piątek, 30 sierpnia 2013

Są takie kinowe obrazy jakich nigdy nie zapomnę. Z cyklu ukochane filmy mojego życia...

Tęskniliście za filmowymi postami?:) 
Wróciłam właśnie z najnowszego Woody Allena. Siedzę z winem w dłoni, w tle płyta Możdzera...Natchnęło mnie by napisać kolejny post z cyklu "filmy jakie kocham i polecam".

Poprzednie publikacje na ten temat znajdziecie tu i tu:)

1. "Zielona mila" 
Oglądasz ten film, widzisz napisy końcowe i nie możesz się ruszyć. Przez najbliższe dni będziesz miał go w głowie.  Masz to obiecane. Jedna z najlepszych adaptacji książkowych. Doskonała gra aktorska. Tom Hanks jest tu absolutnie wielki.
Nie wszystko jest takie jak się nam wydaje na pierwszy rzut oka. Prawo nie zawsze jest sprawiedliwe. Tłumy często nie mówią prawdy. Chcesz ją poznać? Dowiedz się, wykaż empatię, sprawdź. Nie oceniaj z góry, nie skazuj, nie sugeruj się tym co mówią drudzy.
Pokochałam ten film za klimat, za przepiękne obrazy, za melancholię, sugestywnie dobraną ścieżkę dźwiękową, jaka znakomicie buduje napięcie. Piękny temat, wybornie zagrany i cudownie podany widzowi. Bez łez przez niego nie przebrniecie.


2. "Piękny umysł"
Jestem wielką fanką filmów biograficznych. Dodatkowo od dziecka w pełni się zgadzam, że matematyka to królowa nauk. Każdy dzień życia mi to udowadnia. Bohaterem filmu jest John Nash. Geniusz matematyczny. Ale bohaterem jest też jego ciężka psychiczna choroba. John walczy każdego dnia. Z otoczeniem, z wytworami własnej wyobraźni, swoją wybitną inteligencją. Film jest bardzo dobrze skonstruowany. Zaskakuje, pozwala nam wręcz wejść w umysł chorej psychicznie osoby i przez moment poczuć się jak ona. Siedzimy, oglądamy, wydaje nam się, że nadążamy za akcją, fabułą, ale w pewnym momencie już nie wiemy co jest rzeczywistością, a co tylko fantomem...Gubimy się, jesteśmy przerażeni, chcemy wyjść tej matni...Zupełnie jak noblista Nash.


Russella Crowe wcielił się w główną postać znakomicie. Zagranie takiej roli to nie lada wyzwanie i ogromny wysiłek. Fizyczny, psychiczny, emocjonalny. Crowe podołał temu jak najbardziej. Uwielbiam go w tej roli. Na uwagę zasługuje też Ed Hariss. Mistrz drugiego planu!
"Piękny umysł" to również historia niecodziennej miłości. Uczucia ponad wszystko, bez cienia egoizmu, wypróbowanego na milion sposobów, silnego jak stal. Dla mnie tylko taka miłość jest prawdziwa. Tylko taka ma wartość i  jest godna pozazdroszczenia.

3. "Dzień świra"
To odbicie życia każdego z nas. Nikt mi nie powie, że choć przez chwilę oglądając ten film nie zobaczył siebie:) Oglądałam go kilka razy i za każdym razem miałam uśmiech od ucha do ucha. Wbrew jednak pozorom to nie tylko lekka komedyjka. To dramat + kino psychologiczne na wysokim poziomie. Niesie z sobą wiele mądrych przesłań. Pozwala nam spojrzeć na siebie z dystansu. Są tacy, którzy traktują ten obraz niezwykle dosłownie i go nie lubią. Nie dziwię się, z takim podejściem...??? "Dzień świra" to przecież mistrzostwo aluzji, niedopowiedzeń, przenośni, szyderstw, przewrotnego inteligentnego humoru. W Polsce chyba tylko Koterski umie robić takie kino. Nie wyobrażam sobie też by Adasia Miauczyńskiego zagrał kto inny niż Konrat. Jest znakomity!
A te dialogi? Wielki kunszt. Największa siła tego obrazu. Od czasu premiery, na stałe weszły do naszego codziennego życia i za nic nie chcą się ulotnić...:) To sprawia, że w Polsce ten tytuł nigdy nie umrze.

