siebie, ale to dobrze dla portfela.
OdpowiedzUsuńOdkąd zaczęłam stosować naturalne kosmetyki prawie nic mnie nie kusi, łącznie z kosmetykami naturalnymi - długo się zastanawiam nad zakupem.
OdpowiedzUsuńAle też chyba wezmę sobie z 3 saszetki peelingu enzymatycznego Lirene, lubię coś wrzucić na szybciora podczas wyjazdu, a często mi się to zdarza. Dzięki za info! :)
Warto kupować to co akurat nam jest potrzebne i wiemy, że dla nas dobre. Niestety zauważam, że mnie ostatnio bardzo wiele naturalnych kosmetyków podrażnia, uczula i robi mi wręcz krzywdę. Co oczywiście nie dotyczy wszystkich produktów.
UsuńKosmetyki naturalne mają to do siebie, że lubią uczulać, szczególnie cery wrażliwe. Wiem coś o tym, bo pierwszy raz w życiu moje policzki zrobiły się ostatnio suche.
UsuńAle pozostała pielęgnacja jest strzałem w dziesiątkę. Kupuję mało kosmetyków, ale lepszych, odpowiadających konkretnie mi. Tylko jeszcze ta kolorówka :P