czwartek, 31 stycznia 2013

Tag: Liebster Award. 11 pytań do mnie. Troszkę mnie poznajcie...


Nominowała mnie Cleo. Dziękuję. Nie słyszałam wcześniej o tym tagu, zabawie czy jak to tam nazwać:) Postanowiłam jednak odpowiedzieć.

Na czym to wszystko polega ?

Nominację do Liebster Award dostaje się od innego blogera/blogerki w ramach uznania za "dobrze wykonaną robotę". Jest przyznawana dla blogów o mniejszej liczbie obserwatorów, więc daje możliwość ich rozpowszechniania. Po odebraniu nagrody należy odpowiedzieć na 11 pytań otrzymanych od osoby, która Cię nominowała. Następnie nominujesz 11 osób (informujesz ich o tym) oraz zadajesz im 11 pytań. Nie wolno nominować bloga, który Cię nominował.

Stali czytelnicy troszkę mnie już poznali przez post: 7 prawd o mnie. Dziś więc kolejna dawka drobnych informacji.

1. Lato czy Zima ?
Lato ale nie upalne. Źle znoszę wysokie temperatury. Tak naprawdę najbardziej lubię wiosnę.
Nie mam też awersji do zimy. Lubię śnieg, bo wtedy świat naprawdę wygląda pięknie, szczególnie w górach:)

2. Kawa czy herbata ?
Kawa. Jestem kawoszem. Herbaty jednak też lubię. Od lat szczególnie czerwone.

3. Jaki masz stosunek do kosmetyków testowanych na zwierzętach?
Używam kosmetyki testowane na zwierzętach. Uważam, że to jest osobista sprawa każdego człowieka.

4. Jaki masz stosunek do wpływu TV, gazet itp. na życie dzisiejszych ludzi?
Od lat nie mam w domu telewizora. Gazet nie kupuje prawie wcale. Kobiecych żadnych, inne sporadycznie może 1-2 na rok.
Niestety nie mam dobrego zdania na temat mediów ogólnie. W dużej mierze to marnowanie czasu. Próbują wmówić ludziom, że np. ambitna rozrywka jest nudna i męcząca, a tylko to co proste, lekkie i nie angażujące mózgu, daje odpoczynek. Totalna bzdura. Telewizja i prasa, choć oczywiście internet także, kreują negatywne wzorce. Ujęłabym to w jednym zdaniu: "Liczy się mieć, a nie być".

Przeraża mnie także medialne dorabianie ideologii do zwykłych spraw, robienie show z wszystkiego co się tylko da, bezsensowna gra na emocjach widzów czy czytelników. Gotowanie zupy, prasowanie, przewijanie dziecka urasta do rangi wielkiego czynu/odkrycia i wszystko to jest tak przedstawiane jakby człowiek co najmniej zdobywał Mount Everest. 

Oto w dzisiejszym odcinku, jak co tydzień ktoś odpadnie. Co za ekscytacja! Widzowie siedzą jak zaczarowani przed ekranem. Zbliżenia kamery, światło, muzyka budująca napięcie, regularnie powtarzany numer, na jaki trzeba wysyłać SMSy...Czy będzie to Zosia, Adam, a może jednak Hania??? Wszystko jest tak stworzone, jakby za chwile miała zapaść decyzja o czyimś życiu lub śmierci. A to tylko program o prawidłowym smażeniu kotleta...Więc sorry, ale ja się pytam: Co to k.... jest???

Jestem zniesmaczona poziomem dzisiejszego dziennikarstwa. Kiedyś dziennikarz był wzorem w poprawnej mowie czy piśmie. Dziś przerażają błędy językowe jakie słyszy się w TV, ale też radiu.
Nie będę się już rozwodzić na temat totalnego braku profesjonalizmu i niskim poziomie popularnych telewizji śniadaniowych. W jednym momencie mówi się tam o gotowaniu klusek na parze, białaczce,  prawidłowym obcinaniu paznokci u stóp i pomocy dla chorego Jasia…Żenujące. A Ci prowadzący??? 
To, że nie mam telewizora w domu czyni mnie niesamowicie wolną i cieszę się z tego ogromnie.

5. Czy korzystasz z rad zamieszczanych w czasopismach np. modowych?
Nie czytam takich.

6. Wolisz dawać czy dostawać?
Będę szczera: dostawać. Co nie oznacza, że dawanie nie sprawia mi przyjemności. Czasem jednak bardzo stresuje. Przejmuje się czy trafiłam z podarunkiem czy ktoś będzie zadowolony, czy tego już nie ma, czy ładnie zapakowałam itd.:) Zależy to jednak oczywiście od okoliczności i osoby obdarowywanej przeze mnie.

7. Umiesz gotować ? Jeżeli tak, to jakie jest Twoje popisowe danie?
Potrafię i bardzo lubię to robić. Gotowanie to wielka moja pasja. Bardzo dobrze czuje się w kuchni. Trudno mi przedstawić jakieś jedno popisowe danie. Wiele prostych przepisów można znaleźć u mnie na blogu w zakładce kulinarnej:)
Często przygotowuje kuchnię włoską.  Jestem dobra w wszelkiego rodzaju pastach, poza tym także w zupach i sałatkach.

8. Gry na Xbox czy PC ?
Nawet nie wiem co to jest Xbox?:) Nie gram w żadne gry komputerowe, telewizyjne itp. Nie moja bajka. Za to uwielbiam rozwijające gry planszowe.

9. Piłka nożna czy koszykówka?
Piłka nożna, ale tylko jako kibic.

10. Jak spędzasz swój wolny czas?
Strasznie ogólne pytanie. Wszystko zależy od tego ile akurat go mam. Uwielbiam teatr i kino. Regularnie odwiedzam te miejsca. Poza tym sporo czytam. 
Lubię gotować dla rodziny i przyjaciół.
Wyszukuje nowe miejsca gdzie można pojechać na weekend czy urlop. Czytam przewodniki, blogi, książki na ten temat.
Słucham jazzu i sporo muzyki filmowej oraz starego dobrego rocka.
Spotykam się ze znajomymi na winie lub by pograć w gry planszowe.
Wolne dni czy urlop zawsze wykorzystuje na wyjazdy. Kocham podróże i uwielbiam poznawać nowe miejsca czy to w Polsce czy poza jej granicami. Preferuje aktywny wypoczynek, a nie leżenie plackiem w drogim kurorcie. Żagle, góry, intensywne zwiedzanie - to coś dla mnie.
Miłym spędzeniem czasu jest dla mnie uczestniczenie w różnych spotkaniach z podróżnikami, alpinistami. Dziś np. wieczorem udaje się do pobliskiej kawiarni na wieczór albański. Będą filmy, zdjęcia, wywiad z osobą znającą Albanię na wylot. Już się nie mogę doczekać.

11. Jakie miejsce na świecie, najchętniej byś odwiedziła?
Chciałabym zwiedzić cały świat! Aktualnie bardzo po głowie chodzi mi Petersburg. Jednak w tym roku planuje podróż do USA, więc Petersburg choć bliżej, musi jeszcze zaczekać.


Zaburzę trochę zasady tego tagu. Każdy kto ma ochotę niech go zrobi i odpowie na zadane mi pytania. Bardzo chętnie poczytam. Koniecznie w komentarzu po publikacji takiego posta wklejcie mi do niego link. Zajrzą na bank!

Każdego mojego czytelnika również zachęcam do odp. choć na wybrane pytania - w komentarzu. Poznajecie trochę mnie, ja też chciałabym poznać odrobinę Was:)

Teraz uciekam poznać Albanię:)
Magda