4. "Sprawa Kramerów"
Pierwsze co przychodzi mi na myśl, kiedy myślę o tym tytule to...bardzo prawdziwe kino. Dustin Hoffman i Meryl Streep stworzyli wybitne kreacje. Meryl nie pojawia się tu często, ale jest tak delikatna, piękna, naturalna...Zjawiskowa i już. Dustin niby nieporadny, zagubiony, ale mogę go jeść łyżkami. Zagrał fenomenalnie. Od "Sprawy..." w sumie zaczyna się jego wielka kariera. Zasłużony Oscar w pełni!
No i te jego cudne włosy....:)


Trudny temat, pionierski jak na tamten czas (film jest z 1979 roku), a pokazany zarówno dramatycznie jaki i bardzo lekko. Od zwykłej codziennej strony. Idealna rodzina. Jest On, Ona i dziecko. Mają wszystko, kochają się. Ale Ona postanawia odejść, w imię szukania czegoś więcej...Zostawia nie tylko Jego, ale również syna. On z dzieckiem buduje zatem życie na nowo i próbuje to wszystko jakoś posklejać, starając się zrozumieć także Ją.
Nie mamy tu do czynienia z przesadnym patosem. Amerykański film, a jakby nieamerykański. Bardzo przyjemnie się ogląda. Nie osądza, nie wydaje wyroków, nie mówi co masz myśleć. Nie umiem znaleźć w tym obrazie żadnych minusów. Mam swoje ulubione sceny, które będę pamiętać całe życie, non stop mam je w głowie np. ta kiedy tata z synem smażą razem rano tosty...kocham! To ważny film. Jestem przekonana, że każdy powinien go obejrzeć. Jeden z najlepszych filmów  w historii kina. Wiele wniósł do światowej kinematografii. Do dziś w całej masie produkcji mamy niekończące się do niego odwołania.
"Sprawa Kramerów" echhhh....szkoda, że dziś nie kręci się już takich dzieł. Bardzo tęsknie za takim kinem.

5. "Chłopcy z ferajny"
Mix wybitnych aktorów. Każdy gra tu wyśmienicie. Świetny w "Chłopcach..." jest De Niro. Bardzo go cenię za tą rolę. 
Brutalne kino. Wstrząsa. Chyba nie ma lepszego filmu o mafii. Martin Scorsese to reżyser doskonały. To chyba wie każdy. Można nie lubić tematyki jaką porusza, ale nie można mu odmówić profesjonalizmu i wysokiego kunsztu. Jak ktoś kocha dobre kino to oczywiście zna ten tytuł i obejrzał pewnie wiele razy. Dla kinomaniaków pozycja bezwzględnie obowiązkowa. Produkcja warta zobaczenia chociażby ze względu na wielkie role wielkich aktorów. Tu nawet przez jedną sekundę projekcji nie ma żadnej ściemy, partactwa, zrobienia czegoś na pół gwizdka. Ogląda się to fenomenalnie. Każdy szczegół jest doskonały, idealnie dopracowany, tworząc kino przez wielkie K.


A co Wy mi polecacie zobaczyć?

Dobranoc,
Magda

53 komentarze:

  1. O tak świetne filmy:) Ja bym dodała jeszcze 'Lolitę' (nie Kubricka, tylką tą z 1997r), H'arry Potter i Kamień Filozoficzny', 'Bezsenność w Seattle' i 'Django' :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mój cykl nie jest zamknięty:) Co jakiś czas pojawiają się nowe posty z następnymi filmami:)
      Harry Potter...totalnie nie rozumiem takiego kina i nie jestem zupełnie fanką. Inne z wymienionych przez Ciebie tytułów znam i bardzo lubię:)

      Usuń
  2. Zielona Milę i Dzień Świra uwielbiam :)
    Filmem, który od lat mnie wzrusza i porusza jest Stowarzyszenie umarłych poetów. Uwielbiam też Forresta Gumpa, Co gryzie Gilberta Grape'a, Miasto Aniołów, Truman Show czy 6 zmysł (za pierwszym razem ;)). Oczywiście trochę by się jeszcze filmów zebrało, te przyszły mi teraz na myśl.
    P.S Wkradł się błąd, Kondrat nie Konrad ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak masz rację. Dzięki. Poprawiam.
      Wszystkie tytuły znam i lubię. Choć...6 zmysł średnio. Nie zrobił na mnie wielkiego wrażenia. To nie jest kino do jakiego lubię wracać.

      Usuń
  3. Doskonałe pozycje!
    Swego rodzaju klasyka.
    Znam i lubię.

    Paczka dotarła wczoraj, dziękuję :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fajnie, że lubimy podobne filmy.
      PS. Mam nadzieję, że kosmetyki przypadną do gustu.

