piątek, 18 stycznia 2013

Biało-złoty manicure hybrydowy.


Nie przepadam zbytnio za zdobieniami paznokci. Jakieś naklejki, kwiatki, bratki czy inne truskawki, to totalnie nie dla mnie:)
Dlatego jeden paznokieć inny i to w złocie, to u mnie istne "szaleństwo":)


Poniżej w sztucznym świetle. Ostatnio mam fazę na jasne paznokcie. Znacząco też je skróciłam. Dzięki hybrydzie mogę nosić naprawdę długie pazurki. Poza tym rosną mi jak szalone i tu nie mam z tym problemu. Mimo wszystko lubię je mieć od jakiegoś czas, właśnie takiej długości. Na komputerze też łatwiej się pracuje i gotuje także wygodniej:)



Już miałam tyle różnych kolorów shellaca, że teraz kombinuje:) Użyte lakiery są marki Gellish.

  

Jakie jest Wasze zdanie?

Pięknego wieczoru!
Magda