      Usuń
  4. Mamy bardzo zbliżony gust, niejako też ganiam za w pewnym sensie klasykę kina.
    Jednak odziwo nie widziałam Sprawy Kramerów a wierz mi, oglądam mnóstwo filmów.
    I wiesz co ? Włączam ściąganie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Super. Sprawa Kramerów to cudny film...nie ma szans byś nie polubiła:)

      Usuń
  5. Nie oglądałam tylko "Sprawy Kramerów", a pozostałe filmy bardzo lubię.
    Zieloną milę mogę oglądać bardzo często i zawsze mnie bardzo wzrusza :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Mi piękny umysł się nie podobałza bardzo. Zielona mila wiadomo :)
    ja Ci polecam taki staary klasych - Dwunastu gniewnych ludzi.

    OdpowiedzUsuń
  7. polecam Ci całego Kubricka (w szczegółności Mechaniczną, mój ukochany film), Big Lebowskiego braci Coen, Trainspotting, Wszystkie Poranki Świata, Taxi Driver, kino Hasa (polskiego reżysera)-bardzo ciekawe, surrealne, ciężkie, fajne - ja lubię. Von Trier jest fenomenalny jeśli lubisz ciężke klimaty, choć nie polecam Idiotów, film był nie do przejścia, nawet dla mnie. Oczywiście Hitchcock - przede wszystkim Vertigo i Psycho. Fight Club - absolutna klasyka, ze staroci lubię mega Bullitt z Mcqueenem. Rozmowa z Hackmanem jest też genialna, sporo nawiązań do Hitchcocka własnie :) fajny jest też cały Cronenberg, ale bardzo specyficzny. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kubrica absolutnie kocham. Widziałam wszystkie jego filmy i planuje napisać o tym osobny post, stąd świadomie nie umieszczam go w moim cyklu filmów:) Braci Coen też ubóstwiam i Hasa również dobrze znam. Hitchcocka oglądam od dziecka, zdecydowanie za wcześnie zaczęłam po niego sięgać, bo jako 10 latka:) Przez Idiotów przeszłam, ciężko było ale dałam radę. Cronenberg'a znam mało. Widziałam tylko dwa jego filmy. Muszę nadrobić. Dzięki bardzo za polecenie Asiu.

      Usuń
  8. Aj jak ja dawno nie oglądałam zielonej mili

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też już spory czas go nie widziałam. Ale lubię do niego wracać.

      Usuń
  9. Znam wszystkie wymienione filmy i oglądałam po kilka razy.
    "Zielona mila", to film, który oglądałam kilkanaście razy, za każdym razem się wzruszam i rozmyślam o filmie jeszcze 2-3 dni po jego obejrzeniu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja często mam ochotę ponownie zobaczyć Zieloną Milę, mimo że widziała ją kilka razy. Ale jak pomyślę, że będę znowu ryczeć, to czasem świadomie rezygnuje, by nie mieć psychicznie wyjętych z życia kolejnych dni...

      Usuń
  10. Ja mam potężne braki jeśli chodzi o filmy. Na szczęście mój Mężczyzna pomaga mi nadrabiać ;) 'Piękny umysł' widziałam w kinie - ja + całe stado młodzieży gimnazjalnej. Nigdy nie zrozumiem, z czego wszyscy się śmiali. Film bardzo mnie poruszył, natychmiast zakupiłam film na dvd i oglądałam wiele razy, za każdym razem towarzyszyły mi takie same uczucia, jak wtedy w kinie. "Dzień świra" oglądałam już z moim M. i byłam w szoku, bo oczywiście spodziewałam się polskiej komedii. Po obejrzeniu stwierdziłam: "kurczę, przecież to jest... smutne.".

    Też mam parę takich ukochanych filmów (lista ciągle się powiększa, ze względu na moje braki;)), m.in. Gran Torino, Pulp Fiction, Fight Club, Źródło, Cube, Piękny umysł... A z polskich Kogel-Mogel (zawsze mnie bawi, oglądam za każdym razem, gdy leci w tv) i, o dziwo, Nigdy w życiu - jako lżejszy film na wieczór.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Braki zawsze można nadrobić. Świetnie, że masz partnera który kocha kino i możecie razem odkrywać wspólnie nowe filmy. Piękna sprawa!
      Również kocham Kogiel Mogiel. Oglądałam setki razy i kocham. Nie wiem co jest w tym filmie takiego, że się nie nudzi wcale:)

      Usuń
  11. Zielona Mila to jeden z lepszych filmów jakie do te pory obejrzałam ! ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. 4 i 5 nie oglądałam (albo nie pamiętam!)
    resztę znam i lubię ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zachęcam do zobaczenia tych nieobejrzanych. Super filmy.

      Usuń
  13. Widzę, że mamy podobny gust :) Piękny umysł bardzo mi się spodobał, a Dzień świra jest moim ulubionym filmem! Za pierwszym razem potraktowałam go tylko jako głupią komedię, ale za każdym następnym odkrywałam w tym filmie coraz więcej. Polecam inne filmy z serii o Adasiu Miauczyńskim (Wszyscy jesteśmy Chrystusami, Nic śmiesznego itp.)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, o Adasiu M. widziałam wszystkie filmy. Uwielbiam Koterskiego, dlatego znam każdy jego film. Cieszy mnie, że mamy podobne gusta.

      Usuń
  14. Nie przepadam za Tomem Hanksem, ale "Zielona mila" mi się podobała. Ostatnio zachwycił mnie film "Nietykalni",niesamowita historia. Polecam ci też "Misiaczka"(Teddy Bear), zaskakującego i niezwykle autentycznego:). Generalnie lubię kino niszowe, niezależne, chociaż wolę nazwę codzienne. Z polskich filmów poruszył mnie ostatnio obraz " Ki" z Romą Gąsiorowską.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lubię Nietykalnych. Sympatyczny film, ale jak dla mnie to nie jest żadne wielkie kino. Ładna historia, przyjemnie podana i tyle. Nie znam Ki, wpisuje na listę. Z polskimi filmami jestem mocno do tyłu, muszę nadrobić. Również uwielbiam niszowe kino, dlatego od lat jeżdzę na festiwale filmowe, gdzie odkrywam wiele perełek. Najbardziej kocham festiwal z Kazimierzu Dolnym. Ostatni również pokazał całą masę mało znanych świetnych produkcji.

      Usuń
    2. Fakt " Nietykalni" arcydziełem nie są :),ale też nie jest zwykłą popkulturową sieczką. Moim zdaniem :) Zresztą ,ja lubię francuskie klimaty . Na festiwale niestety nie jeżdżę, zwykle oglądam to co podrzucą znajomi:)

      Usuń
    3. Zachęcam do odwiedzenia takiego festiwalu choć raz. Można zobaczyć tam filmy jakich nie zobaczy się nigdzie indziej. Poza tym super jest oglądać filmy z setkami ludźmi kochającymi takie kino jak my:)

      Usuń
  15. Oglądałam wszystko oprócz Chłopców z ferajny i zgadzam się z twoja opinia ! ;) Lubisz naprawdę dobre kino :) A ja dołączyłabym jeszcze : Forresta Gumpa, Wszyscy jesteśmy Chrystusami, Zapach kobiety, Dom dusz, Pianistę, W ciemności, Złap mnie, jeśli potrafisz... mogłabym tak wymieniać w nieskończoność ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapraszam do poprzednich moich postów z tego cyklu. Tam m.in wymieniam Zapach kobiety i wiele innych filmów. Cykl też nadal nie jest zamknięty, co jakiś czas prezentuje moje kolejne miłości filmowe...

      Usuń
  16. Uwielbiam "Zielona Milę". Bardzo poruszający i dający do myślenia film. Za każdym razem powoduje u mnie ogromne wzruszenie..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nawet facetom twardzielą na tym filmie szklą się oczy:)

      Usuń
  17. Zielona Mila mnie zawsze wzrusza,a Beautiful Mind świetnie pokazuje życie schizofrenika. To okropna choroba, a najtrudniejsza jest dla rodziny chorych (studiuję psychologię;p). Ze starszych klasyków polecam Ci "Rain Man" z Dustinem Hoffman'em, który tak jak Russel świetnie wciela się w rolę chorego, tym razem na autyzm. I jeszcze film, który wzbudza u mnie silne współodczuwanie i wyzwala całą empatię jaką w sobie posiadam,czyli "Skazani na Shawshank". Z nowych produkcji "Iluzja" z Freeman'em i "White House Down" z boskim i obrzydliwie przystojnym Channingiem Tatuum'em. :) Daj znać jesli coś wybierzesz i obejrzysz;]

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rain Man to chyba zna każdy. Oglądałam kilka razy:) Wszystkie inne tytuły jakie wymieniłaś dobrze znam. Dzięki wielkie.
      Ale na przystojność aktorów jakoś mało zwracam uwagę, nie wiem czemu ale zawsze tak było, nawet jak byłam nastolatką. Zupełnie nie ciągnie mnie do kina wygląd aktora:)

      Usuń
  18. Bardzo lubię Zieloną Milę :) Pierwszy raz obejrzałam ją z rodzicami w wieku 10 lat. Pamiętam, że w strasznych momentach rodzice kazali mi zakrywać oczy, albo przełączali na inny kanał ;) Z filmów bardzo polecam ci 2 (z kategorii szpitalnej :)): Patch Adams, Przebudzenia (z moim ukochanym Robertem de Niro). Z pozostałych: Marzyciel, Rzeczpospolita babska (oglądałam wielokrotnie), Pręgi (polski film, który zrobił na mnie duże wrażenie), Siła strachu (znowu Robert de Niro :D).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z R. de Niro znam wszystkie filmy. Żadnego nie pominęłam jak na razie:) Pręgi niezwykle mi się podobały. Niezwykle przejmujący film i pewnie jeszcze o nim w moim cyklu filmowych wspomnę. Rzeczpospolitej babskiej nie znam. Zapisuje. wszystkie inne obrazy widziałam.

      Usuń
  19. Z tego co wiem oraz z tego, co twierdzi filmweb i imdb, Al Pacino nie grał w "Chłopcach z ferajny"...?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wielki ukłon w Twoją stronę. Brawo. Oczywiście, że nie. Chyba wczoraj była zbyt późna pora na pisanie posta + za dużo wina i wrażenia po najnowszym Allenie:) Pomieszałam Gorączkę, Człowieka z blizną i Chłopaków z ferajny:) Dzięki wielkie. Edytowane i poprawione. Ukłony dla Ciebie.

      Usuń
  20. Na ''Zielonej Mili'' ryczałam jak bóbr.. Świetny film:)
    ''Dzień Świra'' również bardzo lubię.
    Ja ostatnio oglądałam ''Dzień Kobiet'' i na prawdę byłam pozytywnie zaskoczona. Podobał mi się również film ''Nietykalni'', wzruszająca historia opowiedziana w fajny sposób.
    Ale chyba moim ulubionym jest ''Mroczny Rycerz''. Świetna gra aktorska:) Aaaa! I ''Django'' oraz ''Bękarty Wojny''. Christoph Waltz jest fenomenalny!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z wymienionych przez Ciebie nie oglądałam tylko Dzień Kobiet. Wpisuje na listę. Inne dobrze znam. Dzięki wielkie za polecenie!

      Usuń
  21. Zielona Mila oraz Dzień Świra także należą do moich ulubionych filmów. Niestety reszty jeszcze nie obejrzałam, ale na pewno w niedalekiej przyszłości to zrobię ;)
    Obserwuję, a w wolnej chwili zapraszam także do siebie ;)
    Pozdrawiam;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zachęcam do zobaczenia pozostałych filmów z mojej listy.

      Usuń
  22. też się zgadzam: same klasyki!

    ja ostatnimi czasy widziałam kilka ciekawych fimów:
    -"Powder"
    "One day"
    " List w butelce"
    polecam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dwa ostatnie znam. Pierwszego nie widziałam. Zapisuje. Dzięki za polecenie.

      Usuń
  23. Piękny umysł.. ach!
    Zielona mila - za każdym razem płaczę, może nawet bardziej niż poprzednio! ;)
    Piękne filmy..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miło, że więcej osób ma taki gusta filmowe jak ja.

      Usuń
  24. Nie oglądałam Chłopców z ferajny,aż wstyd się przyznać. Do pozostałych filmów tez należą do mojej prywatnej czołówki i wracam do nich co jakiś czas. Dodałabym do tej listy jeszcze Dom dusz, 21 gramów, Oszukana, Underground, Siedem dusz, Amores Perros... zresztą ta lista jest strasznie długa...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moja lista też niezwykle długa, dlatego zapraszam na kolejne posty o tej tematyce. Wymienione przez Ciebie filmy znam i tez lubię.

      Usuń
  25. z twojej oskarowej piątki wracam jedynie do "Zielonej mili" - zarówno książka, jak i film były świetne. jednym z moich ulunionych filmów jest "Lot nad kukułczym gniazdem".
    pozdrawiam, A

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lot...to cudowny film, na bank jeszcze o nim napiszę. Choć książka jest o niebo lepsza.

      Usuń

Dziękuję za każdy komentarz.
Proszę o nie reklamowanie w komentarzach swoich stron, blogów, sklepów itp. Będę wdzięczna za nie linkowanie i uszanowanie tego. W innym przypadku będę je natychmiast kasować.
Magdalena